Obama uchylił restrykcje na eksport broni do Syrii
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama uchylił zapisy Aktu Kontroli Eksportu Broni (AECA) dotyczące dostaw sprzętu wojskowego dla sojuszników walczących z terroryzmem w Syrii - poinformował w czwartkowym komunikacie Biały Dom.
Chodzi m.in. o sekcje 40 i 40A AECA.
Walka z terroryzmem jest "kluczowa"
W dokumencie zwrócono uwagę, że dzięki temu Stany Zjednoczone będą mogły "dostarczać sprzęt obronny i usługi dla sił zagranicznych, nieregularnych oddziałów, grup lub osób wspierających lub uczestniczących w amerykańskich operacjach antyterrorystycznych w Syrii".
Biały Dom zwraca uwagę, że walka z terroryzmem jest "kluczowa dla interesów bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych".
W komunikacie zaznaczono, że wszelkie plany eksportowe ministerstwa obrony i Departamentu Stanu USA będą musiały jednak uzyskać akceptację Kongresu.
Cel: odzyskanie i utrzymanie ar-Rakki
Również w czwartek Senat przyjął kompromisową wersję dorocznej ustawy o obronności. Zapisano w niej m.in. wsparcie dla działań mających na celu "odzyskanie i utrzymanie ar-Rakki w Syrii", czyli miasta uznawanego za stolicę Państwa Islamskiego (IS) w tym kraju. Założono również dalsze szkolenie i dozbrajanie "osób" w celu "obrony przed atakami ze strony Państwa Islamskiego Iraku i Lewantu (ISIL - dawna nazwa IS), a także siłami syryjskiego rządu".
Senat zarazem zabronił przekazywania środków finansowych na "transfer lub uczestnictwo w transferze przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych (MANPADS) dla jakiegokolwiek podmiotu w Syrii".
Na decyzję Waszyngtonu w piątek zareagował Kreml, który zapowiedział, że będzie musiał dokładnie przeanalizować komunikat Białego Domu. Rosja chce też zrozumieć intencje przyświecające USA w złagodzeniu prawa dotyczącego eksportu broni do Syrii - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Skomentuj artykuł