Rosja: "czarne listy" za wprowadzenie sankcji
Na ewentualne sankcje wizowe i finansowe Unii Europejskiej wobec urzędników z Rosji, związanych ze sprawą Siergieja Magnitskiego, strona rosyjska może odpowiedzieć własnymi "czarnymi listami", na których znajdą się politycy z UE.
Zapowiedział to przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow, cytowany w środę przez dziennik "Kommiersant".
Magnitski to zmarły w listopadzie 2009 roku w areszcie śledczym w Moskwie prawnik, który walczył z korupcją w Rosji. Pracował dla funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM).
Swoje postulaty Komisja Spraw Zagranicznych PE jednomyślnie wprowadziła do projektu dorocznego raportu Parlamentu Europejskiego na temat praw człowieka i polityki UE w tej dziedzinie. Dokument ten ma być rozpatrzony na sesji PE w dniach 13-16 grudnia.
- Nie wykluczam, że my również będziemy zmuszeni pójść drogą sporządzania jakichś "czarnych list". My także mamy dużo pretensji do wielu osób przyjeżdżających do Rosji, w tym do europejskich polityków - oświadczył szef Komisji Spraw Zagranicznych Dumy.
Kosaczow, bliski współpracownik prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, określił decyzję Komisji Spraw Zagranicznych PE jako "bezpardonowy nacisk" na organy wymiaru sprawiedliwości w Rosji. - Jestem skrajnie oburzony z powodu ingerencji PE w tę sytuację - oznajmił.
Magnitskiego aresztowano pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Szefowi funduszu Williamowi Browderowi, który piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego.
Zdaniem Browdera, przypadek Magnitskiego powinien być przestrogą dla zagranicznych biznesmenów, którzy chcą inwestować w Rosji.
Wprowadzenie sankcji wizowych i finansowych wobec przedstawicieli władz Rosji związanych ze sprawą Magnitskiego rozważają także niektóre kraje, m.in. Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania. Listę urzędników przygotował amerykański senator Benjamin Cardin. Znajdują się na niej oficerowie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Więziennej i Federalnej Służby Podatkowej.
Do listy Cardina odwołuje się też Komisja Spraw Zagranicznych PE. O zakazanie wydawania wiz urzędnikom z Rosji, związanym ze śmiercią prawnika Hermitage Capital Management, zaapelowali do władz USA i krajów Unii Europejskiej w sierpniu rosyjscy obrońcy praw człowieka.
Zdaniem przewodniczącej podkomisji ds. praw człowieka PE Finki Heidi Hautala, sprawa śmierci Magnitskiego powinna być poruszona także podczas szczytu UE-Rosja, który zbierze się 7 grudnia w Brukseli.
Skomentuj artykuł