Rebelianci uderzyli w bazę NATO?
Afgańscy rebelianci przeprowadzili samobójczy zamach bombowy w pobliżu prowadzonej przez siły międzynarodowe bazy Prowincjonalnego Zespołu Odbudowy (PRT) w Heracie na zachodzie kraju. Po ataku wywiązała się strzelanina.
Świadkowie, na których powołuje się Reuters, informują o ofiarach. W zamachu miało uczestniczyć co najmniej dwóch zamachowców samobójców.
Świadek Reutera twierdzi, że w pobliżu miejsca zamachu widział ciała kilku żołnierzy w zagranicznych mundurach oraz dym unoszący się nad bazą prowadzonego przez Włochów zespołu odbudowy, w którym pracują zarówno cywile jak i wojskowi.
Według innego świadka nieznana na razie liczba rebeliantów zajęła siedmiopiętrowy budynek w pobliżu i zaczęła ostrzeliwać z niego bazę.
Na razie NATO nie potwierdziło ataku.
Skomentuj artykuł