"Nasze bezpieczeństwo jest zagrożone"

(fot. EPA/STEPHANIE LECOCQ)
PAP / psd

Fundamenty naszego bezpieczeństwa są poważnie nadwyrężone, skończyły się czasy pokojowej dywidendy - mówił w niedzielę w Brukseli prezydent Bronisław Komorowski. Na forum zorganizowanym przez German Marshall Fund przekonywał o potrzebie nowej długofalowej transatlantyckiej strategii wobec Rosji.

Prezydent przekonywał na forum, że wprowadzenie w życie postanowień ze szczytu w Newport jest kwestią wiarygodności NATO. Podkreślał potrzebę podnoszenia przez członków sojuszu wydatków na obronność do poziomu 2 proc. PKB.Mówił, że więzi Europy i Ameryki Północnej nie powinny dotyczyć tylko kwestii bezpieczeństwa, lecz również współpracy gospodarczej. W tym kontekście apelował o nowy plan Marshalla skierowany do Ukrainy, a negocjowaną pomiędzy UE i USA umowę o wolnym handlu nazwał brakującą częścią transatlantyckiej wspólnoty.Prezydent podkreślił, że gdy wreszcie Polakom dane było w końcu dołączyć do wspólnoty wolnych narodów, wielu gotowych było uwierzyć w "koniec historii" - "w wizję powszechnego triumfu liberalnej demokracji i pokojowej współpracy państw w zglobalizowanym świecie".

DEON.PL POLECA

"Dzisiaj jednak widzimy, dzisiaj powtarzamy w zgodzie z polskim doświadczeniem, że fundamenty naszego bezpieczeństwa są poważnie nadwyrężone. Musimy sobie powiedzieć jasno: skończyły się czasy pokojowej dywidendy po zakończeniu zimnej wojny" - podkreślił Komorowski. Wspomniał m.in. o pierwszej rocznicy aneksji Krymu przez Rosję - według niego "pierwszej siłowej aneksji terytorium innego państwa w Europie od czasów drugiej wojny światowej".Zdaniem prezydenta tym aktem Rosja rzuciła wyzwanie ładowi i bezpieczeństwu europejskiemu, podważając zaufanie w stosunkach międzynarodowych na kontynencie. "Wydarzenia te skłaniają do gruntownego przemyślenia całej polityki Zachodu wobec Rosji. Zbyt długo łudzono się w świecie zachodnim, że Rosja we własnym interesie przyjmie naszą ofertę włączenia się w sieć różnorakich powiązań ze światem Zachodu i pójdzie drogą modernizacji i demokratyzacji" - podkreślił Komorowski. Przypomniał, że już 10 lat temu prezydent Rosji Władimir Putin określił upadek Związku Radzieckiego jako największą geopolityczną katastrofę stulecia, proces, który - jak podkreślił polski prezydent - w Europie jest postrzegany jako źródło wolności i rozwoju całego kontynentu. Potrzebna jest "strategia, która będzie jednoczyła Zachód w obliczu nowego wyzwania, dotykającego kluczowych wartości i kluczowych interesów wspólnoty euroatlantyckiej. Strategia, która łączyłaby wysiłki głównych instytucji po obu stronach Oceanu Atlantyckiego, zarówno UE jak i NATO" - zaznaczył prezydent.Komorowski nawiązał do zeszłorocznego szczytu NATO w Newport, na którym postanowiono m.in. o stworzeniu tzw. szpicy, czyli sił bardzo szybkiego reagowania. Mówił, że szczyt potwierdził zobowiązania członków Sojuszu o wzajemnej współpracy na rzecz bezpieczeństwa. "Liczę, że nie zabraknie nam konsekwencji we wprowadzeniu postanowień szczytu w życie. To jest nie tylko kwestia skutecznych mechanizmów powstrzymujących potencjalnego agresora, ale jest to kwestia wiarygodności Sojuszu" - uznał prezydent. Mówił, że równie ważne są zobowiązania dotyczące wydatków na obronność. "Chodzi w szczególności o przeznaczenie przez kraje NATO co najmniej 2 proc. PKB na wydatki obronne" - podkreślił dodając, że w Rosji od wielu lat wydatki na obronność stanowią więcej niż 4 proc. PKB. Komorowski powiedział, że Polska osiągnęła poziom 2 proc. PKB w 2001 r. Dodał, że liczy na podobny wysiłek ze strony innych sojuszników. "W naszej części świata wiemy, że ograniczenie wydatków na obronność może się zemścić bardzo szybko" - mówił. W ocenie Komorowskiego "zmniejszenie naszego bezpieczeństwa dzisiaj może oznaczać utratę suwerenności jutro".

