Sikorski: Putin nie może zmieniać mapy Europy

(fot. EPA/ALEXEY NIKOLSKY)
PAP / pz

Nie można dopuścić do tego, by prezydentowi Władimirowi Putinowi udało się zmienić granice w Europie - powiedział szef polskiego MSZ Radosław Sikorski brytyjskiemu dziennikowi "Daily Telegraph" przed poniedziałkowym spotkaniem z ministrem Williamem Hague'em.

"Anektując Krym, Rosja narzuca Europie zasadniczą zmianę granic. Oznacza to złamanie postzimnowojennego konsensusu. To jest verboten (Sikorski użył niemieckiego słowa oznaczającego zakaz - PAP)" - powiedział Sikorski.

"Założeniem Europy jest przezwyciężanie granic, a nie ich wytyczanie od nowa. Nikt nie ma jednostronnego prawa przesuwania granic, wychodząc z założenia, iż którąś grupę etniczną spotkała krzywda" - dodał.

"Terminarz kremlowskiej aneksji w regionie przyspiesza z dnia na dzień" - ocenił szef polskiej dyplomacji, wskazując na wyznaczone na niedzielę referendum na Krymie. Referendum, uznawane za nielegalne przez Kijów i kraje Zachodu, dotyczyć ma przyłączenia półwyspu do Federacji Rosyjskiej.

DEON.PL POLECA


Według Sikorskiego prezydent Putin nie docenił zdecydowanej woli USA i UE, licząc, że Zachód nie zechce w imię wsparcia Ukrainy poświęcić swoich ekonomicznych interesów z Rosją; nie docenił też jedności UE. Zaznaczył, że stanowiska Polski i W. Brytanii w sprawie krymskiego kryzysu są bardzo bliskie.

Sikorski uważa, że "stawką w ukraińskim kryzysie od samego początku była Europa". "Ukraińska opozycja chciała zbliżenia z UE, co niekoniecznie oznaczało, że chciała członkostwa Ukrainy w UE. W większym stopniu chodziło o to, by Ukraina była częścią demokratycznej społeczności wolnej od korupcji, w której praktyki monopolistyczne i oligarchiczne są na dalszym planie" - wyjaśniał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sikorski: Putin nie może zmieniać mapy Europy
Komentarze (6)
.
...
10 marca 2014, 17:55
Właśnie że można zmieniać granice  i zmiany będą szkoda tylko że my nie byliśmy na te zmiany jak zwykle przygotowani. ... My niestety będziemy raczej przedmiotem tych zmian i można odnieść wrażenie, że już czekamy na swoją kolej - państwo w całkowitym rozkładzie, brak wojska, brak kontrwywiadu, agent siedzi na agencie, zadłużenie kosmiczne, gospodarka praktycznie w całości przejęta przez zagranicę, niszczenie polskiego patriotyzmu i ograniczanie nauki historii, aktywizacja wspieranych z Niemiec tzw. ruchów autonomii itd. itd. Nic dla nas dobrego na horyzoncie się nie rysuje - i trudno by było inaczej jeśli w rządzie zamiast premiera Polski mamy jej likwidatora.
A
Amadeus
10 marca 2014, 17:28
Właśnie że można zmieniać granice  i zmiany będą szkoda tylko że my nie byliśmy na te zmiany jak zwykle przygotowani. trzeba mieć siłę militarną i wizję, tak jak w przelomowych momentach historii bywało, niestety my dorobiliśmy się dwóch celebrytów politycznych ,jeden spod znaku krzyża a drugi od solidarności ,niestety  obydwaj bez wizji.
M
max
10 marca 2014, 16:16
Granice nie sa ustalone raz na zawsze. Historia sie klania. Krolewiec niech wroci do Polski oraz Lwow. ... czy to tuskowi, czy komorowskiemu putin radzil w afryce nalapac sobie Lwow?
L
Logik
10 marca 2014, 15:42
Granice nie sa ustalone raz na zawsze. Historia sie klania. Krolewiec niech wroci do Polski oraz Lwow.
X
xux
10 marca 2014, 14:23
W Kosowie trwały wojna i ludobójstwo. Masz wątpliwości poczytaj [url]https://en.wikipedia.org/wiki/War_crimes_in_the_Kosovo_War[/url] Trudno porównywać Krym z Kosowem. Na Krymie nie dzieje się nic groźnego dla obywateli.
10 marca 2014, 14:17
Kto pierwszy zmienił granice w Europie? Ten, kto zabrał Serbii Kosowo. Skoro mogą jedni, to mogą też inni.