Recesja w USA umacnia więzi rodzinne

(fot. Ian Britton / flickr.com)
PAP / wm

Wskutek recesji i innych przyczyn coraz więcej Amerykanów mieszka w wielopokoleniowych rodzinach, co jest odwróceniem tendencji z poprzednich kilkudziesięciu lat w USA.

W Waszyngtonie i całym stołecznym regionie metropolitalnym, liczącym 6 milionów mieszkańców, w rodzinach takich mieszka 1,2 miliona osób. Oznacza to wzrost o 33 procent w porównaniu z poprzednią dekadą. W całym kraju żyje w ten sposób już 54 mln Amerykanów, czyli ponad 1/6 populacji.

Liczby takie opublikował czwartkowy "Washington Post" na podstawie analizy danych z powszechnych spisów ludności.

Wskutek trudności ze znalezieniem pracy i niemożności nabycia własnego domu coraz więcej młodych ludzi po skończeniu szkoły lub uniwersytetu mieszka z rodzicami. Także małżeństwa z dziećmi częściej niż w przeszłości mieszkają ze swoimi rodzicami.

Jak twierdzą socjologowie, po raz pierwszy od czasów Wielkiego Kryzysu w latach 30. obserwuje się w USA rosnącą liczbę ludzi mieszkających w wielopokoleniowych rodzinach.

Badacze podkreślają przy tym, że trend ten dał się zauważyć już przed kryzysem i recesją (2007-2009).  Wiąże się on także z rosnącym udziałem w populacji rodzin imigrantów z Azji i Ameryki Łacińskiej, z krajów o kulturze, w której bardziej ceni się bliskie więzi rodzinne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Recesja w USA umacnia więzi rodzinne
Komentarze (4)
M
masakrator
19 sierpnia 2011, 10:19
ciekawe, jak mieszkanie z teściami przełoży się na trwałość małżeństw. Amerykanie przerzucą się na grę pozorów, jak u nas.
19 sierpnia 2011, 08:38
Jak tak dalej pójdzie to więzy będą wręcz nierozerwalne 
19 sierpnia 2011, 08:35
ciekawe, jak mieszkanie z teściami przełoży się na trwałość małżeństw.
Bogusław Płoszajczak
19 sierpnia 2011, 06:45
Oby tak na kryzys reagowano i u nas!