Pozwolili Mladiciowi odwiedzić grób córki

Były dowódca sił Serbów bośniackich jest oskarżony m.in. o masakrę ok. 8 tysięcy Muzułmanów w lipcu 1995 roku w Srebrenicy (fot. EPA/KOCA SULEJMANOVIC)
PAP / wab

W asyście policji były dowódca sił Serbów bośniackich Ratko Mladić odwiedził we wtorek rano grób swojej córki Any na cmentarzu w Belgradzie.

Mladić poprosił o możliwość odwiedzenia grobu córki, która popełniła samobójstwo w 1994 roku w wieku 23 lat, i otrzymał na to zgodę.

Następnie został z powrotem odwieziony do celi w areszcie specjalnego serbskiego sądu ds. zbrodni wojennych w Belgradzie, gdzie przebywa od czwartku, kiedy został aresztowany.

DEON.PL POLECA

Konwój, w którym jechał Land Rover i dwa policyjne samochody terenowe, wyruszył spod aresztu około godziny 6 rano - poinformowała agencja AFP, zastrzegając, że nie można było stwierdzić, czy Mladić znajdował się w jednym z samochodów.

W poniedziałek adwokat Mladicia, Milosz Szaljić, złożył odwołanie od piątkowej decyzji belgradzkiego sądu w sprawie przekazania jego klienta trybunałowi w Hadze.

Odwołanie rozpatrywać będzie trzech sędziów, którzy mają maksymalnie trzy dni na wydanie werdyktu.

Jak poinformował we wtorek anonimowo przedstawiciel serbskiego wymiaru sprawiedliwości, Serbia może odesłać Mladicia do Hagi "w ciągu 24 godzin, jak tylko apelacja dotrze do sądu, co ma nastąpić dzisiaj (we wtorek)".

Jeśli apelacja zostanie odrzucona, serbskie ministerstwo sprawiedliwości wyda nakaz przekazania generała do oenzetowskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii.

Były dowódca sił Serbów bośniackich, poszukiwany za zbrodnie wojenne w czasie konfliktu w Bośni i Hercegowinie (1992-1995), jest oskarżony m.in. o masakrę ok. 8 tysięcy Muzułmanów w lipcu 1995 roku w Srebrenicy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pozwolili Mladiciowi odwiedzić grób córki
Komentarze (1)
AO
Agnieszka Obuchowska
31 maja 2011, 13:33
Na temat zabójstwa Any Mladić krąży wiele wersji, już sama ówczesna prasa w zależności od opcji politycznej, którą w tamtym czasie reprezentowała podawała/sugerowała co najmniej kilka rodzajów wydarzeń. Najistotniejszym i zgodnym z ustaleniami śledczych jest fakt, iż 20-kilku letnia wówczas dziewczyna targnęła się na swoje życie po doniesieniach prasowych na temat swojego ojca, jego udziału w mordowaniu ludzi i udziału w wojnie. Nie dziwi fakt, że dziewczyna na wieść o poczynaniach swojego ojca mogła się załamać i podjąć tak drastyczny krok. Sam Mladić, jako polityk ówczesnej Jugosławii podtrzymywał przez lata, iż  Ana zginęła z rąk jego wrogów, w trakcie śledztwa potrafił jedynie podawać nazwiska  ówczesnych socjalistycznych opozycjonistów jako inicjatorów spisku na życie córki.