Portugalia przyjmie najwyżej 1,5 tys. imigrantów

(fot. Katoosha / Shutterstock.com)
Marcin Zatyka / PAP / pk

Centroprawicowy rząd Pedra Passosa Coelho nie zgodził się na przyjęcie proponowanej przez Komisję Europejską liczby 2 400 imigrantów. Lizbona zadeklarowała gotowość do otwarcia granic dla 1,5 tys. uchodźców spoza Europy.

Według zatwierdzonej we wtorek przez premiera propozycji portugalskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych zdecydowana większość osób, na których przyjęcie zgodziła się Lizbona, to obywatele ogarniętej wojną domową Syrii, którzy po przepłynięciu Morza Śródziemnego trafili do obozów dla nielegalnych imigrantów.

Przyjęcie zadeklarowanej przez Portugalię liczby uchodźców miałoby nastąpić w ciągu najbliższych dwóch lat.

W ocenie Bernardo Piresa de Limy, politologa z Portugalskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (IPRI), zredukowanie przez Lizbonę liczby imigrantów, którą skłonna jest przyjąć, i niezastosowanie się do wytycznych KE jest wypadkową kilku czynników politycznych i gospodarczych.

- Wydaje się, że 1,5 tys. osób to rozsądna liczba uchodźców, jaką nasz kraj mógłby przyjąć. Odrzucenie zasugerowanej przez KE liczby osób, czyli 2,4 tys., może wynikać z faktu, że Portugalia wciąż walczy ze skutkami kryzysu gospodarczego, a na jesieni czekają nas wybory parlamentarne - powiedział PAP de Lima.

W jego ocenie przyjęcie uchodźców z Syrii może zwiększyć społeczne zainteresowanie konfliktem w tym kraju. - Rośnie ono systematycznie od roku. Zainteresowanie to nie ogranicza się tylko do wojny w Syrii i innych konfliktów bliskowschodnich, ale dotyczy w ogóle sytuacji w basenie Morza Śródziemnego. W ostatnich tygodniach portugalskie społeczeństwo bacznie śledzi sytuację w krajach tego regionu, takich jak Grecja, Tunezja czy Libia - wyjaśnił de Lima.

Po zatonięciu 19 kwietnia statku z około 700 uchodźcami, który płynął z Libii do Włoch, KE zaproponowała wdrożenie nadzwyczajnego programu rozmieszczenia w UE 40 tys. imigrantów z Syrii i Erytrei, którzy przeprawiają się przez Morze Śródziemne do Włoch i Grecji.

Na podstawie takich kryteriów, jak liczba ludności, wielkość PKB, stopa bezrobocia oraz liczba uchodźców przyjętych w ciągu minionych pięciu lat KE wyliczyła dla poszczególnych krajów UE kontyngenty imigrantów, których miałyby przejąć w ramach tego systemu, aby odciążyć Włochów i Greków.

Kryteria przyjęte przez KE skrytykowały Francja i Hiszpania, a najbardziej oprotestowały je Węgry, Słowacja, Czechy, Polska, a także Litwa, Finlandia, Słowenia, Rumunia, Wielka Brytania i Estonia.

Łącznie w obozach dla uchodźców w Europie przebywa około 60 tys. osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Portugalia przyjmie najwyżej 1,5 tys. imigrantów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.