RE przyjęła raport o handlu organami w Kosowie

Dick Marty podczas dyskusji na temat raportu o łamaniu praw człowieka i handlu organami w Kosowie. Zgromadzenia Parlamentarne Rady Europy. (fot. EPA/CHRISTOPHE KARABA)
PAP / wm

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło we wtorek raport sprawozdawcy RE Dicka Marty'ego, w którym oskarża on premiera Kosowa Hashima Thaciego o to, że wiedział o handlu organami ludzkimi w dawnej prowincji Serbii po wojnie z lat 1998-1999.

W raporcie handel organami przypisywany jest Armii Wyzwolenia Kosowa (UCK), której dowódcą był Thaci. Ofiarami UCK byli więźniowie przetrzymywani w tajnych obozach. Nerki zabijanych więźniów miały być sprzedawane na czarnym rynku.

Zgromadzenie Parlamentarne RE wydało rezolucję, w której domaga się od Albanii i władz Kosowa "przeprowadzenia poważnego, niezależnego śledztwa w sprawie tajnych ośrodków zatrzymań, w których w nieludzki sposób traktowano więźniów z Kosowa, pochodzenia serbskiego, jak i albańskiego" w czasie konfliktu w Kosowie i później.

"Śledztwo powinno iść w kierunku zweryfikowania oskarżeń dotyczących handlu organami, który miał odbywać się w tym samym okresie na części terytorium albańskiego" - głosi rezolucja.

Zgromadzenie Parlamentarne zażądało również od władz Albanii i administracji Kosowa "współpracy bez zastrzeżeń" z misją policyjno-prawną UE (Eulex), aby "rzucić światło na zbrodnie popełnione w Kosowie".

Dwuletnie śledztwo w sprawie handlu nerkami i innymi organami, które UCK miało wycinać zabitym Serbom, zostało wszczęte przez Marty'ego na polecenie Rady Europy, gdy była prokurator trybunału ONZ ds. zbrodni w dawnej Jugosławii Carla Del Ponte napisała w swej książce o handlu organami ludzkimi w Kosowie.

W liczącym 27 stron raporcie Marty obwinia o ten proceder tzw. grupę z Drenicy. Według niego, przywódcą tej grupy przestępczej UCK był obecny szef rządu Kosowa (które do 2008 roku było prowincją Serbii). Drenica jest uważana za kolebkę separatyzmu albańskiego; w regionie tym urodził się Thaci.

Marty powiedział we wtorek przed Zgromadzeniem Parlamentarnym RE, że nigdy nie potwierdził bezpośredniego udziału Thaciego w handlu organami. "Lecz trudno sądzić, że ten (Thaci) nigdy o tym nie słyszał" - zaznaczył.

W raporcie, przedstawionym w grudniu ubiegłego roku, dwa dni po zwycięskich dla partii Thaciego wyborach parlamentarnych w Kosowie, Marty zarzuca też państwom zachodnim ignorowanie przestępstw dokonywanych do późnych lat 90.

Podczas wtorkowego posiedzenia Zgromadzenia jego uczestnicy apelowali, by śledztwo nie zaszkodziło dialogowi między Serbią a Kosowem.

Unia Europejska naciska od jesieni na Serbów i kosowskich Albańczyków, aby rozpoczęli dialog w celu rozwiązania praktycznych problemów mieszkańców Kosowa, w którym ponad 90 proc. ludności stanowią Albańczycy.

Podkreślając po raz kolejny, że Serbia "nie zaakceptuje" proklamowanej w lutym 2008 roku przez Kosowo niepodległości, wicepremier tego kraju odpowiedzialny za integrację europejską Bożidar Djelić potwierdził w zeszłym tygodniu, że Belgrad jest "gotowy do znalezienia kompromisu".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

RE przyjęła raport o handlu organami w Kosowie
Komentarze (1)
P
przeszczepy?
25 stycznia 2011, 21:50
 czy to wogóle jest dobre? przecież te narządy były ukradzione ludziom... a lekarze je po prostu użyli...