Prezydent Komorowski przybył na Litwę

(fot. Jacek Turczyk / wikipedia.pl / CC BY-SA 3.0)
PAP / wm

Prezydent Bronisław Komorowski przybył w czwartek rano na Litwę. W Wilnie weźmie udział w obchodach 94. rocznicy odzyskania przez ten kraj niepodległości. Wcześniej spotka się z polskimi uczniami w Solecznikach.

Jak powiedział PAP prezydencki doradca Tomasz Nałęcz, stało się już pewną tradycją, że prezydent Litwy uczestniczy w naszym święcie 11 listopada, a prezydent Polski w litewskim Święcie Niepodległości właśnie 16 lutego.

- To jest główny cel tej wizyty. Bronisław Komorowski udaje się tam, aby zamanifestować nasze polskie uznanie dla niepodległości Litwy, naszą polską sympatię dla Litwinów, krótko mówiąc - Litwini mają święto i z całym szacunkiem dla Litwinów, dla tego święta, prezydent będzie gościł na Litwie - zaznaczył Nałęcz.

Swoją wizytę na Litwie Komorowski rozpocznie od zaplanowanego na godz. 10 miejscowego czasu (godz. 9 w Polsce) spotkania w Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach, jednym z większych skupisk Polaków na Litwie. Litewscy Polacy liczą na to, że spotkanie to zdominuje temat oświaty polskiej, jeden z najaktualniejszych problemów Polaków, mieszkających na Litwie, w ostatnim roku.

Według Nałęcza prezydent nie wyobraża sobie swojej wizyty na Litwie bez spotkania z mieszkającymi tam Polakami. - Stąd to spotkanie w gimnazjum z uczniami, z rodzicami, z Polakami na Litwie. Będzie tam okazja do swobodnej wymiany zdań. Możemy się łatwo domyśleć, co nasi litewscy rodacy będą mówili do prezydenta, ale nie ma co tej rozmowy uprzedzać - dodał Nałęcz.

Potem w Wilnie Bronisław Komorowski weźmie udział w uroczystościach rocznicowych, podczas których przewidziano jego przemówienie.

Polski prezydent ma też rozmawiać w cztery oczy z prezydent Dalią Grybauskaite.

Nałęcz pytany, czy można się spodziewać, że Komorowski poruszy temat problemów Polaków mieszkających na Litwie zaznaczył, że z powodu wyjątkowego charakteru wizyty trudno mówić o jakiejś jej agendzie politycznej. - Z pewnością te kwestie się pojawią, ale nie ich podjęcie czy rozstrzygnięcie jest celem wyjazdu prezydenta - podkreślił.

- Jest szereg kwestii będących przedmiotem intensywnych kontaktów na szczeblu rządowym w relacjach polsko-litewskich. To są kwestie związane z oświatą, polskimi nazwiskami, stosunkami własności - kwestie niestety od wielu już lat te same - dodał Nałęcz.

- Prezydent jest o tym wszystkim poinformowany. Ta wizyta jest przygotowywana nie tylko przez Kancelarię Prezydenta, ale także przez nasz MSZ - powiedział.

- Tak jak my w kontaktach osobistych, rodzinnych - niezależnie od pewnych napięć i różnic zdań - składamy dowód wzajemnej sympatii, szacunku, uczuć, bywając na rodzinnych świętach, tak właśnie prezydent, który sobie niezwykle ceni relacje z Litwinami, jedzie na litewskie święto niepodległości - mówił.

- To jest szczególnie ważne, żeby te pozytywne uczucia manifestować w sytuacjach, kiedy też są kłopoty, kiedy też są problemy, no bo tak jak w osobistych kontaktach, tak samo w relacjach polsko-litewskich prezydent ma nadzieję, że właśnie takie świadectwa gorącego, otwartego serca, dobrej woli będą też liczyły się, kiedy na stole już w bezkompromisowych twardych rozmowach pojawiają się kwestie wymagające rozstrzygnięcia - powiedział Tomasz Nałęcz.

Od roku Polacy na Litwie protestują przeciwko przyjętej w marcu ubiegłego roku nowelizacji ustawy o oświacie, która - zdaniem społeczności polskiej - zagraża szkole polskiej na Litwie. W proteście przeciwko nowej ustawie o oświacie, 1 września ubiegłego roku szkoły polskie ogłosiły strajk, który został zawieszony po szybkiej wizycie premiera Donalda Tuska na Litwie i spotkaniu z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem.

Spotkanie to zaowocowało powołaniem grupy polsko-litewskiej ds. oświaty. Niestety, ponad dwumiesięczne jej obrady zakończyły się faktycznie fiaskiem. Nie osiągnięto żadnego porozumienia w kwestii oświaty polskiej na Litwie.

Polacy nadal liczą jednak na pomoc ze strony polskiej i zapowiadają dalszą walkę o polską szkołę na Litwie. Za miesiąc, 17 marca, w rocznicę przyjęcia nowej ustawy o oświacie, główną ulica Wilna, aleją Gedymina, przejdzie marsz protestacyjny, w którym zapowiada udział dwa tys. osób.

Zgodnie z nową ustawą oświatową, od 2013 roku w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Tymczasem program nauczania języka litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich się różni. W tych pierwszych język litewski, jako język ojczysty, jest wykładany w szerszym wymiarze, natomiast w szkołach mniejszości jest wykładany jako język państwowy. Ponadto język litewski, jak podkreślają Polacy na Litwie, zawsze pozostanie dla przedstawicieli innych narodowości językiem wyuczonym, chcą więc, by egzamin z tego języka pozostał zróżnicowany.

Prezydent Komorowski także w ubiegłym roku uczestniczył w litewskich obchodach Święta Niepodległości. Podobnie prezydent Grybauskaite 11 listopada ub.r. wzięła udział w Warszawie w obchodach Święta Niepodległości.

16 lutego 1918 roku Litewska Rada Krajowa (Taryba) proklamowała odzyskanie przez Litwę niepodległości i utworzenie demokratycznego państwa ze stolicą w Wilnie. Taryba, powstała w Wilnie we wrześniu 1917 roku, w czasie I wojny światowej, była pierwszym od stuleci organem litewskim nieakceptującym idei związku z Polską. Pierwotnie podporządkowana była Niemcom.

W trakcie jednodniowej wizyty prezydent Komorowski złoży też kwiaty pod pomnikiem ku czci polskich ofiar zamordowanych w Ponarach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent Komorowski przybył na Litwę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.