Saryusz-Wolski traci miejsca w dwóch komisjach PE

(fot. European People's Party / CC BY 2.0)
PAP / ml

Europoseł Jacek Saryusz-Wolski przestanie być członkiem komisji spraw zagranicznych i komisji spraw konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego, zasiądzie natomiast w komisji petycji - poinformował w poniedziałek szef europarlamentu Antonio Tajani.

W komisji spraw zagranicznych PE Saryusz-Wolskiego zastąpi europosłanka PO Julia Pitera, a jego miejsce w komisji spraw konstytucyjnych zajmie Michał Boni. Saryusz-Wolski zajmie miejsce w komisji petycji, zwolnione przez Piterę.
Zmiany te to rezultat wykluczenia Saryusz-Wolskiego z Platformy Obywatelskiej oraz z centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPL), która tworzy największą frakcję w europarlamencie. Europoseł został wykluczony z tych partii w ubiegłym tygodniu, gdy polski rząd oficjalnie zgłosił jego kandydaturę na przewodniczącego Rady Europejskiej.
EPL popierała kandydaturę dotychczasowego szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, który w czwartek został wybrany przez przywódców państw UE na drugą kadencję na tym stanowisku. Przeciwko jego reelekcji był tylko polski rząd.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Saryusz-Wolski traci miejsca w dwóch komisjach PE
Komentarze (2)
KJ
k jar
13 marca 2017, 21:37
Może się w końcu coś ruszy w Komisji Petycji, bo za Julii Pitery można było pisać i nic, żadnej odpowiedzi. Ta kobieta bierze pieniądze za nic, nic nie można uzyskać, żadnej odpowiedzi na petycje.Zgłaszałam niespójność polskiego prawa z prawem Unii co do regulacji bankowej w zakresie cyberprzestępczości i prosiłam o opinię prawną Komisji Petycji dla potrzeb sądu. Zero pomocy! Komisje Unii to dno, nie pracują.Nie wiem, po co wybieramy europosłów.Ciepłe posadki!
WDR .
13 marca 2017, 19:13
Artykuł 199 regulaminu PE "When Members change their political group they shall retain, for remainder of term of office, seats they hold in parliamentary committees" PO nie przestrzega regulaminu PE tak jak nie przestrzegała regulaminu Sejmu przy wyborze sędziów TK. Do tego doszło, jak wiadomo, złamanie Konstytucji.