Rosja żąda przeprosin za incyd. pod ambasadą

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / mm

Rosja przekazała Polsce stanowczy protest z powodu burd, do jakich doszło w poniedziałek wieczorem przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie. Zażądała też od polskich władz oficjalnych przeprosin i naprawienia szkód materialnych.

O stanowisku Rosji poinformowano ambasadora Polski w FR Wojciecha Zajączkowskiego, którego w tym celu we wtorek wezwano do rosyjskiego MSZ.

"Żądamy od polskich władz oficjalnych przeprosin, podjęcia wyczerpujących kroków mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa i normalnego funkcjonowania wszystkich przedstawicielstw dyplomatycznych Rosji w Polsce, naprawienia szkód materialnych, ukarania winnych i niedopuszczenia do podobnych prowokacji w przyszłości" - oznajmiło rosyjskie MSZ.

"Uwagę ambasadora zwrócono na bierność i spóźnione działania policji. To w znacznej mierze w wyniku tego możliwe było buszowanie rozzuchwalonych bojówkarzy" - oświadczyło rosyjskie MSZ.

DEON.PL POLECA

MSZ Rosji podkreśliło, że rosyjskiej misji dyplomatycznej w Polsce wyrządzono szkody materialne, a jej funkcjonowanie przez kilka godzin było zablokowane, co stanowi brutalne pogwałcenie przez polskie władze konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych.

Wcześniej agencja ITAR-TASS podała, że atakujący ambasadę uszkodzili bramę wjazdową i urządzenia telekomunikacyjne. "Ucierpiały trzy samochody. Cały teren ambasady był zarzucony odłamkami, butelkami, fragmentami petard i rac. Ucierpiały także inne obiekty rosyjskiego kompleksu dyplomatycznego - gmach przedstawicielstwa handlowego oraz Rosyjskiego Centrum Nauki i Kultury" - podała agencja, powołując się na rzeczniczkę ambasady Walerię Pierżyńską.

Według Pierżyńskiej w czasie wieczornego ataku na ambasadę w jej budynku znajdowali się tylko pracownicy pełniący dyżury i przedstawiciele służby bezpieczeństwa. "Większość pracowników w celach bezpieczeństwa zawczasu opuściła terytorium ambasady" - przekazała rzeczniczka.

Polskie MSZ wyraziło głębokie ubolewanie w związku z agresywnym zachowaniem oraz incydentami ze strony uczestników "Marszu Niepodległości" z udziałem Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego, które miały miejsce przy ambasadzie Rosji w Warszawie 11 listopada.

Władze Moskwy w nocy z poniedziałku na wtorek wzmocniły ochronę ambasady RP. Przed polską misją dyplomatyczną pojawiły się dodatkowe siły policyjne. Teren wokół placówki jest patrolowany przez funkcjonariuszy oddziałów specjalnych policji OMON. Przed gmachem stoi kilka pojazdów policyjnych.

Moskiewskie władze nie podały, jakie są przyczyny tych kroków. Według radia Echo Moskwy stołeczne władze najwyraźniej obawiają się, że ktoś może chcieć zemścić się za poniedziałkowy atak na rosyjską ambasadę w Warszawie.

