Władimir Putin ostrzega: będziecie żałować tak, jak już dawno nie żałowaliście

Twórcy "wszelkich prowokacji", które będą zagrażać interesom bezpieczeństwa Rosji, będą żałować tego, co zrobili "tak, jak już dawno nie żałowali" - tak Władimir Putin ostrzegał podczas orędzia przed połączonymi izbami parlamentu, informuje PAP.

"Chcemy mieć dobre relacje ze wszystkimi uczestnikami społeczności międzynarodowej. Ale czepiają się Rosji - to tu, to tam" - powiedział prezydent Rosji. Następnie zauważył, że: "nie chcemy palić mostów (Rosja - przyp. red.), ale jeśli ktoś zechce je palić, to powinien wiedzieć, że odpowiedź będzie szybka, asymetryczna i ostra".

Putin przestrzegł także przed przekraczaniem tzw. "czerwonych linii" podkreślając, że to jego kraj będzie za każdym razem wyznaczał, gdzie te granice się znajdują. Wspomniał on także o ignorancji "zachodu" w sprawie faktów związanych z zamachem stanu na Białorusi i planami zabicia jej prezydenta, Aleksandra Łukaszenki, zapewnił, że w tym kraju "wszystko prowadziło" do próby zamachu stanu, potwierdzić miały to "fakty jawnej próby zorganizowania zamachu stanu na Białorusi i zabicia prezydenta tego kraju", które nie zostały konkretnie omówione przez prezydenta Rosji - przekazała PAP.

Napięta sytuacja w Rosji spowodowana jest z eskalującym konfliktem z Ukrainą oraz sytuacją zdrowotną Aleksieja Nawalnego - opozycjonisty Kremla, który 31 marca ogłosił protest głodowy z uwagi na brak dopuszczenia do niego lekarzy, którzy mogą pomóc mu w jego trudnych dolegliwościach. Kolejnym powodem prężenia muskuł Rosji są zbliżające się wybory, które odbędą się w cieniu kryzysu gospodarczego i pandemii z którymi to Rosja sobie nie radzi. Tak dla portalu Deon.pl skomentował obecną sytuację w Rosji Jan Piekło, były ambasador RP na Ukrainie: "Obecnie notowania prezydenta Rosji nie są za dobre, pogorszyły je dodatkowo: kryzys gospodarczy i pandemia. Dlatego Władimir Putin potrzebuje „jakiegoś sukcesu”, który pozwoliłby mu wygrać bez oszałamiającego fałszerstwa te wybory - całość wywiadu dla Deon.pl mogą Państwo przeczytać tutaj.

Pod koniec orędzia Putin ogłosił także, że "praca nad nowymi systemami rosyjskiego uzbrojenia idzie zgodnie z planem, do końca 2022 roku trafi do służby pierwszy pułk uzbrojony w całości w międzykontynentalne rakiety balistyczne Sarmat". Prezydent przypomniał także, że do rosyjskiej armii trafił już system Awangard, uzbrojony w międzykontynentalne rakiety balistyczne z hiperdźwiękowymi głowicami manewrującymi oraz laser bojowy Pierieswiet - podała PAP.

Źródło: PAP/tkb