Generał zapowiedział, że cywilny rząd w Sudanie zostanie utworzony po konsultacjach z przedstawicielami opozycji, a okres przejściowy ma trwać maksymalnie dwa lata.
Godzinę policyjną, zawieszenie obowiązywania konstytucji oraz m.in. zamknięcie granic ogłosił w czwartek szef Tymczasowej Rady Wojskowej, generał Awad Mohamed Ahmed ibn Auf. Następnego dnia ibn Auf poinformował o swojej dymisji.
O powołaniu Tymczasowej Rady Wojskowej pod przewodnictwem ministra obrony ibn Aufa sudańska armia obwieściła w czwartek. Tego dnia wojsko obaliło prezydenta Omara Baszira.
Jego dymisji żądali protestujący od grudnia Sudańczycy. Demonstracje początkowo spowodowane były rosnącymi cenami, a także brakiem żywności i paliw. W związku z protestami w marcu parlament zatwierdził wprowadzenie stanu wyjątkowego w całym kraju.
Obalenie rządzącego od prawie 30 lat Baszira nie uspokoiło jednak nastrojów w Sudanie. W sobotę tysiące protestujących zgromadziły się przed kwaterą główną sudańskiej armii w stołecznym Chartumie. Organizatorzy protestów wzywają demonstrujących, by pozostali na ulicach i żądali natychmiastowego utworzenia cywilnego rządu.
Centralny Komitet Sudańskich Lekarzy, powiązany z głównym organizatorem protestów - Sudańską Federacją Związków Zawodowych Pracowników i Wolnych Zawodów - podał, że od czwartku w czasie protestów zginęło 16 osób. 13 z nich - według organizacji - zastrzelono w czwartek, a trzy kolejne osoby, w tym żołnierz, zginęły w piątek.
Skomentuj artykuł