MSZ Iranu: rozmowy niemożliwe, bo USA nie dążą do dialogu. Sytuacja się zaostrza
Rozmowy między Iranem i Stanami Zjednoczonymi byłyby możliwe, gdyby dotyczyły tematów mogących doprowadzić do wymiernych rezultatów, ale władze w Waszyngtonie nie dążą do dialogu - ocenił w poniedziałek rzecznik irańskiego MSZ Abbas Musawi.
"Dialog i negocjacje mogą się odbywać, gdy jest ustalona pewna agenda i gdy (rozmowy) mogą doprowadzić do pewnych konkretnych i praktycznych wyników" - powiedział Musawi na konferencji prasowej transmitowanej na żywo przez irańską telewizję Press TV.
"Ale oni nie popierają rozmów, nie dążą do dialogu" - ocenił rzecznik.
Gotowość do rozmów z Iranem deklarował wcześniej m.in. prezydent USA Donald Trump. Władze irańskie argumentują jednak, że rozmowy nie są możliwe pod wywieraną przez USA presją, i wzywają europejskich sygnatariuszy umowy do przedstawienia korzystnych dla Teheranu rozwiązań problemów, jakie powstały, gdy w zeszłym roku z porozumienia nuklearnego wycofały się USA.
W maju 2018 roku decyzją Trumpa USA wyszły z porozumienia nuklearnego z Iranem i wznowiły antyirańskie sankcje, obejmujące m.in. eksport irańskiej ropy naftowej, aby zmusić władze w Teheranie do ustępstw.
W odpowiedzi Iran ogłosił, że będzie stopniowo wycofywał się z respektowania zapisów umowy atomowej, do których - jak regularnie potwierdzała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej - wcześniej się stosował. Umowa dotyczy poważnego ograniczenia irańskiego programu nuklearnego, natomiast nie obejmuje zbrojeń rakietowych i zaangażowania Teheranu w regionalne konflikty.
Skomentuj artykuł