Komorowski zaznaczył, że Polska sąsiadując z Ukrainą nie traci z pola widzenia wyzwań rodzących się na południe od granic Europy. Przypomniał, że wśród ofiar środowego zamachu terrorystycznego w Tunisie byli również Polacy.

Przypomniał, że tuż po wojnie plan Marshalla pozwolił podnieść się Europie Zachodniej z ruin. Nawiązując do miejsca, w którym występuje prezydent powiedział, że "w tej fundacji, noszącej imię tego wybitnego polityka, warto powiedzieć, że dzisiaj nowego planu Marshalla, wsparcia w trudzie reform potrzebuje Ukraina".

"Los Ukrainy, jej szansa na głęboką reformę to jest klucz do przyszłości całej Europy Wschodniej, a w moim przekonaniu i do przyszłości całego świata zachodniego" - dodał. Według prezydenta nowy impet wspólnocie transatlantyckiej powinna zapewnić wspólna przestrzeń gospodarcza w postaci Transatlantyckiego Partnerstwa Handlowego i Inwestycyjnego (TTIP). Komorowski mówił, że w Polsce zdajemy sobie sprawę, iż realizacja tej idei jest trudna dla każdej ze stron, ale jest to działanie najważniejsze z punktu widzenia siły świata zachodniego w przyszłości. W ocenie prezydenta umowa handlowa TTIP jest brakującą częścią transatlantyckiej wspólnoty, to "projekt o wymiarze wręcz cywilizacyjnym".

Prezydent powiedział, że według naukowców za 200 mln lat dojdzie do połączenia kontynentów amerykańskiego i europejskiego. "Ale warto sobie zadać pytanie, po co czekać aż tyle czasu. Już dzisiaj możemy jednoczyć Europejczyków i Amerykanów. Nie czekajmy, aż geologia zrobi to za nas" - mówił.

W panelu pt. "Przyszłość konfliktu", w którym głos zabrał Komorowski, wzięli udział również m.in. naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Philip Breedlove.German Marshall Fund to amerykański think tank działający na rzecz współpracy transatlantyckiej. Instytucja została założona w 1972 r. w 25. rocznicę planu Marshalla. Ma siedzibę w Waszyngtonie oraz placówki m.in. w Brukseli, Berlinie, Ankarze, Belgradzie, Bukareszcie i Warszawie.