W poniedziałek po południu ulicami Warszawy przeszedł "Marsz Niepodległości" zorganizowany przez środowiska narodowe. Na tyłach ambasady rosyjskiej podpalono budkę policji ochraniającej budynek. Na teren placówki dyplomatycznej rzucano petardy i race. Kilku uczestników marszu próbowało wspiąć się na ogrodzenie ambasady, podpalono też stertę śmieci na podwórku sąsiedniej kamienicy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rosja żąda przeprosin za incyd. pod ambasadą
Komentarze (12)
S
szczurołap
12 listopada 2013, 15:56
Na tle wczorajszych wydarzeń kolejny raz widać, jak mądrym i doświadczonym strategiem okazał się Jarosław Kaczyński schodząc umiejętnie z linii ciosu i przenosząc świętowanie PIS-u do Krakowa. Wymierzone w niego uderzenie trafiło w próżnię, a Tusek nie zdążył już zmienić przygotowanej wcześniej prowokacji i oskarżenia. ...No i przy okazji zostało zlikwidowane nielegalne śmieciowisko. Czy ambasada rosji zapłaci odszkodowanie za złamanie ustawy śmieciowej? Składowisko śmieci na tyłach ambasady było wylęgarnią i siedliskiem szczurów i zagrożeniem zdrowia mieszkańców Warszawy. Przy okazji prowokacji... świat się dowiedział jak zaśmiecona jest ambasada od d... strony. Jak znalazł temat na obrady zagrożeń klimatycznych przez gnijące śmieci składowane na terenie ambasady federacji rosyjskiej.
RP
Rosyjski punkt widzenia
12 listopada 2013, 15:11
Na tle wczorajszych wydarzeń kolejny raz widać, jak mądrym i doświadczonym strategiem okazał się Jarosław Kaczyński schodząc umiejętnie z linii ciosu i przenosząc świętowanie PIS-u do Krakowa. Wymierzone w niego uderzenie trafiło w próżnię, a Tusek nie zdążył już zmienić przygotowanej wcześniej prowokacji i oskarżenia. Ten oburzający dla dużego państwa europejskiego wybryk, przekształcający Polskę z wpływowego członka Unii Europejskiej w kraj Trzeciego Świata, został, jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio zainicjowany przez panów z partii Jarosława Kaczyńskiego - oznajmił. Margiełow zauważył, że Kaczyński "obiecał zademonstrowanie siły 11 listopada". - Pałkarze tę interpretację hasła "Niech żyje wolność" zrozumieli w taki sposób, że napadli na naszą ambasadę. Oni nie znają konwencji wiedeńskiej, a Kaczyński znać powinien - podkreślił przewodniczący komisji.
JW
Jarosław Wielki
12 listopada 2013, 15:06
Na tle wczorajszych wydarzeń kolejny raz widać, jak mądrym i doświadczonym strategiem okazał się Jarosław Kaczyński schodząc umiejętnie z linii ciosu i przenosząc świętowanie PIS-u do Krakowa. Wymierzone w niego uderzenie trafiło w próżnię, a Tusek nie zdążył już zmienić przygotowanej wcześniej prowokacji i oskarżenia.
P
PanB
12 listopada 2013, 15:02
Tak jak napisali przedmówcy - cała ta banda potomków bolszewików, stalinistów, komunistów, powinna przepraszać Polaków za haniebne czyny, jakich dopuścili się na przełomie dziesiątek lat.
TT
tak to jest
12 listopada 2013, 14:36
Ponad dwieście lat ciągłych rzezi, rozbiory wywózki setek tysięcy na Sybir, próba wlezienia w zagnojonych walonkach do naszego Domu w 1920 roku, łagry, miliony ofiar z kulą w tyle głowy, wspólnie z niemcami zabijanie naszych Ojców i Dziadów, pozbawienie nas elity narodowej i ulokowanie w jej miejsce jakichś "troli" z KPP z którymi męczymy się do dnia dzisiejszego. I ani jednego zająknięcia że im chociaż przykro? I my mamy przepraszać za spaloną budkę? Nie do wiary... To Putin z Ławrowem powinni przez najbliższe 100 lat klęczeć i błagać nas o wybaczenie, za krzywdy, które nam wyrządzili. ... Jeszcze trzeba uzupełnić: ulokowanie żydowskiego nkwd nazwanego ubecją i potem esbecją, których potomkowie i następcy stanowią dzisiaj mafię okrągłostołową.
AJ
a jak...
12 listopada 2013, 14:31
Ponad dwieście lat ciągłych rzezi, rozbiory wywózki setek tysięcy na Sybir, próba wlezienia w zagnojonych walonkach do naszego Domu w 1920 roku, łagry, miliony ofiar z kulą w tyle głowy, wspólnie z niemcami zabijanie naszych Ojców i Dziadów, pozbawienie nas elity narodowej i ulokowanie w jej miejsce jakichś "troli" z KPP z którymi męczymy się do dnia dzisiejszego. I ani jednego zająknięcia że im chociaż przykro? I my mamy przepraszać za spaloną budkę? Nie do wiary... To Putin z Ławrowem powinni przez najbliższe 100 lat klęczeć i błagać nas o wybaczenie, za krzywdy, które nam wyrządzili.
P
Polak-katolik
12 listopada 2013, 14:12
Oczywiście, że powinniśmy przeprosić, natomiast koszty naprawy szkód powinny spaśc na tych, co je wyrządzili. . Wstyd. ... Masz rację. Trzeba odebrać pensję Tuskowi i Komoruskiemu na pokrycie kosztów.
D
dd
12 listopada 2013, 13:53
Oczywiście, że powinniśmy przeprosić, natomiast koszty naprawy szkód powinny spaśc na tych, co je wyrządzili. Mam nadzieję, że w przyszłym roku Marsz Niepodległości nie dostanie zezwolenia na przemarsz po tym, co się stało. Wstyd.
M
misio
12 listopada 2013, 13:17
o tym, że Tusk ze swoją bandą szykują prowokację na 11 listopada mówiło się już od dawna, jak widać całkiem słusznie. Jedynie "podły Kaczyński" znowu wywinął im numer i nie dał się w to wplątać tylko przeniósł do Krakowa. Ale usłużne reżimowe media pewnie i tak będą obarczać go winą.
P
Polak-katolik
12 listopada 2013, 12:59
W tutaj w Warszawie, stolicy europejskiego państwa - członka NATO i EWG - totalne zdziczenie, a władze państwowe całkowicie bezradne.  ... Nie masz żadnego pojęcia o tym, co się dzieje za Odrą. W takich silnych państwach jak Niemcy i Francja na porządku dziennym są lewackie zadymy gdzie płoną samochody, kosze na śmieci, rabowane są sklepiki. Tylko o tym się w Polsce nie mówi i nie pisze. To, co się działo na MN to nic w porównaniu. A nie trzeba być bardzo bystrym, żeby zauważyć, że to reżim tuskokomoruski wysyła zadymiarzy żeby mieć pretekst do 1. obsmarowania MN i organizatorów w opinii publicznej w Polsce i na świece 2. ostatecznie zakazania MN.
L
leszek
12 listopada 2013, 12:41
Ten incydent powinien nas nakłonić do większej pokory. Często patrzymy z wyższością na Wschód, że tam dyktatura, barbarzyństwo, relikty socjalizmu, kult Stalina i Wojny Ojczyżnianej. W tutaj w Warszawie, stolicy europejskiego państwa - członka NATO i EWG - totalne zdziczenie, a władze państwowe całkowicie bezradne. 
jazmig jazmig
12 listopada 2013, 12:01
Rosjanie mają rację i polski rząd powinien wydać notę z przeprosinami. Wszyscy zainteresowani doskonale wiedzą, że incydent pod rosyjską ambasadą to była zaplanowana prowokacja, a nie spontaniczna akcja niektórych demonstrantów.