Święci Cyryl i Metody bez krzyży i aureol

PAP / drr

Komisja Europejska zaleciła usunięcie z projektu monety o nominale 2 euro z wizerunkami świętych Cyryla i Metodego krzyży na ich ornatach i aureol nad ich głowami - oznajmiła w niedzielę rzeczniczka Narodowego Banku Słowackiego. Episkopat nie kryje oburzenia.

Projekt dwueurowej monety autorstwa Miroslava Hrica, która zostanie wprowadzona do obiegu w maju przyszłego roku przez Narodowy Bank Słowacki (NSB) w związku z 1150. rocznicą przybycia obu świętych na Morawy, został zmieniony.

Wyobraża teraz dwóch świętych, między którymi stoi podwójny krzyż, występujący m.in. w godle Słowacji. Jednak z ornatów obu świętych zniknął znak krzyża, a znad ich głów - aureole. Rzeczniczka NSB Petra Pauerova powiedziała słowackiemu dziennikowi "Pravda", że "Komisja Europejska, przychylając się do 'propozycji niektórych krajów Wspólnoty' zaleciła usunięcie wspomnianych atrybutów z pierwotnego projektu monety". - Ponieważ moneta zostanie dopuszczona do obiegu we wszystkich krajach strefy euro, projekt powinien respektować zasady "neutralności religijnej" - wyjaśniła Pauerova.

O usunięciu atrybutów ze słowackiej monety poinformowały w niedzielę publiczne stacje telewizyjne i radiowe na Słowacji.

Słowacki episkopat w wydanym oświadczeniu nie zawahał się użyć słowa "hańba". - Rezygnację z podstawowych atrybutów towarzyszących wyobrażeniom świętych Cyryla i Metodego uznajemy za brak respektowania chrześcijańskich tradycji Europy - stwierdził z oburzeniem rzecznik episkopatu ks. Jozef Kovaczik. Jak dodał, o tym, że oba symbole nie znajdą się na dwueurowej monecie episkopat dowiedział się z mediów.

- W roku 1988, przed aksamitną rewolucją, wierni na Słowacji ryzykowali życiem, głosząc naukę obu świętych. Czy naprawdę żyjemy w państwie prawa, czy w systemie totalitarnym, gdzie dyktują nam, jakimi atrybutami mamy się posługiwać? - zadał pytanie ks. Kovaczik, przypominając, że Słowacja jest krajem katolickim.

Św. Cyryl (926-869) i św. Metody (815-885) byli pierwszymi misjonarzami Słowiańszczyzny. To właśnie im słowiańska część Europy zawdzięcza przyjęcie wiary chrześcijańskiej i jej zakorzenienie w kulturze.

Święci Kościoła katolickiego i Kościoła prawosławnego, nazwani Apostołami Słowian przybyli z Bizancjum do państwa wielkomorawskiego w 862 roku na prośbę tamtejszego władcy Rościsława. Obaj znali język i obyczaje słowiańskie, gdyż zajmowali się wcześniej chrystianizacją Słowian południowych, zamieszkujących tereny wokół bizantyjskich Salonik. Obaj już wcześniej podjęli się przekładu Pisma Świętego na język słowiański, na potrzeby przekładu stworzyli specjalny 40-literowy alfabet - głagolicę.

Uczniowie Cyryla i Metodego kontynuowali ich misję na wschodzie i południu Słowiańszczyzny. Skomplikowaną głagolicę w pismach liturgicznych z czasem zastąpiła prostsza, wzorowana na alfabecie greckim cyrylica.

Papież Jan Paweł II nadał im tytuł patronów Europy.