W dorocznym forum uczestniczą przedstawiciele świata polityki, nauki i biznesu. W tym roku udział biorą także m.in. sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves, minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen i były doradca prezydenta USA Jimmiego Cartera Zbigniew Brzeziński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Nasze bezpieczeństwo jest zagrożone"
Komentarze (33)
WO
WAŻNE OGŁOSZENIE
23 marca 2015, 16:37
UWAGA! Szpital Psychiatryczny w miejscowości Ramienskij pod Moskwą poszukuje zbiegłego w zeszłym roku pacjenta używającego pseudonimów Jazmig, Bus Stop, A-psik oraz wiele innych! Pacjent ma zdiagnozowaną psychozę maniakalno-depresyjną, obsesję na punkcie faszyzmu banderowskiego, wykazuje ogromną agresję wobec Ukraińców, Polaków, Amerykanów, Żydów oraz tzw. "Zachodu". Pacjent uciekł uzbrojony w laptop, szybkie łącze internetowe oraz kontakty z mocodawcami z FSB. Jest niebezpieczny dla otoczenia, może stanowić zagrożenie dla osób o poglądach pro-Natowskich, pro-Rzymskokatolickich oraz pro-Zachodnich. Pacjent często pojawia się na forach internetowych pod różnymi pseudonimami. Znakiem rozpoznawczym są jego rusycyzmy wplatane w posty internetowe, stosowanie egzorcyzmów wobec inaczej myślących oraz reakcje przybliżone do delirium tremens podczas obnażania jego pokrętnych działań. Pacjent z racji obsesji uwielbienia swojego ukochanego wodza Putina stosuje metody dywersji ideologicznej, brutalnej propagandy, oszczerstw, kłamstw, oczerniania przeciwników. Częstokroć wplata się w dyskusje pod pozorem "obrony" jednej strony konfliktu przed drugą, ale zawsze ma na celu rozbicie Kościoła Katolickiego i jego nauki (uważa Papieża Franciszka za idiotę) oraz skonfliktowanie wyznawców KK. Wszystkie osoby, które widziały posty tego osobnika proszone są o zgłoszenie tego faktu do administratora portalu, ABW oraz polskiego wywiadu wojskowego celemu zapobieżenia jego dalszym aktom przemocy słownej. Gorąco przestrzegamy przed jakąkolwiek formą dyskusji ze zbiegłym pacjentem, gdyż w wyniku urazu głowy doznał on porażenia płata czołowego mózgu i jest niezdolny do myślenia samodzielnego, niezależnego od doniesień agencji RIA Novosti i ITAR-TASS. Podpisano, Dyrekcja Szpitala Ramienskij k/Moskwy
J
jesztal
22 marca 2015, 20:04
Tak,nasze bezpieczeństwo - tak to wewnętrzne jak i zewnętrzne - jest zagrożone od 1989 roku. Polacy umierają w kolejkach do lekarzy,bezrobocie,tułaczka po świecie za chlebem,pozorowana demokracja,medialne ogłupianie,mordowanie polskich dzieci w aborcji,produkowanie dzieci w in vitro - to są skutki tzw.przemian. Na zewnątrz jako kraj już się nie liczymy,bo decydentami są unijni dygnitarze a władze krajowe są tylko wykonawcami ich postanowień. Kraj wymiera...!
D
dron
22 marca 2015, 19:14
co komorowski? wreszcie dopięliście swego. Polska stanie do wojny. Sie zrobi wojne, sie zarobi....
R
ranszal
22 marca 2015, 17:09
Jeśli coś będzie nam zagrażało to tylko ukraiński banderyzm,który u naszego sąsiada stał się już państwowy oraz służalczość i zaślepienie  ,,naszych'' rządzących wobec polityki Zachodu.
T
tak
22 marca 2015, 21:21
A jak oceniasz zjazd w Moskwie nazistowskich partii z całej Europy? Pewnie Ci sie podoba. Moskwa robi to " oczywiscie"w słusznym celu
IK
i kto to mówi ???
22 marca 2015, 11:55
"Nasze bezpieczeństwo jest zagrożone" To są tylko słowa konstatujące "oczywiste oczywistości" mające jak zawsze ukryć rzeczywiste i konsekwentnie realizowane od lat działania. Największym zagrożeniem dla Polski jest przede wszystkim człowiek który obecnie zawłaszczając urząd prezydenta doprowadził Polskę na skraj upadku i totalnego jej rozbrojenia całą swoją prosowiecką działalnością od początku lat 90-tych. Jeśli zastanawiamy się jak będzie wyglądać wojna hybrydowa w Polsce i gdzie są zainstalowane zielone ludziki, to obecnie centrum jej dowodzenia w Polsce jest ulokowane pod samym żyrandolem w otoczeniu tego osobnika. Tak ordynarne obecnie liczenie na krótką pamięć Polaków wskazuje na rozpaczliwą próbę odwrócenia uwagi od publicznej dekonspiracji tego środowiska. To wszystko jest oczywiste dla każdego przeciętnie inteligentnego człowieka, który nie ogranicza swoich informacji i wiedzy do wyniesionych tylko z reżimowych mediów opanowanych przez post-WSI agenturę. 
