Senator McCain: operacja w Jemenie niezbyt udana

(fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS)
PAP / sz

Przewodniczący komisji sił zbrojnych Senatu USA John McCain nie zgodził się z prezydentem Donaldem Trumpem w pozytywnej ocenie tajnej operacji amerykańskich komandosów w Jemenie. Jak oświadczył, "nie nazwałby sukcesem" operacji, która spowodowała straty.

Akcja została przeprowadzona przez elitarną jednostkę sił specjalnych SEAL w nocy z 28 na 29 stycznia.

Rzecznik Białego Domu Sean Spicer, omawiając tę pierwszą operację sił specjalnych autoryzowaną przez Trumpa, poinformował, że zmierzała ona "do zdobycia informacji wywiadowczych o Al-Kaidzie Półwyspu Arabskiego i zakończyła się pełnym sukcesem".

Spicer powtórzył tę ocenę na konferencji prasowej w środę, już kilka dni po potwierdzeniu przez Pentagon doniesień o śmierci w tej operacji żołnierza Williama Owensa, i licznych doniesieniach o ofiarach wśród ludności cywilnej. - Operacja była olbrzymim sukcesem - powiedział Spicer. Dodał, że kwestionowanie sukcesu jest obrazą pamięci Owensa, który oddał w niej życie.

McCain był bardziej powściągliwy w ocenie rezultatów. "Podczas gdy wiele celów zostało osiągniętych, nie nazwałbym sukcesem operacji, w rezultacie której ponieśliśmy straty w ludziach" - oznajmił republikański senator, były pilot amerykańskiej marynarki wojennej, w oświadczeniu wydanym po przeprowadzanym przy drzwiach zamkniętych posiedzeniu senackiej komisji.

Podczas posiedzenia komisji jej członkowie zostali poinformowani przez przedstawicieli Pentagonu o przebiegu operacji w Jemenie. W wyniku odniesionych w operacji ran zmarł 36-letni Owens, a przynajmniej trzech komandosów zostało rannych. Jeden z nich został ranny w wyniku twardego lądowania śmigłowca bojowego. Wrak maszyny został celowo zniszczony przez amerykańskie lotnictwo w ataku rakietowym, aby nie dostał się w ręce terrorystów.

McCain podczas rozmowy z dziennikarzami we wtorek wyraził zdziwienie, że operacja była "kontynuowana mimo znaczącego oporu wroga, który najwyraźniej otrzymał informacje o jej planowaniu".

- Operacja, podczas której wszystko co możliwe poszło źle, była wczesnym sprawdzianem zdolności Donalda Trumpa do podejmowania decyzji w sprawach bezpieczeństwa narodowego i jego gotowości do polegania na zapewnieniach doradców wojskowych - pisał we wtorek "New York Times".

Amerykańskie media zwracają uwagę, że prezydent Trump autoryzował operację podczas kolacji ze swoimi doradcami w sprawach bezpieczeństwa, a nie jak jego poprzednicy - zarówno Barack Obama, jak i George W. Bush - w tzw. gabinecie dowodzenia w podziemiach Białego Domu.

Dodatkowo - zdaniem władz jemeńskich - w wyniku operacji zginęło przynajmniej 15 osób cywilnych, w tym 8-letnia córka urodzonego w Stanach Zjednoczonych radykalnego islamskiego duchownego Anwara al-Awlakiego, który zginął w wyniku ataku przeprowadzonego za pomocą drona w roku 2011.

Ofiary wśród ludności cywilnej i oburzenie mieszkańców Jemenu skłoniły - jak poinformował w środę "Washington Post" - jemeńskie władze do dokonania przeglądu współpracy militarnej ze Stanami Zjednoczonymi.

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, kiedy to społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Tylko południowa część kraju wraz z Adenem podlega rządowi prezydenta Abd ar-Raba Mansura al-Hadiego. Jednak jego władza jest w znacznej mierze iluzoryczna, co wykorzystują aktywne na południu i częściowo wschodzie kraju dżihadystyczne Państwo Islamskie (IS) i Al-Kaida.

Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska, by zwalczać wspieranych przez Iran szyickich rebeliantów Huti, kontrolujących stołeczną Sanę oraz rozległe terytoria na północy i zachodzie kraju. Saudyjczycy chcą, by władzę w kraju całkowicie przejął Hadi, ale koalicja była krytykowana przez wspólnotę międzynarodową, m.in. ONZ, według której jest ona odpowiedzialna za śmierć ponad połowy cywilnych ofiar konfliktu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Senator McCain: operacja w Jemenie niezbyt udana
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.