"Polacy i Węgrzy zachowali dobre wartości"

(fot. EPA/TAMAS KOVACS)
PAP / psd

Polacy i Węgrzy zachowali dobre wartości; misją naszych narodów jest to, aby te nasze wartości nieść do Europy i ich zdecydowanie bronić - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda w Budapeszcie, podczas inauguracji obchodów Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.

"W dzisiejszej Unii Europejskiej, w dzisiejszej Europie, w której niewątpliwy jest kryzys wartości, na których zbudowana została cywilizacja europejska, myślę o cywilizacji o korzeniach łacińskich, opartej na pniu chrześcijaństwa (...) te wszystkie ideały w dzisiejszej Europie giną, są zapomniane i deptane przez inne ideologie, które wypaczają w gruncie rzeczy istotę człowieka i człowieczeństwa"- zaznaczył prezydent.

Dodał, że Polacy i Węgrzy "te dobre wartości zachowali". "Myślę, że jest dzisiaj naszym wielkim obowiązkiem i wielką misją to, aby te nasze wartości do Europy Zachodniej nieść i tych naszych wartości, także w obliczu wszystkich ataków, które na nas spadają, w sposób zdecydowany bronić" - powiedział Andrzej Duda.

DEON.PL POLECA

Prezydent przypomniał w swoim wystąpieniu o historycznych związkach Polski z Węgrami, m.in. o pomocy udzielonej polskim uchodźcom i żołnierzom przez Węgrów w 1939 r. i solidarności okazanej społeczeństwu węgierskiemu przez Polaków podczas powstania węgierskiego 1956 r. Polski prezydent wspominał też ważne dla Polski postacie św. Kingi - węgierskiej księżniczki, św. Królowej Jadwigi z dynastii Andegawenów, odnowicielki Akademii Krakowskiej, dziś Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Prezydent uważa, że wydarzenia w 1956 r. w Polsce i na Węgrzech pokazały, że ani naród polski ani węgierski nie godzą się ze zniewoleniem. To, że oba narody potrafiły zdecydowanie powiedzieć "nie", jest świadectwem ich podobieństwa, czy wręcz braterstwa duszy - mówił. Polski prezydent podkreślił, że oba kraje zdołały odzyskać wolność w sposób spokojny, ale zdecydowany przez masowe protesty i żądania wolności.

"Niech Pan Bóg błogosławi narodowi węgierskiemu i państwu węgierskiemu, niech Pan Bóg błogosławi Polakom i błogosławi Polsce" - zakończył swoje przemówienie Andrzej Duda.

Prezydent Węgier Janos Ader powiedział, że narody Polski i Węgier wzajemnie dobrze rozumieją własne myśli i dążenia. "Setki lat wspólnego historycznego doświadczania pomaga nam w tym, byśmy wspólnie podnosili głos we wspólnych kwestiach europejskich dotyczących losów europejskich narodów" - powiedział Ader.

"My, Polacy i Węgrzy wierzymy, że siłę Europy tworzą narody, które zachowują swoje tradycje, korzenie, historyczną tożsamość i są dumne ze swoich wartości" - zaznaczył węgierski prezydent.

Ader wspomniał m.in. wydarzenia z czerwca 1956 r. w Poznaniu. "Pamiętamy dzień, gdy polscy robotnicy wyszli na ulice z rozpaczy z braku chleba. Opór wobec nieludzkiego systemu norm wkrótce zamienił się w powstanie, a władza odpowiadała bezlitośnie i krwawo" - zaznaczył. Mówił, że polskie powstanie stało się przykładem dla węgierskich studentów, którzy w październiku tego samego roku wystąpili ze swoimi postulatami. "Przykład Polski dał nadzieję Węgrom" - zaznaczył.

Polska para prezydencka przebywa od czwartku z oficjalną wizytą na Węgrzech. W sobotę wzięła udział w inauguracji obchodów Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej; w uroczystości uczestniczyli także m.in. rodzice prezydenta.

Prezydent Budapesztu przekazał burmistrzowi Piotrkowa Trybunalskiego flagę złożoną z barw narodowych Polski i Węgier z symbolem dwóch splatających się konarów dębów. W 2017 r. obchody Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej odbędą się w Piotrkowie Trybunalskim. Parlamenty obu krajów rok 2016 ustanowiły rokiem solidarności Polski i Węgier w związku z 60. rocznicą Poznańskiego Czerwca i późniejszego o cztery miesiące węgierskiego powstania antykomunistycznego z 1956 roku.