P
picassojerzy
22 marca 2015, 12:30
Przeciętnie inteligentny może rzeczyscie z Tobą się zgodzić. Ale jak już ma zdrowy rozsądek i trochę więcejinteligencji to zgodzić sie nie ma prawa. Kto zawłaszczył urząd ? Pan Komorowski jest prezydentem wybranym w wolnych wyborach w wolnym kraju. Mam tyle rozumu i pamięci by pamiętać kto w latach 80-tych walczył o wolną Polskę. Pamietam rok 89 i widzę jak wyglad Polska dziś. Nie przestaję dziękować Bogu że mogę żyć w wolnymi stale piękniejącym kraju
FK
figurant Komorowski
22 marca 2015, 12:32
Dowody na związki Komorowskiego z WSI [url]http://www.youtube.com/watch?v=2237kbUdjYw[/url]
N
nick
22 marca 2015, 12:56
picassojerzy, wobec publicznie już dostępnych faktów i tragicznie namacalnych owoców magdalenkowej wolności dla Polski i Polaków oficjalna propaganda już nie działa, a powtarzanie jej w kółko przynosi efekt żałosny i odwrotny do zamierzonego. 
P
picassojerzy
22 marca 2015, 13:03
Myślałem że dopiero te fakty przedstwi Jarosław Wielki jak dojdzie do władzy razem z Antonim Wielkim M. A przypominam że niejaki Kaczyński też był przy okrągłym stole. To co był tak głupi że dał sie ograć czy tak ślepy? Kościół też był obecny wMagdalence, ale co to Kościół też zakłamywał rzeczywistośc tak ? wszyscy zdradzili. Tylko Maciarewicz i Kaczyński uczciwi i teraz dojdą do władzy i wyzwolą Polskei na emertyure pójdziemy w wieku 50 lat a górnicy od 35 już będą mogli świetowac tak to będzie wygladało ? Zapanuje dobrobyt w Polsce gdy PIS dojdzie do włądzy. Jeszcze rozumu mi nie odjęło by w podobne brednie wierzyć...
Z
zorro
22 marca 2015, 13:13
Ten wychwalany przez ciebie Komorowski niszczyl, wyśmiewał działania Prezydenta L.Kaczyńskiego, kiedy Putin napadł na Gruzję. Teraz ten śpioch się obudził i ostrzega przed kimś z kim chciał się jeszcze niedawno przyjaźnić. Zachowuje się jak dziecko. Skacze po krzesłach jak pajac. Nie ma pojęcia o długofalowej polityce. Jego czas sie już kończy. Najwyższa pora odesłac go na emeryturę do Ruskiej budy. niech sie zajmie swoim ulubionym polowaniem na rogaczy.  Polska potrzebuje przywódcy a nie pajaca.
N
nick
22 marca 2015, 14:18
Niestety wszyscy dali się wtedy ograć zorganizowanej pod zarządem WSI antypolskiej i prosowieckiej grupie przestępczej. Fundamentalnie istotne jest zachowanie ludzi nabywających tą wiedzę i ich stosunek do niej - akceptacja i podporządkowanie albo sprzeciw ! Historia pokazuje, że każdy kto się temu próbował sprzeciwiać, jak to było w przypadku zarówno rządu premiera Olszewskiego, później Kaczyńskiego, ale też każda niezależna inicjatywa (Radio Maryja, TV Trwam) - byli brutalnie atakowani zarówno na poziomie instytucjonalnym jak i medialnym. I trwa to, choć już dzięki Bogu bezskutecznie, do chwili obecnej. Żenująca jest konieczność  tłumaczenia budowy cepa człowiekowi, wydawać by się mogło, jakoś tam inteligentnemu. Choć z drugiej strony lemingoza b. często jest dyktowana profitami i strachem ich utraty, jakie wynikają z akceptacji obecnego pomagdalenkowego układu. Wtedy pozostaje tylko iść w zaparte i powielać rządową propagandę do końca. Współczuję.
K
kafel
22 marca 2015, 14:23
Dokladnie tak jest. Szkoda, ze da sie dac tylko jednego plusa.
P
picassojerzy
22 marca 2015, 14:37
