Rosja wyśle na Morze Śródziemne lotniskowiec?
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej rozważa skierowanie na Morze Śródziemne lotniskowca "Admirał Kuzniecow" i krążownika rakietowego "Wariag" - poinformowały w czwartek media w Rosji.
Według nich w kierunku Morza Śródziemnego zmierza już krążownik rakietowy "Moskwa"; ma tam dotrzeć 17 września. Natomiast już w czwartek i piątek na Morze Śródziemne wpłyną duże okręty desantowe "Nowoczerkask" i "Mińsk", a także okręt rozpoznawczy "Priazowie".
Wcześniej resort obrony FR informował, że służbę na Morzu Śródziemnym pełnią już niszczyciele "Admirał Panteliejew", fregata "Nieustraszymyj" oraz duże okręty desantowe "Szabalin", "Admirał Niewielskoj" i "Pierieswiet".
Dziennik "Komsomolskaja Prawda" utrzymuje, że na pokładzie okrętów desantowych są żołnierze piechoty morskiej, którzy mogą być potrzebni przy ewentualnej ewakuacji obywateli FR z Syrii. Każda z tych jednostek może zabrać do 225 żołnierzy.
"Admirał Kuzniecow" to jedyny rosyjski lotniskowiec. W służbie znajduje się od 1991 roku. Przenosi do 30 samolotów i śmigłowców. Obecnie stacjonują na nim ciężkie myśliwce Su-33, a także śmigłowce Ka-27, Ka-29 i Ka-31.
Według rosyjskich mediów śródziemnomorska eskadra marynarki wojennej FR składa się z 16 okrętów. Jest ona podzielona na cztery grupy taktyczne, operujące w zachodniej i wschodniej części Morza Śródziemnego.
Jej bazą jest leżący 220 km na północny zachód od Damaszku port Tartus. Baza w Syrii powstała na mocy umowy zawartej w 1971 roku. Rosyjskie media podają, że znajdują się w niej koszary, magazyny i doki pływające.
Przypisany do niej jest również okręt naprawczy "PM-138".
Stany Zjednoczone dążą do interwencji zbrojnej w Syrii po użyciu przez reżim Baszara el-Asada broni chemicznej wobec ludności cywilnej. We wschodniej części Morza Śródziemnego trwa koncentracja sił morskich USA.
Skomentuj artykuł