W ikonografii święci przedstawiani są w strojach pontyfikalnych jako biskupi greccy lub łacińscy. Ich atrybutami są: krzyż, księga i rozwinięty zwój z alfabetem słowiańskim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Święci Cyryl i Metody bez krzyży i aureol
Komentarze (27)
WT
Wiesław Tomczak
21 listopada 2012, 05:17
Nie fałszujmy historii. Cyryl i Metody nie posługiwali się aureolkami ani w formie świetlistych obłoczków ani też w formie fosforyzujacego kółeczka unoszonego kilka cm. nad głową. Nie używali też tzw. pastorałów gdyż "pastorał" jako narzędzie liturgiczne biskupa wprowadzono dopiero w XI wieku. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pastora%C5%82 Wcześniej natomiast było używane coś podobnego: laska opata używana od VII w. ale.. przez przełozonych niektórych klasztorów. Zasady używnia pastorałów i lasek nie pozwalały nawet na podróżowanie z nimi "Biskup może używać pastorału tylko na terenie diecezji, do której jest przypisany. Metropolita – na terenie metropolii. W pozostałych przypadkach muszą na to uzyskać zgodę ordynariusza miejscowego. Kardynał może używać pastorału wszędzie, nie pytając nikogo o zgodę (podobnie jak ze spowiadaniem)." Warto przeczytać też trochę o historii szat liturgicznych http://www.liturgia.pl/artykuly/Ostre-ciecia-krotka-historia-ornatu.html Jeśli wiec Cyryl i Metody byli prawdziwymi misjonarzami gloszącymi Chrystusa a nie wysłannikami (dyplomatami) obcego mocarstwa - to jak najbardziej słuszne jest przedstawienie na monecie dwóch normalnych facetów ubranych tak samo jak inni ludzie z epoki.
A
AP
19 listopada 2012, 23:47
2) Jakie znaczenie ma krzyż na monecie. Jak nie ma znaczenia to skąd ingerencja UE? Ciekawe co na to ks.Mądel. Czy prawo unijne pozwala na to? Niech ksiądz nas, UE i Słowację oświeci!
F
facet
19 listopada 2012, 23:32
@facet My katolicy zajmijmy się lepiej miłowaniem otaczających ludzi, zamiast przejmować się, co będzie na jakiejś monecie, bo w naszym katolickim kraju można niemal utonąć od jadu i nienawiści. Klasyczny przykład retoryki, używanej przez pewne środowisko. Zwykle piszą MY KATOLICY, albo W NASZYM KRAJU, kiedy wylewają kubeł pomyj na Polskę czy Kościół. 1) Co ma wspólnego Kościół z Polską? Polacy to wiele wyznań, np. Świadkowie Jehowy, a Kościół jest w większości krajów na świecie. Zatem Polak to niekoniecznie katolik, a katolik to niekoniecznie Polak. 2) Jakie znaczenie ma krzyż na monecie. Większe problemy ma Kościół w Polsce i polscy katolicy.
K
kasandra
19 listopada 2012, 14:21
@Anka Czekam, kiedy Komisja Europejska każe usunąć krzyże z karetek pogotowia... To juz zrobili - w miejsce krzyża jest wąż.
A
Anka
19 listopada 2012, 14:06
Czekam, kiedy Komisja Europejska każe usunąć krzyże z karetek pogotowia...
A
AP
19 listopada 2012, 13:31
Religia nie musi mieć Boga, religia musi mieć dogmaty, w które należy wierzyć bez żadnych dyskusji. W tym sensie ateizm jest religią, która ma swoje dogmaty i swoich proroków, oczywiście nieomylnych. Gwoli uzupełnienia: Jeżeli ktoś upiera sie przy tym, aby religia miała Boga, to bogiem ateistów jest wiara, że Boga nie ma. Zatem wierzą w brak Boga i to jest ich bóstwo. To raczej ich bożek i są co najwyżej sektą ;-)
19 listopada 2012, 13:26
Religia nie musi mieć Boga, religia musi mieć dogmaty, w które należy wierzyć bez żadnych dyskusji. W tym sensie ateizm jest religią, która ma swoje dogmaty i swoich proroków, oczywiście nieomylnych. Gwoli uzupełnienia: Jeżeli ktoś upiera sie przy tym, aby religia miała Boga, to bogiem ateistów jest wiara, że Boga nie ma. Zatem wierzą w brak Boga i to jest ich bóstwo.
