Szef KW: najważniejsze jest opublikowanie wyroku

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / psd

Pierwszą rekomendacją Komisji Weneckiej po wydaniu w piątek opinii na temat Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jest opublikowanie środowego wyroku Trybunału - poinformowali przedstawiciele Komisji na konferencji prasowej w Wenecji.

"Wczoraj nasi sprawozdawcy odbyli długie spotkanie z przedstawicielami władz Polski, by wymienić się opiniami i wysłuchać ich komentarzy" - powiedział dziennikarzom przewodniczący Komisji Weneckiej Gianni Buquicchio rozpoczynając konferencję; wyraził też wdzięczność dla Warszawy za "owocną wizytę w Polsce" i możność odbycia spotkań, które pozwoliły na opracowanie szkicu opinii KW.

"Wersja opinii, która wyciekła, została jak widać uzupełniona o poprawki, co jest rzeczą normalną (...) i przyjęliśmy ją dziś rano. Nie było zbyt wiele różnic między jedną a drugą opinią" - zaznaczył Buquicchio, nawiązując do faktu, że szkic opinii wyciekł do mediów.

"Tak czy inaczej wersja ostateczna jest wersją obowiązującą opinii" - podkreślił.

Powiedział też, że chciałby podziękować za "otwartość pana ministra (Konrada Szymańskiego), który powiedział nam, że jest bardzo mocno zaangażowany w znalezienie rozwiązania kryzysu konstytucyjnego w Polsce".

"Pozwolę sobie zwrócić się do wszystkich sił politycznych w Polsce o konstruktywność - większość (parlamentarna) i opozycja będą musiały działać razem, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie, zgodnie oczywiście z konstytucją" - zaapelował szef Komisji.

"Trybunał Konstytucyjny musi móc pracować, by wykonywać swą rolę strażnika konstytucji" - podkreślił.

Gianni Buquicchio powiedział dziennikarzom, że do projektu opinii dodano dwie strony poprawek.

"Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego muszą być wprowadzane w życie i publikowane" - oświadczył przewodniczący. "To jest bardzo ważne dla demokracji" - zauważył.

Podczas konferencji prasowej Buquicchio zwrócił uwagę na zapis z opinii o tym, że osłabienie pracy Trybunału jest rezultatem działań zarówno poprzedniej, jak i obecnej większości w parlamencie. "A więc każdy ponosi za to odpowiedzialność" - powiedział. Dlatego zdaniem przewodniczącego tak ważne w obecnej sytuacji jest to, by wszystkie siły polityczne stanęły razem i wybrnęły z tej sytuacji. Apel o współpracę wszystkich sił powtórzył kilkakrotnie.

Szef Komisji pytany o to, czy to była sprawa trudna i wyjątkowa, odparł, że wyjątkowość jej polegała na ogromnym zainteresowaniu mediów.

Jeśli chodzi o istotę, to nie była to sprawa wyjątkowa - zapewnił Buquicchio. Zaznaczył zarazem, że sprawa Polski stała się "kwestią polityczną". Przypomniał, że podczas swej lutowej wizyty w Warszawie mówił polskim rozmówcom, że jest to zarówno kryzys prawny, jak i polityczny. Ujawnił, że w czasie rozmów z polską delegacją zapewniał, że Komisja Wenecka jest bezstronna i nie ma żadnych sympatii politycznych. "Jedyna sympatia, jaką mamy, to wobec demokracji" - dodał.

To od Polski zależy rozwiązanie obecnego kryzysu - oznajmił Buquicchio, odnosząc się do wcześniejszych słów ministra Szymańskiego, że Komisja nie wykorzystała w pełni okazji, by pomóc Polsce.

"Mam nadzieję, że władze przeanalizują dogłębnie tekst i będą starały się zrealizować rekomendacje Komisji" - oświadczył.

Jeden ze sprawozdawców opinii na temat Polski Christoph Grabenwarter z Austrii podkreślił, że obecnie najważniejszą rekomendacją jest to, by opublikować orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, bo to - jak wskazał - byłby punkt wyjścia do rozwiązania kryzysu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szef KW: najważniejsze jest opublikowanie wyroku
Komentarze (7)
Lucjan Drobosz
11 marca 2016, 21:02
Co tam będzie nam jakaś setka niedouczonych prawników wciskać. My mamy swojego Piotrowicza.
11 marca 2016, 19:20
Bardzo mnie ciekawi, co się stanie jak Sejm uchwali ustawę likwidującą Trybunał Konstytucyjny. Dla wielbicieli domniemania konstytucyjności wszystkiego co Sejm uchwali, na jakiej podstawie prawnej Trybunał miałby badać konstytucyjność tej ustawy.
Lucjan Drobosz
11 marca 2016, 21:00
Obawiam się, ze to co piszesz to nie jest science-fiction. To następny krok.
AK
Andrzej Krakow.pl
11 marca 2016, 19:12
Zanim Trybunał K. wypowiedział się na temat wiadomej Ustawy, obowiązany był przyjąć domniemanie jej konstytucyjności i zebrać się we właściwej liczbie sędziów, a wówczas jego orzeczenie MUSIAŁO by być opublikowane.  Pomysł Rzeplińskiego żeby "udry na udry" pominąć bodaj nawet tego jednego z trzech prawem kaduka ignorowanych sędziów,  stworzył ten dodatkowy problem z uznaniem ważności posiedzenia i publikacją... Mała wyobraźnia, czy już takie zaślepienie ?
11 marca 2016, 19:08
[url]http://www.rp.pl/Komisja-Wenecka/160319844-Rzecznik-rzadu-Stanowisko-ws-opinii-Komisji-Weneckiej-przedstawimy-jutro.html[/url] -------- Rzecznik rządu: Stanowisko ws. opinii Komisji Weneckiej przedstawimy jutro --------- Prezes Kaczyński swoją decyzję zakomunikuje narodowi jutro.
AB
Aleksander Borowski
11 marca 2016, 18:32
Dobra wiadomość dla Polski.Sądzę ,że Episkopat powinien też w tej sprawie się wypowiedzieć,gdyż ma ona wymiar moralny;a niektore agendy k.k ponoszą odpowiedzialność za wykreowanie polityczne PIS.
Lucjan Drobosz
11 marca 2016, 18:28
Mój Boże! Jakież to proste.