I słusznie wyśmiewano. Naprawdę Pan Lech Kaczyński był dobrym człowiekiem i cenionym. Natomiast mym i nie tylko mym zdaniem jako prezydent działał nieudolnie. Polska sama działać wiele nie zdoła. I działania jakie były w obronie Gruzji były nieudolne i śmieszne. Było machaniem szabelką. Dziś działając mamy inna sytuacje bo udało sie przekonać część polityków Europy że Rosja jest zagrozeniem. Inaczej mówiąc konieczne jest zrozumienie racji Polski w Europie. Tymczasem wówczas Pan Kaczyński obrażał sie i na Rosje i na Niemcy. Zrozumienia dla Jego działań w Europie nie było żadnych. A to ośmieszało Polskę. Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć że można nie zgadzać sie z działalnością okreslonych polityków ale szanować ich ? Nie nazwywać zdrajcami, poplecznikami Moskwy etc ? I jeszcze jedno wcale tak bardzo nie popieram Pana Prezydenta Komorowskiego. Natomiast nie zgadzam sie na pomówienia, opluwanie nazywanie innych polityków tak łatwo zdrajcami. Na to nie może być zgody chrześcijanina
P
picassojerzy
22 marca 2015, 14:47
Pamiętam Polskę w roku 89 i patrzę na Polskę roku 2015. Nie potrzebuję propagandy mam oczy do widzenia i widzę ogromny postęp w każdej dziedzinei. Ogromny wzrost znaczenia Polski i wzrost dobrobytu. PiS trąbi nieustannie o klęsce. A ich obietnice wyborcze są cynicznym kłamstwem albo głupotą. Koniczne są dlasze bolesne reformy nie dające sie pogodzić z tymi obietnicami. Mam rozum na swoim miejscu i nie wierzę w gruszki na wierzbie
SD
specjalnie dla lemingów
22 marca 2015, 15:03
PRZEMILCZANE FAKTY O "DOBROBYCIE" W POLSCE DLA LENIWYCH [url]http://niewygodne.info.pl[/url]
H
homosovieticus
22 marca 2015, 15:23
Nie było zrozumienia i dlatego przywódcy państw Europy byli wówczas w Gruzji, no i dlatego można było publicznie szydzić i instytucjonalnie bojkotować Prezydenta Kaczyńskiego, co w konsekwencji doprowadziło do tragedii smoleńskiej. Reprezentujesz typowo niewolniczą mentalność albo jest Ci ona wygodna. Pamiętaj jednak, Polska nie kończy się na Tobie ! 
P
picassojerzy
22 marca 2015, 15:46
Po pierwsz nie życzę sobie inwektyw w stylu "dla lemingów" Skoro ja nie piszę do nikogo "pisiaki" etc to domagam sie takiego samego szacunku dla mnie. Nigdzie nie napisałem o dobrobycie w Polsce. Pisze, pisałem i będę pisał o ogromnym skoku ciwilizacyjnym Polski w ostatnich 25 latach. Mój kraj dzięki wolności o której marzyli moi przodkowie ma czas ogromnego sukcesu. Wychodzimy z systemu który niszczył ten kraj przez ponad pół wieku. Jeżdzę po świecie i mam oczy otwarte. Nigdzie nie ma cudownego dobrobytu. Jesteśmy zdolnym i zapobiegliwymi ludźmi jako Polacy. Dlatego też tyle osiągnęliśmy. Trzeba wiedzieć gdzie byliśmy w roku 89 i nie być ślepy. Trzeba widziec i cenić ogrompracy jaki wielu ludzi włożyło w ten sukces. Do dobrobyu np. Niemiec nam daleko ale to poziomu przciętnego Greka czy Portugalczyka nic nam nie brakuje. Mam porównanie i poziomu zycia, pracy i infrastuktury w Polsce i w tych krajach. A my budujemy raptem od 25 lat sensowną gospodarkę
BO
bez odpowiedzi
22 marca 2015, 16:12
PYTANIA  DO  KANDYDATA  KOMOROWSKIEGO [url]http://bezdekretu.blogspot.com/2010/05/pytania-do-kandydata-komorowskiego-cz1.html[/url]
T
tak
22 marca 2015, 21:25
picassojerzy to zwykły sługus. Niestety.
T
tak
22 marca 2015, 21:36
Widocznie dawno nie byłeś ciężko chory i wcale Ci tego nie życzę, bo na niektóre badania lub  zabiegi trzeba czekać od kilku miesięcy do paru lat, wtedy spora liczba oczekujacych umrze. Widocznie nie docierają do Ciebie  łatwo osiągalne raporty o  złym stanie armii polskiej, widocznie nie czytasz pełnych troski listów kadry uczonych o stanie nauki polskiej, widocznie nie dostrzegasz emigracji z Polski młodych i wykształconych ludzi, którzy nie widzą życiowych szans w Polsce, widocznie nie martwi Cię skorumpowanie licznych decydentów, i ponad milionowa armia biurokratów, widocznie nie widzisz nic złego, że takiej prostej sprawy jak gazoportu nie są stanie obecne władze zapewnić Polsce, co uniezależniło by nas od Rosji, pewnie nie martwisz się opłakanym stanem edukacji, widzisz wielką ilość aut , ale nie dopuszczasz do swojego umysłu , że większość z nich ma ponad 10 lat itd. Z takim facetem nie ma sensu rozmawić, bo  niedowidzącego trudno przekonać. Po prostu nie widzi, więc słucha co mu propaganda powie