19 listopada 2012, 13:21
Miałem na studiach religiologię, a więc mogę Ci powiedzieć, że się mylisz i to głęboko. Systemu, w którym nie ma Boga nie możemy nazwać religią, gdyż przedmiotem religii jest Bóg, a więc jeśli mówimy, że go nie ma, to nie jest to religia. Nic nie poradzę na to, że religiologia niczego ciebie nie nauczyła. Religie nie musi mieć Boga, religia musi mieć dogmaty, w które należy wierzyć bez żadnych dyskusji. W tym sensie ateizm jest religią, która ma swoje dogmaty i swoich proroków, oczywiście nieomylnych.
S
Słaba
19 listopada 2012, 13:15
Zaleciła czy nakazała? No właśnie - zaleciła czy nakazała? Jeśli nakazała, to z jaką sankcją? To jakiś absurd? Dlaczego przeszkadzały krzyże na ornatach, a krzyż który trzymają nie przeszkadza? A aureola jest nie tylko wyrazem przekonania o czyjejś świętości. Stanowi też informację, że są to ludzie ogłoszeni świętymi. Ja nie miałabym nic przeciwko atrybutom towarzyszącym osobom innej religii na monetach...
ND
nie, dla waluty euro
19 listopada 2012, 11:59
 Jak niektorzy zapowiadaja,Komisja Europejska,przygotowuje sie do ogloszenia swoimi swietymi zalozycieli UE,Schumana i Adenauera.Czyzby oni mieli otrzymac nad swoimi wizerunkami aureole zdjete z postaci swietych,Cyryla i Metodego,w dodatku za smiesznie niska cena, dwuch Euro?.Zreszta,Traktat Lizbonski byl podpisywany przy oltarzu przeznaczonego do zwiedzania Kosciola w Klasztorze Hieronimitow w Lizbonie.Dlaczego wiec Komisarze Unijni z tego tytulu,podobnie jak (szczury na oltarzu wg. biskupa Krasickiego),nie dbajac na zaczajonego na nich kota rozpadu Unii Eur., nie mogliby rozporzadzac w sprawach swietosci osob i ich atrybutow?
K
kasandra
19 listopada 2012, 11:56
@facet My katolicy zajmijmy się lepiej miłowaniem otaczających ludzi, zamiast przejmować się, co będzie na jakiejś monecie, bo w naszym katolickim kraju można niemal utonąć od jadu i nienawiści. Klasyczny przykład retoryki, używanej przez pewne środowisko. Zwykle  piszą MY KATOLICY, albo W NASZYM KRAJU, kiedy wylewają kubeł pomyj na Polskę czy Kościół.
K
kasandra
19 listopada 2012, 11:56
@facet My katolicy zajmijmy się lepiej miłowaniem otaczających ludzi, zamiast przejmować się, co będzie na jakiejś monecie, bo w naszym katolickim kraju można niemal utonąć od jadu i nienawiści. Klasyczny przykład retoryki, używanej przez pewne środowisko. Zwykle  piszą MY KATOLICY, albo W NASZYM KRAJU, kiedy wylewają kubeł pomyj na Polskę czy Kościół.
R
rumcajs
19 listopada 2012, 11:53
Ciekawe jest to co mówisz. Miałem na studiach religiologię, a więc mogę Ci powiedzieć, że się mylisz i to głęboko. Systemu, w którym nie ma Boga nie możemy nazwać religią, gdyż przedmiotem religii jest Bóg, a więc jeśli mówimy, że go nie ma, to nie jest to religia. Masz rację. W istocie, ateizm jest czymś mniej niż religia. Ateizm to przyjęcie określonych poglądów bez uzasadnienia, a więc wiara, ale wiara o bardzo ograniczonym obrządku, sprowadzającym się do ewentualnego pokrzykiwania na ulicach i na forach internetowych. Rytuał ten jednak nie jest obowiązkowy. Do obrządku ateisty należy również zadawanie podchwytliwych pytań na umiarkowanym poziomie i unikanie odpowiedzi. Zwłaszcza unikanie odpowiedzi. To cecha wspólna wszystkich ateistów.
PZ
pytam z troską
19 listopada 2012, 11:37
@facet w naszym katolickim kraju można niemal utonąć od jadu i nienawiści. Albo masz pecha, albo jesteś wyjątkowo wredny i zbierasz coś posiał.  Może by ci pomogła zmiana kraju na muzułmański?
AP
Adrian Podsiadło
19 listopada 2012, 11:22
Zaleciła czy nakazała?
Ł
Ł
19 listopada 2012, 11:10
