Polacy zapowiadają walkę o swe nazwiska

PAP / drr

Litewscy Polacy ze smutkiem przyjęli czwartkową opinię rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE, iż litewskie władze mają prawo narzucać Polakom z litewskim obywatelstwem litewską pisownię ich nazwisk, i zapowiadają dalszą walkę o swe nazwiska.

- To nie jest radosna wiadomość, ale nie będziemy z tego powodu rozpaczać - mówi przewodniczący Związku Polaków na Litwie, poseł Michał Mackiewicz. Zaznaczył, że "opinia rzecznika to nie jest jeszcze orzeczenie Trybunału". - Jeżeli nawet Trybunał uzna, że nasze nazwiska są lituanizowane zgodnie z prawem, nie zgodzimy się z taką decyzją. Będziemy nadal walczyli o prawo do poprawnego nazwiska - powiedział Mackiewicz.

Wilnianin Michał Kleczkowski, który od lat walczy na Litwie o poprawny zapis swego nazwiska, ocenia opinię rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE jako "niesprawiedliwą". - To niesprawiedliwe, że na Litwie jeden z największych banków nazywa się "Swedbank" i nikomu w tej nazwie nie przeszkadza litera "w", a ja w swoim nazwisku muszę używać litewskiej litery "v" - powiedział Kleczkowski.

Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE uznał w czwartek, że litewskie władze mają prawo narzucić Polakom z litewskim obywatelstwem litewską pisownię ich nazwisk. Do polskiej pisowni mają za to prawo obywatele polscy, którzy np. zawierają małżeństwo na Litwie.

Rzecznik wypowiedział się w sprawie małżeństwa Wardynów, którym litewskie władze odmówiły polskiej pisowni imienia i nazwiska. Uznał, że jako obywatelka litewska urodzona na Litwie "Malgozata Runevic" nie ma prawa domagać się zmiany na Małgorzata Runiewicz. Podkreślił natomiast, że jej urodzony w Polsce mąż Łukasz Paweł Wardyn ma prawo do całkowicie polskiej pisowni nazwiska w litewskim akcie ślubu.

Rzecznik wypowiedział się też w sprawie nazwiska jego żony, która po ślubie chciała dodać człon "Wardyn". Litewski urząd zapisał go jednak jako Vardyn. Rzecznik Trybunału uznał, że w tym przypadku powinna być zachowana pisownia polska z "W".

Sprawa trafiła do Luksemburga, gdyż o interpretację prawną litewskich przepisów zwrócił się wileński sąd rejonowy, do którego poskarżyli się Wardynowie. Trybunał ma ustalić, czy litewskie przepisy są zgodne z unijnym prawem, czy nie łamią zakazu dyskryminacji i czy nie ograniczają swobody przemieszczania się obywateli w UE.

Litwa przekonuje w Luksemburgu, że jako suwerenne państwo ma prawo do określenia zasad pisowni nazwisk na swoim terytorium.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polacy zapowiadają walkę o swe nazwiska
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.