Połowa Kanadyjczyków zadowolona z pracy
Vancouver (fot. ecstaticist / Foter / CC BY-NC-SA)
PAP / mh
Prawie połowa pracujących Kanadyjczyków, 47 proc., uważa, że znalazła już wymarzone miejsce pracy - takie wyniki przyniósł najnowszy sondaż przygotowany dla Bank of Montreal (BMO), jednego z pięciu największych kanadyjskich banków.
Poczucie zadowolenia z pracy jest większe, jeśli wziąć pod uwagę nastawienie wobec chodzenia do pracy, bo 65 proc. z przyjemnością myśli o codziennym pójściu do pracy.
To poczucie zadowolenia w żadnym razie nie jest tylko rezultatem obaw przed bezrobociem, które według danych urzędu statystycznego Kanady wynosi obecnie 7,1 proc. Firma Pollara, przygotowująca badanie dla BMO, zapytała też o poczucie dowartościowania w pracy. 70 proc. ankietowanych uważa, że firmy doceniają ich pracę.
Ze swojej pracy częściej zadowoleni są mężczyźni (51 proc. uważa, że ma pracę wymarzoną) niż kobiety (43 proc.). Nieco chętniej do pracy chodzą ci, którzy zarabiają więcej niż 50 tys. dolarów kanadyjskich rocznie (69 proc. z przyjemnością myśli o codziennym pójściu do firmy) niż ci, których zarobki są mniejsze niż 50 tys. dolarów (58 proc.). W badaniu nie padło pytanie o to, w jakich sektorach pracują ankietowani.
Kanadyjczycy są zarazem bardzo praktyczni w swoim poczuciu zadowolenia z pracy. Na pytanie, co zrobiliby po wygraniu znacznej sumy na loterii, 64 proc. odpowiada, że natychmiast przestaliby pracować.
Na tym tle wyróżniają się właściciele małych firm. Tylko 39 proc. z nich deklaruje, że sprzedaliby swoją firmę po wygraniu dużych pieniędzy. Małe firmy to istotna część kanadyjskiego rynku pracy. Według danych urzędu statystycznego Kanady co roku powstaje w kraju ok. 130 tys. nowych małych firm. Ponad 40 proc. Kanadyjczyków pracuje w przedsiębiorstwach zatrudniających 100 osób lub mniej.
Choć podobnie jak w wielu innych krajach w Kanadzie młodzi ludzie mają problemy z szybkim znalezieniem dobrej pracy, to jednak 46 proc. osób poniżej 35 roku życia uznało, że już znalazły swoją pracę wymarzoną.
Kilka tygodni temu ukazały się wyniki sondażu, przeprowadzonego także przez firmę Pollara i także dla banku BMO w sprawie planów zawodowych wśród studentów. Aż 46 proc. ankietowanych planuje założenie własnej firmy - dla części z nich ma to być praca podstawowa, dla części - dodatkowe źródło dochodu. Po części wynika to z obaw, że po studiach często trudno znaleźć pracę zgodną z zainteresowaniami - tylko 29 proc. studentów było przekonanych, że im się to uda. Jednak z drugiej strony, jak wyniki te interpretowali w prasie przedstawiciele BMO, tak szerokie plany zakładania własnych firm wśród studentów dowodzą przedsiębiorczości młodych ludzi.
We wrześniu br. ukazał się drugi ONZ-owski raport o szczęściu na świecie (World Happiness Report), którego współautorem jest Jeffrey Sachs, obecnie dyrektor The Earth Institute na amerykańskim Uniwersytecie Columbia, a także m.in. kanadyjscy naukowcy.
Już przygotowując pierwszy raport autorzy zastanawiali się nad zasadnością dalszego mierzenia rozwoju wskaźnikiem wzrostu PKB, podkreślając, że po osiągnięciu pewnego stopnia zamożności maleje korelacja między wzrostem zamożności a wzrostem poczucia zadowolenia z życia. Wskazywali też, że są kraje, w których powoływano się już na poczucie szczęścia: ojcowie założyciele USA uznali dążenie do szczęścia za jedno z podstawowych praw, a współcześnie, w Bhutanie, rząd oficjalnie używa wskaźnika Gross National Happiness, Krajowego Szczęścia Brutto. Do obliczania tego wskaźnika używa się 124 składowych.
W najnowszym raporcie Kanada znalazła się na szóstym miejscu pod względem poczucia szczęścia (za Danią, Norwegią, Szwajcarią, Holandią i Szwecją). Polska jest na 51. miejscu wśród 156 krajów.
Już w poprzednim raporcie autorzy wskazywali na specyfikę Kanady - wysoki poziom zaufania: do sąsiadów, policji, do nieznajomych i szczególnie do osób w miejscu pracy. Naukowcy uznali, że to raczej poziom zaufania wpływa na zadowolenie z życia niż odwrotnie.
W najnowszym raporcie wyrażono opinię, że "szczęście daje potencjalny efekt kuli śnieżnej dla całego społeczeństwa".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł