Noblista: Snowden nie jest żadnym bohaterem

(fot. Manuel González Olaechea y Franco / pl.wikipedia.org / CC BY 3.0)
PAP / mh

Laureat literackiej Nagrody Nobla Mario Vargas Llosa uważa, że Edward Snowden nie jest żadnym bohaterem walki o wolność. Na łamach szwedzkiej gazety "Svenska Dagbladet" krytykuje postawę Amerykanina, który ujawnił informacje o działaniach służb specjalnych USA.

Według noblisty z 2010 roku Edward Snowden jest najnowszym bohaterem medialnym lewicy, z tak wybitnymi gwarantami wolności słowa i debaty jak prezydenci państw Ameryki Południowej i Środkowej.
Wśród nich Llosa wymienia przywódców Wenezueli, Nikaragui, Boliwii, którzy zaproponowali Snowdenowi azyl czy prezydenta Ekwadoru, gdzie parlament zatwierdził najbardziej restrykcyjne prawo prasowe w historii Ameryki Południowej.
Peruwiański pisarz nazywa hipokryzją twierdzenia Snowdena i jego zwolenników, że rząd Stanów Zjednoczonych wraz z sojusznikami narusza prywatność milionów obywateli. Jak pisze Llosa, od zawsze czynią to szpiedzy we własnych i innych krajach, w dyktaturach oraz w państwach demokratycznych. Nieprawidłowości związane z inwigilacją nigdy jednak w dyktaturach nie zostają rozliczone, w demokracji - czasami tak.
"W wolnych społeczeństwach, takich jak Stany Zjednoczone, istnieje niezależne sądownictwo, wolność prasy, demokratycznie wybrany Kongres. Jest także niezliczona ilość organizacji walczących o prawa człowieka, mogących ujawniać nieprawidłowości oraz przedstawić sposób ich naprawienia. Dlaczego Edward Snowden nie wybrał legalnej drogi ujawnienia naruszeń zamiast łamać prawo, stając się narzędziem autorytarnych i totalitarnych reżimów?" - pyta Llosa.
Według pisarza przypadek Snowdena przypomina sytuację Juliana Assange'a, który oskarżony o napaść seksualną nie chce stanąć przed wymiarem sprawiedliwości w Szwecji, jednym z najbardziej demokratycznych państw. "On woli raczej kontynuować swoją krucjatę o wolność wspólnie z Ekwadorem, gdzie najmniejsza próba skorzystania z wolności słowa oznacza ryzyko grzywny, więzienia lub wywłaszczenia. To powoduje protesty niezależnych dziennikarzy na całym świecie" - podkreśla.
Mario Vargas Llosa urodził się w 1936 roku w Peru, od 1993 roku ma również hiszpańskie obywatelstwo. W 2010 roku otrzymał literacką Nagrodę Nobla. Akademia Szwedzka nagrodziła pisarza za "kartografię struktur władzy oraz wyraziste obrazy oporu, buntu i porażek jednostki".
W 1990 roku pisarz wystartował w Peru w wyborach prezydenckich, przegrał jednak z kontrkandydatem Alberto Fujimorim. Polityka pozostała jednak jednym z głównych tematów twórczości Llosy - od "Rozmowy w +Katedrze+" po "Święto kozła". Analiza mechanizmów dyktatury rozpoczęta w "Katedrze" doprowadzona została w "Święcie kozła" do postaci traktatu o systemie władzy.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Noblista: Snowden nie jest żadnym bohaterem
Komentarze (4)
A
Anglia
18 lipca 2013, 23:45
Snowden bohaterem lewicy? A Ameryka to pewnie rzadzi prawicowy konserwatysta... Brak slow.
R
RP
18 lipca 2013, 16:41
Chyba ten noblista troche sie mysli. Jest zasadnicza roznica, gdy inwigiluja dyktatury i regimy. To wlasnie jedna z przyczyn, ze dany ustroj okresla sie dyktatura. Natomiast to cos bardzo innego, jak demokracja zaczyna uzywac metod regimu (tajnie, bez wiedzy obywateli) aby ich "chronic". Ale wyglada na to, ze malo osob widzi te zasadnicza roznice. Zreszta podobnych argumentow jak w artykule uzywaja dziennikarze CNN czy BBC. Skoro to takie malo wazne, to czemu USA tak sie wscieka na Snowdena? Bo to bardzo wazne. To pokazuje, jak demokracja przeradza sie w niedemokratyczny ustroj...
MR
Maciej Roszkowski
18 lipca 2013, 16:16
Nareszcie głos rozsądku. Szpiegują wszyscy wszystkich, więc jeden, czy drugi  zdrajca wiosny nie czyni.
F
Franek
18 lipca 2013, 14:46
"Noblista" ... No tak, "nobel" to poważna sprawa - chyba, bo podobno, że tą nagrodę przyznano Barackowi Obamie, a to były by już niezłe jaja ... :)