MSZ Chin: odpowiemy szybko, jeśli USA zaszkodzą naszym interesom

(fot. vitaliy petrushenko / shutterstock)
PAP / pch

Chiny zareagują szybko w obronie swoich interesów, jeśli USA im zaszkodzą - oświadczył w piątek rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang. Prezydent Donald Trump szykuje nową listę chińskich towarów wartych 50 mld USD rocznie, które zamierza objąć karnymi cłami.

Według źródeł agencji Reutera na nowej liście Trumpa znajdzie się ok. 800 kategorii towarów, głównie związanych z chińską strategią gospodarczą "Made in China 2025", która ma uczynić z tego kraju światową potęgę wysokich technologii. Zgodnie z zapowiedziami Białego Domu lista ma zostać opublikowana jeszcze w piątek. Ogłoszony wcześniej wykaz zawierał ponad 1300 pozycji.

W czwartek szef chińskiej dyplomacji Wang Yi powiedział w Pekinie amerykańskiemu sekretarzowi stanu Mike’owi Pompeo, że liczy, iż USA dokonają "mądrego wyboru" i unikną zaostrzania sporu. Zaznaczył jednak, że Chiny są gotowe również na konfrontację.

Pompeo oświadczył Wangowi, że deficyt USA w handlu z Chinami wciąż jest zbyt wysoki. Dodał, że dla prezydenta Trumpa "ważne jest, by poprawić tę sytuację". W ubiegłym roku deficyt ten wyniósł 375 mld USD, a zdaniem amerykańskiego przywódcy przyczyniły się do tego nieuczciwe praktyki handlowe Pekinu, za które chce go on ukarać cłami.

DEON.PL POLECA

Chiny konsekwentnie deklarują, że nie chcą wojny handlowej, ale w przypadku jej wybuchu będą stanowczo bronić swoich interesów.

Amerykański minister handlu Wilbur Ross prowadził w tym miesiącu w Pekinie negocjacje z chińskimi urzędnikami i według źródeł agencji Reutera otrzymał od nich propozycję zwiększenia importu z USA do Chin o 70 mld USD rocznie, co jednak nie zadowoliło Trumpa.

Wcześniej obie strony doszły do porozumienia, nazywanego przez komentatorów "zawieszeniem broni", zgodnie z którym Chiny mają zwiększyć import amerykańskich dóbr, by "znacznie zmniejszyć" swoją nadwyżkę w dwustronnym handlu. Waszyngton ponowił jednak zapowiedzi nałożenia karnych ceł już po ogłoszeniu tego porozumienia, a Pekin zapowiedział, że umowa nie będzie zrealizowana, jeśli taryfy zostaną wprowadzone.

Oprócz ceł, Biały Dom ogłosił również zamiar wprowadzenia restrykcji dotyczących chińskich inwestycji w USA oraz sprzedaży Chinom amerykańskiej technologii. Szczegóły dotyczące tych ograniczeń mają zostać przekazane do końca czerwca.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

MSZ Chin: odpowiemy szybko, jeśli USA zaszkodzą naszym interesom
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.