Wcześniej Andrzej Duda z małżonką i rodzicami wzięli udział we mszy św. w Bazylice Św. Stefana w Budapeszcie. Prezydent złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza na placu Bohaterów w stolicy Węgier.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Polacy i Węgrzy zachowali dobre wartości"
Komentarze (11)
KM
Katarzyna Michalska
20 marca 2016, 01:22
Węgrzy pozostają w kręgu kultury chrześcijańskiej, w swoich wartościach narodowych wciąż i wciąż się do niej odwołując. Nie upodabniają się do Zachodu w kwestiach kulturowych choćby, ale nie tylko. Kochają rodzinę, którą Zachód zaczął traktować jak organizację, której strukturę można dowolnie interpretować i dowolnie zmieniać. Węgrzy jak Polacy są "zacofani". Bohun przytacza to i owo, raz GWno, raz słowo. @Bohun: NO I?
20 marca 2016, 08:14
Społeczeństwo węgierskie należy do najbardziej zokcydentalizowanych w naszej części Europy. Jesli chodzi o wartości chrześcijańskie to bliżej im do Czechów niż do Polaków. Orban do nich nawiązuje to fakt. Tylko, że to jest narzędzie jego polityki a nie uzewnętrznienia węgierskiej duszy. To jest moja ocena, z którą możesz się nie zgadzać. Zanim jednak dokonasz ponownej próby obrażenia mnie wiedz, że Ci przebaczyłem. I znowu Ci przebaczę. Bo tak mnie nauczył Pan Jezus. życzę Ci na dziś i wszystkie kolejne dni Jego Pokoju i Błogosławieństwa.
KM
Katarzyna Michalska
21 marca 2016, 02:06
Węgierskiej duszy nie znasz jak i ja jej nie znam! Nie bądź więc tak śmiały w ocenach. Dusza Orbana pozostaje tajemnicą między nim i Bogiem. Co do reszty, ma święte prawo odwoływać się do historii Węgier, bo ona, ta historia jest i jest piękna, choć trudna - jak nasza.
19 marca 2016, 14:03
Za wiki: Regularnie w praktykach religijnych udział bierze mniej niż 10% społeczeństwa
KM
Katarzyna Michalska
20 marca 2016, 01:23
No i?
20 marca 2016, 08:28
No i? Są takim samym społeczeństwem, jak społeczeństwa zachodnie. Duda postawił tezę, która może dotyczyć dowolnego kraju rządzonego przez prawicę.
19 marca 2016, 13:59
Bracia Węgrzy faktycznie zachowali wartości chrześcijańskie, czy to tylko taka pusta gadka na potrzeby polityki?
KM
Katarzyna Michalska
20 marca 2016, 01:18
No i?
20 marca 2016, 08:51
Nie odpowiada się pytaniem na pytanie. uczono mnie, że Węgry są mocno zlaicyzowane. Orban doszedł do władzy na fali niezadowolenia z rządów lewicy i faktycznie odwołuje się do wartości chrześcijańskich a nawet przeforsował preambułę konstytucji przywołującą Boga. Stąd moje pytanie. Czy faktycznie Węgrzy stali się bogobojni, czy tylko partia rządząca stara się wykreować takie wrażenie. Życzę Węgrom jak najlepiej ale statystyki są nieprzekupne. Oczywiście wiki może podawać nieprawdziwe dane.
KM
Katarzyna Michalska
21 marca 2016, 02:03
Czy człowiek jest bogobojny, bardzo trudno jest stwierdzić. Trudno jest zmierzyć i sprawdzić wiarę, bo trudno jest zmierzyć duszę człowieka, Bohunie.  Można natomiast stwierdzić jedno dosyć łatwo: mądrość. Przynajmniej w przypadku niektórych. Jeśli chodzi o mądrość, Orban należy do najmądrzejszych.
KM
Katarzyna Michalska
29 marca 2016, 22:37
Co do wiarygodności "Wiki": do kilku tygodni wstecz Wikipedia polskojęzyczna podawała fakt, że Trybunał Konstytucyjny w Polsce został utworzony przez Wojciecha Jaruzelskiego w roku 1982. Jeśli nic się nie zmieniło pięć minut temu, to od co najmniej dwóch tygodni tej informacji na "Wiki" już nie ma. Dlaczego? Bo historia się zmieniła czy dlatego, że historia jest niewygodna?