Portugalia: Walka o stocznię w teatrze

PAP / im

Pracownicy stoczni w Viana do Castelo w północnej Portugalii wystawili na deskach miejscowego teatru sztukę o swoim zakładzie. Spektakl ma uczulić opinię publiczną na problemy przedsiębiorstwa.

Sztuka zatytułowana "Stoczniowcy" znalazła się w repertuarze kilku letnich festiwali teatralnych w Portugalii. W półtoragodzinnym przedstawieniu występuje 16 pracowników stoczni w Viana do Castelo (ENVC), największego zakładu budowy statków w tym kraju.

DEON.PL POLECA

- Nigdy nie przypuszczałam, że po przepracowaniu 36 lat w stoczni trafię jeszcze na teatralne deski. Występy na scenie kosztują mnie dużo emocji, ale występuję w sztuce dla dobra zakładu - powiedziała Fabiola Sousa z zespołu aktorskiego wystawiającego "Stoczniowców".

Niecodzienna sztuka jest prezentowana od piątkowego wieczoru w ramach odbywającego się w Viana do Castelo "Festiwalu Północy". Do września spektakl autorstwa Marco Martinsa zostanie wystawiony jeszcze podczas kilku imprez kulturalnych na terenie Portugalii.

"Stoczniowcy", do których przygotowania trwały ponad dwa miesiące, są zlepkiem kilkunastu opowieści o prywatnym życiu pracowników ENVC. Splatają się one ze sobą w jedną całość, ukazując historię zakładu, opisywaną ustami robotnika - powiedział Marco Martins.

Zatrudniająca obecnie 630 pracowników stocznia w Viana do Castelo od kilku lat przeżywa poważne trudności finansowe. Zakład jest zadłużony na kwotę 270 mln euro. Sposobem na poprawę jego kondycji finansowej ma być prywatyzacja spółki. 12 lipca rząd Pedra Passosa Coelho wyraził zgodę na wystawienie zakładu na sprzedaż.

Działająca od 1944 r. stocznia w Viana do Castelo została przejęta przez państwo w 1975 r. na fali zmian spowodowanych rewolucją goździków, która rok wcześniej obaliła reżim salazarystów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Portugalia: Walka o stocznię w teatrze
Komentarze (1)
jazmig jazmig
28 lipca 2012, 10:09
 Działająca od 1944 r. stocznia w Viana do Castelo została przejęta przez państwo w 1975 r. na fali zmian spowodowanych rewolucją goździków, która rok wcześniej obaliła reżim salazarystów. A w efekcie dobrze prosperująca firma dostarczała przez lata stołków dla rządzących partii, a teraz kiedy brakuje pieniędzy na dalsze je finansowanie, stocznia upada. Tak samo było ze stocznią szcecińską, w Gdyni i stocznią gdańską.