"Rosja gotowa użyć broni nuklearnej"

(fot. Clemens Vasters / Foter / CC BY)
PAP / kn

Rosja zagroziła użyciem "sił nuklearnych" dla obrony dokonanej przez nią aneksji Krymu i ostrzegła, że "te same warunki", jakie skłoniły ją do akcji zbrojnej na Ukrainie istnieją w trzech państwach bałtyckich - podał w czwartek brytyjski dziennik "The Times".

Gazeta powołała się na zapisy z tajnego spotkania grupy emerytowanych rosyjskich generałów wojska i służb wywiadowczych ze swymi odpowiednikami z USA, jakie odbyło się 18 marca w Torgau we wschodnich Niemczech. Strona rosyjska miała tam zadeklarować, iż ma do dyspozycji "spektrum odpowiedzi od nuklearnej po niewojskową" na wypadek gdyby NATO dokonało translokacji swych sił na terytorium, Litwy, Łotwy i Estonii.
Rosjanie oświadczyli również, że próba przywrócenia Krymu Ukrainie spotka się z "odpowiedzią siłową, sięgającą po użycie sił nuklearnych". Według nich, wysłanie przez NATO broni na Ukrainę będzie uznane za "dalsze zbliżanie się NATO ku granicy rosyjskiej", a "naród rosyjski zażąda zdecydowanej odpowiedzi na to".
Zapis z konferencji cytuje ponadto rosyjską opinię, iż "te same warunki, które zaistniały na Ukrainie i spowodowały, że Rosja podjęła tam działania" istnieją w trzech państwach bałtyckich. Moskwa rozważa tutaj jednak podjęcie "akcji destabilizujących, których sprawstwo byłoby Rosji jeszcze trudniej udowodnić niż było to w przypadku działań na wschodniej Ukrainie". Dlatego unikano by "wysyłania wojsk i ciężkiej broni na korzyść innych narzędzi".
"Rosja ma nadzieję na powolne przeciągnięcie tamtejszej rosyjskiej ludności na swoją stronę bez dawania NATO pretekstu do rozmieszczenia tam swych wojsk" - głoszą notatki ze spotkania. Ostrzegają również, że taka reakcja Sojuszu Północnoatlantyckiego postawiłaby go w roli "potencjalnego współagresora wobec rosyjskojęzycznych mniejszości w państwach bałtyckich", prowadząc do "potencjalnie groźniejszej dla USA sytuacji niż ta na Ukrainie".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rosja gotowa użyć broni nuklearnej"
Komentarze (15)
jazmig jazmig
2 kwietnia 2015, 20:35
Odgrzewany kotlet z prima aprilis. Myślcie, zanim coś opublikujecie.
ВВ
В. В. Путин
2 kwietnia 2015, 23:12
Co, tym razem tylko tyle? Wysil się trochę! 
2 kwietnia 2015, 23:54
Skąd obawy o plany, przecież Владимир Владимирович Путин to człowiek, który ani razu nie zagroził nikomu bronią nuklearną a skąąąąąd...
2 kwietnia 2015, 23:56
Inną sprawą jest to, że ciągłe traktowanie go jako dyktatora nastrojów bez przygotowywania się na jego ciepłe ewentualne wizyty to równa głupota jak traktowanie go jako szefa sytuacji. A olać gnoja czasem! 
PP
Prezydent Putin
2 kwietnia 2015, 19:50
Dalej trolle, do roboty. Co tak cienko, nie za to płacę.
BS
Bus Stop
2 kwietnia 2015, 19:46
  Może  to  jedyna  rzecz,  która  otrzeżwi  jankesów  za  Atlantykiem.   Czy  ktoś  widział,  by  rosyjskie  kolumny  pojazdów pancernych  jeżdziły  sobie  po  Meksyku  lub  po  Kanadzie?  
E
eleryg
2 kwietnia 2015, 19:23
Rosja odebrała sobie tylko to,co pijany Chruszczow dał Ukraińskiej Republice Radzieckiej. Na trzeźwo i on by tego nie zrobił. A Putin na trzeźwo odebrał - całkiem słusznie naprawiając błąd pijaka.
Z
zaniepokojona
2 kwietnia 2015, 18:55
Widać tu coraz większą desperację. Oby te amerykańskie wojenki i judzenia źle się nie skończyły, każdy zwierz zagoniony do rogu rzuca się i kąsa na oślep.
MR
Maciej Roszkowski
2 kwietnia 2015, 19:12
Potencjał nuklearny po wszxystkich stronach jest taki, że wojna atomowa oznacza zniszczenie całego świata. Wiedzą o tym przywódcy państw, dowódcy wojskowi i analitycy. Te strachy skierowane są do mediów, które chętnie  będą powielać każdą bzdurę i pomnażać ją bez umiaru. Będą nam sprzedawać te horroy, a my będziemy sie bać małpy z brzytwą, bo strach przed ną jest najskuteczniejszą bronią. Po bezkarnej agresji na  bałtów "Te same warunki"  Kreml znajdzie w Polsce i tak mozna bez końca. Cham  rozumie tylko siłę, w tym siłę i odporność nerwową .
3 kwietnia 2015, 00:07
Rzecz jest właśnie w tym, że wiele mediów usiłuje światu wytłumaczyć, że Kreml z pełną premedytacją usiłuje wszystkim wmówić, że jest gołąbkiem pokoju sięgającym jedynie po to, co jej należne, a jest dokładnie ODWROTNIE. Chwytasz? Czy potrzebujesz kolejnych Krymów?
J
jastrząb
3 kwietnia 2015, 02:27
Słusznie, gdyby nie ta wredna ruska baza na Krymie to Zachód już dawno by rozwalił Syrię i zrobił porządek z tamtejszymi chrześcijanami. Ale co się odwlecze to nie uciecze, teraz do czyszczenia Syrii mamy chłopaków z ISIS i też dają radę. A jak wreszcie wykurzymy kacapów z Donbasu to zaczniemy pedałowanie Ukrainy, Femen też się już rozgrzewa. Demokracja musi być i nie ma zmiłuj! Chwytasz?
MR
Maciej Roszkowski
3 kwietnia 2015, 12:24
Mój post dotyczył jedynie prawdopodobieństwa ataku nuklearnego i przewidywanego rozwoju sytuacji. Media dziś niczego nie tłumaczą, tylko żyją z sensacji i hucpy.
8 kwietnia 2015, 23:30
Naprawdę sądzisz, że miłuję zachodnie podejście do życia typu eutanazja lub in ivitro? My już sami grzęźniemy powolutku, ale jednocześnie powolutku możemy wygrzebać się z własnego bagna. Ale agesja typu Rosja 2015 lub marsz morderców z Bliskiego Wschodu, którzy mordują ludzi za to, że wierzą zbyt słabo lub bo wierzą w Jezusa - no wiesz...Na to nie ma odpowiedzi...Nasz świat jest pogubiony. Ale nie zasłużyliśmy mimo to na mordowanie nas. A nawrócić się ? - trzeba. I chcę. Żadna sytuacja nie tłumaczy mordowania ludzi w imię Boga. W ogóle- jak można zabijać w imię BOGA???
8 kwietnia 2015, 23:38
Zastanawiam się, co będzie. Myślę, że Bóg chce bym Mu służyła mimo wszystko.
8 kwietnia 2015, 23:40
No bo święty Michał Archanioł chyba na mnie jednak nie czekał między naszymi problemami,co ?