MSZ Iranu: sprzeciwiamy się interwencji zbrojnej

(fot. EPA/ALAA AL-SHEMAREE)
PAP / kn

Iran sprzeciwia się jakiejkolwiek zagranicznej interwencji wojskowej w Iraku - oświadczyła rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych Marzije Afcham, cytowana w niedzielę przez agencję ISNA. W sobotę USA wysłały do Zatoki Perskiej swój atomowy lotniskowiec.

"Irak jest zdolny i ma niezbędne przygotowanie do walki z terroryzmem i ekstremizmem. Wszelkie działania, które skomplikowałyby sytuację w Iraku, nie są w interesie tego kraju i regionu" - powiedziała Afcham. Rzeczniczka jest przekonana, że naród i władze Iraku będą w stanie same poradzić sobie z rebelią, której przewodzi sunnickie ugrupowanie zbrojne o nazwie Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL).
Po błyskawicznej ofensywie dżihadystów na północy Iraku wojska rządowe przygotowują się do kontrataku. Wzmocniono m.in. ochronę stolicy kraju Bagdadu. Islamiści z ISIL w ciągu kilku dni zajęli drugie co do wielkości miasto w kraju Mosul i inne części północnej prowincji Niniwa, Tikrit oraz pozostałe obszary prowincji Salah ad-Din, a także części prowincji Dijala na wschodzie i Kirkuk na północy. W środę przywódca ISIL Abu Mohammed al-Adnani wezwał bojowników, by kierowali się na Bagdad.
Władze w Teheranie wyrażały gotowość do pomocy Irakowi w walce z islamskimi ekstremistami, zastrzegając, że nie przewidują interwencji lądowej. Irańskie władze wielokrotnie dementowały też doniesienia prasy dotyczące obecności żołnierzy irańskich w Iraku.
W sobotę prezydent Iranu Hasan Rowhani nie wykluczył współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w zwalczaniu islamistów w Iraku.
Tego samego dnia minister obrony USA Chuck Hagel wydał rozkaz przejścia atomowego lotniskowca USS George H.W. Bush do Zatoki Perskiej. "Zapewni to naczelnemu dowódcy (czyli prezydentowi Barackowi Obamie - PAP) dodatkowe możliwości na wypadek, gdyby konieczne były opcje militarne dla ochrony amerykańskich obywateli i interesów w Iraku" - głosi komunikat Pentagonu.
Obama oświadczył w piątek, że potrzebuje kilku dni dla ustalenia, w jaki sposób USA pomogłyby Irakowi w uporaniu się z rebelią. Wykluczył jednocześnie możliwość udziału amerykańskich żołnierzy w działaniach lądowych w Iraku i zaznaczył, że jakakolwiek interwencja USA musiałaby być elementem zwiększonego wysiłku samych Irakijczyków. Pentagon przygotowuje dla prezydenta szereg opcji, obejmujących również ataki lotnicze.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

MSZ Iranu: sprzeciwiamy się interwencji zbrojnej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.