Ateizm nie jest neutralny religijnie, jest religią jak inne, chociażby buddyzm, gdzie też nie ma Boga.  Ciekawe jest to co mówisz. Miałem na studiach religiologię, a więc mogę Ci powiedzieć, że się mylisz i to głęboko. Systemu, w którym nie ma Boga nie możemy nazwać religią, gdyż przedmiotem religii jest Bóg, a więc jeśli mówimy, że go nie ma, to nie jest to religia.
I
Iustus
19 listopada 2012, 11:05
Ateizm nie jest neutralny religijnie, jest religią jak inne, chociażby buddyzm, gdzie też nie ma Boga. Ma on swoje dogmaty, podawane do wierzenia bez dyskutowania na ich temat, tak jak inne religie. Dlatego brak symboli religijnych jest dokładnie tak samo religijny, jak ich obecność. Brak może i tak, ale nie ich zakazywanie.
19 listopada 2012, 10:08
Ateizm nie jest neutralny religijnie, jest religią jak inne, chociażby buddyzm, gdzie też nie ma Boga. Ma on swoje dogmaty, podawane do wierzenia bez dyskutowania na ich temat, tak jak inne religie. Dlatego brak symboli religijnych jest dokładnie tak samo religijny, jak ich obecność.
A
app
19 listopada 2012, 00:57
 Szkoda, że nie zaleciła zmiany flagi Unii. Ojciec założyciel interpretując flagę powiedział, że dla podkreślenia chrześcijańskich korzeni Europy na fladze znajduje się " wieniec z gwiazd dwunastu". Dziś powinni zmienić na kozła w cylindrze.
MN
młot na szmaty
19 listopada 2012, 00:29
A kto nas tak usilnie molestował za wejściem do tego masońskiego eurokołchozu ? No kto - misiaczki ?
P
padre
18 listopada 2012, 23:30
Ja bym się nie obrażał. Krzyż jest, a aureole mają charakter symboliczny.
M
mpz
18 listopada 2012, 23:29
Zło zaciekle walczy o każdy skrawek przestrzeni i ignorowanie tego jest poważnym taktycznym błędem. Czasami mam wrażenie że te wiadomości o prześladowaniach chrześcijan są przesadzone, no bo ciągle gdzieś tam ktoś cierpi, jakaś krzywda się dzieje itp... ale z drugiej strony może te sugestie to też robota złego: zasłona dymna, mydlenie oczu, maskowanie się itd. Mam wrażenie że bardzo brakuje nam właściwego rozeznania sytuacji, odwagi a przede wszystkim działania. Trzeba być czujnym i gotowym do największych poświęceń cały czas. Czyż to nie jest dziwne że w niby-chrześcijańskich krajach takie rzeczy się dzieją? jak to jest możliwe że zdecydowana większość (wierzących jak u nas) musi się bronić przed mniejszością i to w ramach jakiejś "tolerancji" czy "poprawności politycznej". Ze złem nie można.negocjować i walczyć na jego zasadach. Bo to jest walka na śmierć i życie. Albo dobro zwycieża albo zło. I wydaje się że wszystkie chwyty są dozwolone. Przynajmniej zło nie ma żadnych skrupułów..
S
Szafirowa_Dama
18 listopada 2012, 23:21
W tej sytuacji (rzeczona "neutralność religijna") proponowałabym całkowitą rezygnację z wybicia tej monety...
-
-jola
18 listopada 2012, 21:48
Albo się coś przyjmuje w całości albo wcale. Jakaś wybiórcza wiara? W dzisiejszych czasach tak właśnie jest. Wybiera się to co komu pasuje. Owszem miłować trzeba, ale też trzeba stać na straży wiary, bo nam się zrobi następna schizma, albo jakaś gnoza.
B
Bartosz
18 listopada 2012, 21:45
 A dla mnie są to przejawy wielopłaszczyznowych poczyniań by odcnknać sie kulturowo od korzeni chrześcijańskich. No cóz każdy ma prawo do własnego zdania....
F
facet
18 listopada 2012, 21:25
My katolicy zajmijmy się lepiej miłowaniem otaczających ludzi, zamiast przejmować się, co będzie na jakiejś monecie, bo w naszym katolickim kraju można niemal utonąć od jadu i nienawiści.
S
serkan
18 listopada 2012, 20:23
 e tam, mi się wydaje że to mądry kompromis - jest podwójny krzyż i święci w ornatach z pobożnymi przedmiotami w rękach. czego więcej chcieć?