"Nord Stream 2 nie pomoże w dywersyfikacji energetycznej"

(fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET)
Anna Widzyk / PAP / pk

Jeśli planowany gazociąg Nord Stream 2 powstanie, to nie pomoże UE w dywersyfikacji energetycznej ani nie zredukuje uzależnienia od jednego dostawcy - ocenił w piątek przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk po szczycie UE w Brukseli.

Według Tuska w trakcie obrad szczytu kilkoro przywódców poruszyło temat projektu Nord Stream 2.

- Wszyscy zgodziliśmy się, że każda nowa inwestycja w infrastrukturę energetyczną w UE musi być zgodna z celami unii energetycznej, jak ograniczenie zależności energetycznej i dywersyfikacja dostawców oraz tras przesyłowych - co jest szczególnie ważne w odniesieniu do Nord Stream 2. Każda nowa infrastruktura musi być zgodna z zasadami trzeciego pakietu energetycznego oraz innymi przepisami unijnymi w tej dziedzinie - poinformował Tusk na konferencji prasowej po szczycie.

Kwestie dostaw energii "będziemy rozstrzygali jako Europa, a nie w relacjach bilateralnych z dostawcami. I to główny efekt tego spotkania. Nie oznacza to, że mamy na stole ostateczne rozstrzygnięcie prawne w sprawie Nord Streamu" - dodał. Jego zdaniem pokazuje to, że unia energetyczna działa jako ochrona europejskich interesów bezpieczeństwa.

DEON.PL POLECA

Dodał, że to do Komisji Europejskiej będzie należeć w przyszłości ocena, czy Nord Stream 2 będzie zgodny z tymi konkluzjami szczytu unijnego oraz czy zasługuje na jakiekolwiek finansowe lub polityczne wsparcie UE albo państw członkowskich. Według Tuska rozmawiano też o "kontekście geopolitycznym" tej inwestycji, która pozbawi Ukrainę transferu rosyjskiego gazu na Zachód.

- Włochy uważały za konieczne, by wyjaśnić, dlaczego niemożliwy był gazociąg South Stream (również omijający Ukrainę - PAP), a Nord Stream ma być możliwy - powiedział Tusk.

Powołał się on na ocenę KE, z której - jak mówił - wynika, że jeśli Nord Stream 2 powstanie, to zwiększy zależność UE od jednego dostawcy i skoncentruje 80 proc. importu rosyjskiego gazu na jednej trasie. Doprowadziłby także do dominującej pozycji Gazpromu na niemieckim rynku, zwiększając udział tej firmy do ponad 60 proc. - dodał.

- Z mojej perspektywy Nord Stream nie pomaga dywersyfikacji ani nie ograniczyłby naszej zależności energetycznej - ocenił Tusk.

Włączenia do porządku obrad szczytu UE tematu bezpieczeństwa energetycznego chciała Grupa Wyszehradzka zaniepokojona rosyjskimi planami podwojenia przepustowości gazociągu Nord Stream.

Na początku września przedstawiciele Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, austriackiego OMV i francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy Nord Stream 2, nowej dwunitkowej magistrali gazowej o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nord Stream 2 nie pomoże w dywersyfikacji energetycznej"
Komentarze (1)
jazmig jazmig
18 grudnia 2015, 16:33
Ten rurociąg nie ma pomagać w dywersyfikacji dosta gazu do zachodniej Europy, lecz umożliwić dostawy gazu po 2019 r., kiedy skończy się tranzyt przez Ukrainę. Jest to inwestycja biznesowa prywatnych firm zachodnich oraz firm rosyjskich, więc nie rozumiem, dlaczego Tusk wypowiada się na ten temat, on nie reprezentuje żadnego z inwetorów.