T
tak
22 marca 2015, 21:39
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Propagandzista nie zasługuje na szacunek bo oszukuje ludzi.
W
WDR
22 marca 2015, 21:51
Nie sługus. To co piszę oznacza, że Picassojerzy ma mało ambitne oczekiwania. Lech Kaczyński był przy okrągłym stole, ale nie uważał go za szczyt osiągnięć i możliwości tylko rozsądne posunięcie w tamtym czasie. Tragedią jest to, że tak wielu opozycjonistów z solidarnościowej lewicy widzących w okrągłym stole szczyt osiągnięć miało tak duży wpływ na losy naszego kraju 25 lat temu. i tzw. resortowe korzenie były dla nich ważniejsze niż te solidarnościowe. To, że Picassojerzy porównuje Polskę teraz i tę za komuny i przekonuje, że przecież jest lepiej to jest tragedia. Mi osobiście nie wystarcza, że jest lepiej niż za komuny. To bardzo nisko położona poprzeczka.
O
olaf
23 marca 2015, 09:38
Ta "poprzeczka" została ustawiona tak nisko, że doświadczyliśmy smoleńska, a teraz prezydent (sic) i kandydat Komorowski chroniony medialnie może i ośmiela się ubiegać o reelekcję ! To ewenement "demokracji" na skalę światową.
Z
zaciekawiony
23 marca 2015, 10:40
jeśli coś wygląda jak kaczka, zachowuje się jak kaczka i gada jak kaczka, to pewnie jest kaczką. Konstatację tego uznajesz za obraźliwą ?
L
leon
23 marca 2015, 11:33
Otrząśnij się człowieku. Wszystko, co tu piszesz jest propagandowym kłamstwem rządowych i reżimowych mediów. Jaki wzrost znaczenia Polski? Wzrost dobrobytu dla cirka 10% nie jest wzrostem dla Polski i Polaków. No chyba że wliczymy tych którzy z Polski uciekli
L
lit
23 marca 2015, 14:19
100/100, niestety
&
<...>
23 marca 2015, 15:05
Były szef ABW o WSI, Bronisławie Komorowskim, Aferze Taśmowej... (22.03.2015) [url]http://www.youtube.com/watch?v=G7uk-h1hOuE[/url]
K
k.n.
23 marca 2015, 16:24
Społeczeństwo lemingów polskich otrzymało jasny przekaz z Kancelarii: Prezydent nigdy nie spotykał się ze znajomymi z WSI ! Fakt, że znajomi z WSI spotykali się z prezydentem niczego zatem nie zmienia w przekazie dnia, gdyż prezydent teoretycznego państwa nie może odmówić, by twórcy tego państwa nie spotykali się z osobami, które stoją na straży teoretycznego państwa. To wynika z logiki i z praktyki 45 lat peerelu. Bo przecież to znajomi z WSI PRL budowali i oni wywalczyli dla siebie wolność 25 lat temu. A od czego jest prezydent teoretycznego państwa, jak nie od wyrażania dumy i uzasadnionej satysfakcji z państwa, którego nam wszyscy zazdroszczą po 25-latach od odzyskania wolności przez funkcjonariuszy PRL ? Jest zatem oczywiste, że wszyscy którzy podważają sukcesy teoretycznego państwa muszą zadrzeć nie tylko ze znajomymi z WSI, ale muszą też zadrzeć z prezydentem, który się ze znajomymi z WSI nie spotyka. Zresztą jest oczywiste, że znajomi z WSI są – podobnie jak sądy i prokuratura, czy też urzędy skarbowe – państwem w teoretycznym państwie, na które nikt nie ma wpływu – włącznie z prezydentem.
W
WDR
23 marca 2015, 16:35
Awans generalski za Smoleńsk dla Mariana Janickiego #PolskaRacjonalna
M
milek
23 marca 2015, 18:58
Komorowski jest przyzwyczajony do kontaktów z podejrzanymi typami. Najbardziej tymi z WSI czyli ruskiego KGB. Dzięki temu jest tam, gdzie jest. 
I
iented
22 marca 2015, 10:45
Przecież był pokój i spokój w Europie ale Zachodowi zachciało się kąsania Rosji Majdanem a teraz wielkie larum wszczynają sługusy Zachodu.
P
picassojerzy
22 marca 2015, 13:06
To Rosja wkroczyła na Ukraine nie zachód w imię czego ? Tak samo jak wkroczył sowiecki związek w roku 1956 na Węgry a w 68 roku do Czechosłowacji w imę bratniej pomocy. Putnin nie chce widzieć że czasy sie zmieniły