Szef NATO: incydent na Bałtyku niebezpieczny i nieprofesjonalny
Incydent na Morzu Bałtyckim z udziałem rosyjskich samolotów bojowych, które kilkakrotnie przelatywały w pobliżu niszczyciela rakietowego USA, to zachowanie niebezpieczne i nieprofesjonalne - ocenił w czwartek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
"Takie zachowanie jest niebezpieczne i nieprofesjonalne" - powiedział Stoltenberg, pytany trakcie wizyty w Wielkiej Brytanii o incydent na Bałtyku.
Poinformował, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie Rady NATO-Rosja, na którym jednym z tematów będą działania militarne, a przede wszystkim ich przejrzystość i ograniczenie ryzyka. "Myślę, że incydent na Morzu Bałtyckim tylko podkreśla to, jak ważna jest koncentracja o ograniczeniu ryzyka i przejrzystości" - powiedział sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Dodał, że można zaobserwować znacznie większą aktywność wojskową wzdłuż granicy między NATO a Rosją. "Musimy zapobiegać incydentom i wypadkom, a jeżeli do nich dojdzie upewnić się, że nie wymkną się spod kontroli" - podkreślił Stoltenberg.
W poniedziałek i we wtorek rosyjskie Su-24 przeleciały 20 razy nad niszczycielem USS Donald Cook, znajdującym się na wodach międzynarodowych na Bałtyku. Na pokładzie okrętu był polski śmigłowiec. Informacje o incydencie przekazały źródła amerykańskie. Biały Dom wyraził zaniepokojenie.
Skomentuj artykuł