Problemy między Polską a Rosją do rozwiązania

(fot. theglobalpanorama / Foter / CC BY-SA)
PAP / Jerzy Malczyk / ptsj

Polska i Rosja powinny podnieść swoje stosunki na nowy poziom, a przy wzajemnym szacunku i pragmatyzmie można rozwiązać problemy - powiedział w środę prezydent Władimir Putin, przyjmując listy uwierzytelniające od ambasador RP Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz.

"Z Polską łączy nas wielowiekowa wspólna historia. Musimy wiele zrobić, aby podnieść nasze stosunki na nowy poziom. Jestem przekonany, że dowolny problem można rozwiązać, kierując się wzajemnym szacunkiem i pragmatyzmem" - powiedział Putin.

Wraz z ambasador RP listy uwierzytelniające Putinowi wręczyli także nowi szefowie misji dyplomatycznych 14 innych państw, w tym USA - John F. Tefft. Z każdym z nich rosyjski prezydent odbył krótką rozmowę.

DEON.PL POLECA

W uroczystości, która odbyła się w Sali Aleksandrowskiej Wielkiego Pałacu Kremlowskiego, uczestniczyli minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i doradca prezydenta ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.

Putin nie ma zwyczaju przyjmowania osobno każdego z ambasadorów rozpoczynających misję w Rosji; listy uwierzytelniające odbiera zwykle od kilkunastu ambasadorów jednocześnie. Ceremonie takie odbywają się raz na kilka miesięcy. Poprzednia miała miejsce 27 czerwca. Putin odebrał wówczas dokumenty od 13 ambasadorów.

Pełczyńska-Nałęcz zastąpiła Wojciecha Zajączkowskiego, który kierował polską ambasadą w Rosji od listopada 2010 do lipca 2014 r. Nowa polska ambasador przyjechała do Moskwy 17 sierpnia.

Przed rozpoczęciem misji Pełczyńska-Nałęcz była - od stycznia 2012 r. - wiceministrem spraw zagranicznych. Odpowiadała za sprawy Polonii, współpracę rozwojową i problematykę wschodnią. Wcześniej pracowała m.in. w Ośrodku Studiów Wschodnich jako kierownik działu rosyjskiego i wicedyrektor.

W latach 2009-2010 była członkiem Komitetu Sterującego Forum Społeczeństwa Obywatelskiego Partnerstwa Wschodniego, a między 2008 i 2012 rokiem członkiem Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych. Jest autorką kilkudziesięciu publikacji poświęconych m.in. transformacji w Rosji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Problemy między Polską a Rosją do rozwiązania
Komentarze (15)
A
ada
19 listopada 2014, 15:56
Gen. Roman Polko: "..Mamy w Polsce niesłychaną kompromitację, która destabilizuje nasz kraj i pokazuje słabość struktur państwa. To nie umyka uwadze rosyjskim służbom, które są, działają i wiedzą, że w takiej chwili Rosja może sobie pozwolić na więcej. Polska bowiem jest zaangażowana w rozwiązywanie problemów, które sama stworzyła, rękami PKW. To pokazuje, że w wielu aspektach struktury państwa w Polsce są zwyczajnie słabe..."
F
filozof
19 listopada 2014, 14:52
Czy te oczy mogą kłamać ?
J
jazmig
19 listopada 2014, 14:53
Chyba nie
19 listopada 2014, 15:06
łyknąłeś ten haczyk? Cóż za rozczarowanie...
G
gimzaj
19 listopada 2014, 15:10
To nie ten jazmig :) Tamten ma awatar. 
MR
Maciej Roszkowski
19 listopada 2014, 15:26
Większa radość w królestwie niebieskim z jednego nawróconego niz z 10 sprawied;liwych.
N
nowy
19 listopada 2014, 15:33
Czy gimzaj to pisane na wspak jazmig?
G
gimzaj
19 listopada 2014, 15:35
Brawo!
WD
wujek dobra rada
19 listopada 2014, 15:38
Przkręć monitor do góry nogami albo stań na głowie to się upewnisz.
N
nowy
19 listopada 2014, 15:44
Dziękuje kochany, że też na to nie wpadłem.
L
leszek
19 listopada 2014, 14:42
Jak sobie Putin wyobraża "rozwiązywanie problemów metodą pokojowego dialogu" najlepiej odczytać tutaj: [url]http://russian.rt.com/article/59878[/url] ------------- «И ничего другого, кроме того, что было сделано в Косове, в Крыму сделано не было. Я глубоко убеждён, что никаких нарушений международного права Россия не допустила. Да, я не скрываю, конечно (это факт, мы никогда его не скрывали), наши вооружённые силы, прямо скажем, блокировали вооружённые силы Украины, расквартированные в Крыму, но не для того, чтобы кого-то заставить идти голосовать, это невозможно сделать, а для того, чтобы не допустить кровопролития, чтобы дать возможность людям выразить собственное отношение к тому, как они хотят определить своё будущее и будущее своих детей», – сказал президент. -------------- Wysłalismy nasze wojsko na Krym ... nie dlatego, żeby wpływać na wynik referendum, to niemożliwe ... ale dlatego, aby dać mieszkańcom Krymu możliwość możliwie swobodnego wyrażenia swojej opinii jak widzą przyszłość swoja i dla swoich dzieci. ------------ Jak widać, nic nowego pod słońcem, dokładnie to samo robili jego poprzednicy.
19 listopada 2014, 14:52
Przy czym do zaangażowania swoich wojsk przyznał się już po fakcie aneksji i inkorporacji Krymu. Wcześniej Rosjan tam "nie było".  Jaki to wstyd dla armii rosyjskiej, że działała (i działa nadal) nieoznakowana. Jak bandyci a nie druga armia świata. Plama na honorze prawdziwej Rosji. 
L
leszek
19 listopada 2014, 14:33
To tradycjnya taktyka przejęta od Lenina, Stalina, Breżniewa itp itd. Wysyła się czołgi, wojsko, rakiety klasy ziemia-ziemia i ziemia-powietrze, armaty a jednocześnie cały czas się zapewnia o głębokim pragnieniu pokoju. 
19 listopada 2014, 14:47
Zapomniałeś dodać, że wskazuje się jednocześnie "winnych": faszystów i USA
19 listopada 2014, 14:20
Problemem między Rosją a Polską (może jedynym a na pewno największym) jest osoba bohatera powyższego artykułu, jego proweniencja i aktualne zaplecze polityczne.