Niemcy ponoszą odpowiedzialność za historię

(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / pz

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w sobotę, że Niemcy ponoszą "nieustanną odpowiedzialność" za popełnione w przeszłości zbrodnie. Zaplanowane na środę przemówienie w Bundestagu prezydenta Bronisława Komorowskiego nazwała "wzruszającym" gestem.

"W czasach nazizmu Niemcy siali strach i grozę na świecie; zginęły miliony ludzi, przede wszystkim w obozach koncentracyjnych; doszło do zagłady Żydów" - powiedziała Merkel w cotygodniowym wideo-posłaniu do obywateli, dostępnym od soboty na stronie internetowej kanclerz.

Z tego faktu wynika "nieustająca odpowiedzialność ponoszona przez Niemców za historię" - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu.

Za "bardzo wzruszające" wydarzenie - szczególnie wobec faktu, że wojna zaczęła się napadem Niemiec na Polskę - uznała zaplanowane na najbliższą środę przemówienie polskiego prezydenta Bronisława Komorowskiego, które wygłosi podczas obchodów 75. rocznicy wybuchu wojny.

DEON.PL POLECA

Odpowiedzialność pozostaje - niezależnie od upływu czasu - i jest odpowiedzialnością "nieustanną" - zaznaczyła Merkel. "Nie ma winy osobistej, ale istnieje odpowiedzialność wspólna za niemiecką historię, która stanowi dla nas ostrzeżenie i nakazuje nam walczyć na całym świecie o tolerancję, pokojowe współżycie i demokrację, a także nakazuje nam zdecydowanie przeciwstawiać się antysemityzmowi i wrogości do cudzoziemców" - wyjaśniła kanclerz.

"Mamy dużo do zrobienia w tej kwestii" - powiedziała, zauważając, że w Niemczech "nie ma ani jednej synagogi, która nie musiałaby być strzeżona przez policję". Rząd zrobi wszystko co w jego mocy, aby antysemityzm "nie miał w Niemczech żadnych szans" - oświadczyła. Zapowiedziała też, że 14 września w Berlinie odbędzie się manifestacja przeciwko antysemityzmowi.

Merkel przyznała, że edukacja historyczna w NRD, gdzie mieszkała do zjednoczenia kraju, była "bardzo selektywna". "Byłam ze szkołą w wielu obozach koncentracyjnych; opowiadano nam tylko o zamordowanych komunistach, a nie mówiono nic o milionach pomordowanych Żydów" - powiedziała.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Niemcy ponoszą odpowiedzialność za historię
Komentarze (2)
MR
Maciej Roszkowski
7 września 2014, 11:17
       Jesienią 1939 roku tajne służby obu okupantów ( Sicherheitsdienst i odpowiednie komórki  NKWD) spotykały się w Zakopanem i ustalały szczegóły dwóch akcji: AB Aktion -  Auserordentliche Akltion i "obeizhołowienija" . Była to planowa akcja wyniszczania osób wykształconych, świadomych, autorytetów w swoim środowisku. Niemcy głównie mordowali masowo i  w obozach śmierci, Sowicie zamęczali pracą w gułagu. Liczba ofiar  jest porównywalna. Niemcy uznali swoje winy, choć nie bez wyjątków. Sowieci i ich poputczicy dostają szału, gdy się to przypomni.
P
Polak
7 września 2014, 10:02
Rosjanie ponoszą identyczną odpowiedzialność i dobrze by było, żeby o tym mówić głośno. II wojnę światową rozpętały do spółki Rosja stalinowska i Niemcy hitlerowskie. Zbrodnie Rosji (nie tylko wojenne) przewyższają liczbowo te, które popełnili Niemcy. Oba te kraje mordowały jeńców, ludność cywilną. Niemieckim obozom koncentracyjnym odpowiadają rosyjskie Gułagi, z tym, że te drugie działały dużo dłużej. Nie ma co dłużej obarczać odpowiedzialnością samych Niemców, nie żyjemy w PRL. Znamy historię. Poza tym Niemcy wyciągnęli wnioski z tego, co się działo między 1933 a 1945 i są pokojowo nastawionym narodem. Rosjanie nie i wciąż zagrażają reszcie świata.