Protest przeciwko planom legalizacji aborcji

PAP / drr

Ok. 25 tysięcy mieszkańców Dublina uczestniczyło w sobotę wieczorem w wiecu przed parlamentem, protestując przeciwko rządowym planom legalizacji aborcji w niektórych sytuacjach, organizując tzw. "Czuwanie dla życia" - poinformowała telewizja RTE.

Żądano od władz wycofania się z planów. Aborcja stała się w Irlandii tematem publicznej debaty po tym, jak w listopadzie ub. r. w wyniku skażenia krwi zmarła pochodząca z Indii 31-letnia Savita Halappanavar, której odmówiono zabiegu, mimo iż była w trakcie poronienia.

Plany rządu przewidują dopuszczenie aborcji "rzeczywistego i poważnego zagrożenia dla życia kobiety". Pojęcie to obejmuje również sytuację, w której kobieta ma skłonności samobójcze.

W wiecu na placu Merrion uczestniczyło pięciu biskupów. Wcześniej abp archidiecezji dublińskiej Diarmuid Martin odprawił dla uczestników protestu uroczyste nabożeństwo w pobliskim kościele.

Caroline Simons z organizacji Pro Life skrytykowała zapis planowanej ustawy dopuszczający aborcję wówczas, gdy matka ma skłonności samobójcze. Według niej, dowody wskazują, że aborcja dla znacznej liczby kobiet jest powodem problemów ze zdrowiem psychicznym w przyszłości.

Ok. 200 osób zorganizowało w pobliżu kontrdemonstrację.

Premier Irlandii Enda Kenny w kampanii wyborczej zobowiązał się, że nie zmieni ustawodawstwa antyaborcyjnego, ale po śmierci Halappanavar zdecydował, że wprowadzi zalecenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który stanął na gruncie orzeczenia irlandzkiego Sądu Najwyższego z 1992 r.

Orzeczenie dopuszczające aborcję w przypadku zagrożenia dla życia kobiety nie zostało jak dotąd wprowadzone w życie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Protest przeciwko planom legalizacji aborcji
Komentarze (2)
K
katolik
21 stycznia 2013, 09:32
Prawda nie zależy od liczby głosów.
M
Marysia
21 stycznia 2013, 08:33
naprawde powinniście sprawdzać depesze PAPu, zanim coś napiszecie! Savita Halappanavar nie była w trakcie poronienia, natomiast było wiadomo że jej dziecko nie dożyje do ońca ciąży, nir prosiła ona jednak o aborcję! cała sytuacja wzięła się z tąd, ze po jej śmierci jej mąż zapytał, dlaczego nie dokonano aborcji, nikt jej jednak od lekarzy nie ozekiwał, ponieważ nie uratowałaby życia Savity a jedynie jeszcze bardziej je skróciła! wg prawa Irlandzkiego nie można dokonac aborcji, ale nalezy zrobić wszytsko, by ratować życie mamy i irlandzcy lekarze na pewno to zrobili...