Sikorski: propozycję Rosji należy poddać testom
Rosyjską propozycję, by przekazać syryjskie arsenały chemiczne pod międzynarodowy nadzór w celu ich zniszczenia, należy poddać dwóm testom - powiedział w środę w Bukareszcie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
"Po pierwsze: sprawdzenie, czy Rosja, a także Chiny, ale przede wszystkim Rosja, jest gotowa poprzeć twardą, weryfikowalną rezolucję w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, która ustaliłaby harmonogram policzenia, zlokalizowania, poddania pod kontrolę i likwidacji syryjskiego arsenału broni chemicznej z sankcją, gdyby ktoś oszukiwał albo grał na czas, dającą podstawę prawną do uderzenia zbrojnego" - powiedział minister.
Jak ocenił, taki test byłby korzystny zarówno dla koalicji międzynarodowej i Stanów Zjednoczonych, bo "daje podstawę prawną do ewentualnej interwencji zbrojnej", jak i dla Rosji i Syrii, "bo daje możliwość wyjścia z kryzysu bez uderzenia".
"To jest kluczowy test" - oświadczył szef MSZ.
Po drugie - kontynuował Sikorski - "Rosja mogłaby zwiększyć szansę na sukces swojego planu, na przekonanie społeczności międzynarodowej, że to jest naprawdę, a nie taktyczne zagranie na czas, gdyby już teraz zadeklarowała, co ona sama jest w stanie wnieść do ewentualnego procesu likwidacji tego arsenału".
"Na przykład, gdyby zadeklarowała, w jakim terminie i ilu inspektorów, czy żołnierzy sił pokojowych byłaby w stanie wysłać do Syrii, aby pomóc w procesie likwidacji arsenału, ale także np. realizować drugi deklarowany od dawna cel rosyjskiej polityki, tzn. zabezpieczenie praw i miejsc kultu ortodoksyjnych chrześcijan w Syrii" - powiedział Sikorski.
Jego zdaniem, gdyby te dwa testy zostały spełnione, to prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama miałby powody, aby nadal wstrzymywać się z wydaniem rozkazu do ataku. "A jak nie, to wiemy po wczorajszym przemówieniu, że zegar do ataku już bije" - dodał szef polskiej dyplomacji.
Sikorski, który w środę przebywa z jednodniową wizytą w Rumunii, rozmawiał z szefem dyplomacji tego kraju Titusem Corlateanem m.in. o najbliższym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, polityce bezpieczeństwa, a także o sytuacji w Syrii.
Skomentuj artykuł