Tajna narada miliarderów - dobroczyńców

PAP / wab

W Tucson w stanie Arizona, odbyło się spotkanie miliarderów, którzy odpowiedzieli na wezwanie Billa Gatesa i Warrena Buffeta, by przeznaczyć przynajmniej połowę ich fortun na dobroczynność. Według Warrena Buffeta, cytowanego przez AP, było ono sukcesem.

Blisko połowa spośród 69 miliarderów, którzy zdecydowali się podjąć wyzwanie Gatesa i Buffeta spotkała się w prywatnym kurorcie, a ich narady były zamknięte dla prasy.

DEON.PL POLECA

Według Buffeta, była to znakomita okazja dla ludzi, którzy postanowili przekazać kolosalne sumy na cele charytatywne, by poznać się i porównać swoje inicjatywy dobroczynne.

Było to pierwsze takie spotkanie, trwało od czwartku do piątku wieczorem, a jego uczestnicy rozmawiali z AP wyłącznie przez telefon.

Celem organizacji, którą tworzy ta grupa, nie jest zorganizowanie wspólnego funduszu dobroczynnego, ale podczas kilku sesji zorganizowanych w Tucson różni filantropi dzielili się swymi pomysłami na poprawę systemu edukacji, inicjatywy ekologiczne i inne cele charytatywne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Tajna narada miliarderów - dobroczyńców
Komentarze (10)
A
abc
30 lipca 2012, 10:10
tak wygląda filantropia http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,10928,filantropia-pani-gates.html
H
honor
7 maja 2011, 14:19
Nie rozumiem zawiści i złośliwości w komentarzach. Oczywiście bogacze dzielą się pieniędzmi w dużej części zarobionymi na ludzkiej krwawicy, wydaje im się, że w ten sposób kupują sobie dobre samopoczucie i spokój sumienia, ale w zasadzie mogliby się nie dzielić. No jeśli są tak łaskawi, to idź i ustaw się w kolejce po swoją działkę.
G
Grzesiek
7 maja 2011, 14:06
A swoją drogą leczenie (a nie leżenie) na kozetce u psychologa to chyba najlepsza inwestycja jaką można zrobić w siebie
G
Grzesiek
7 maja 2011, 14:05
Nie rozumiem zawiści i złośliwości w komentarzach. Oczywiście bogacze dzielą się pieniędzmi w dużej części zarobionymi na ludzkiej krwawicy, wydaje im się, że w ten sposób kupują sobie dobre samopoczucie i spokój sumienia, ale w zasadzie mogliby się nie dzielić.
H
hammurabi
7 maja 2011, 12:23
Zwracam uwagę na to, że mowa o zakładach Foxconn, które mieszczą się w Chinach. Jak chcesz komentować, to doczytaj cudze posty do końca. Takim przedwczesnym wpisem dogodzisz tylko sobie. Foxconn produkuje między innymi: iPoda i iPhone'a, MacBooka, MacBooka Pro oraz MacBooka Air dla firmy Apple. Zleceniodawcami Foxconn są też koncerny Sony, HP, Amazon, Nokia, Motorola, Nintendo, Microsoft, Dell oraz Cisco.
V
veritas
7 maja 2011, 11:58
] Jak ktos ma problemy z psychiką, to niech się tym zajmie, a nie obarcza innych swoim nieszczęściem. A widzisz różnicę między kimś, kto ma problemy z psychiką, a przy tym ma czas i pieniądze na wylegiwanie się na kozetce u psychologa - a kimś z takimiż problemami, kto musi zasuwać 12 godzin za miskę ryżu?
S
szary
7 maja 2011, 11:28
W zakładach produkujących bardzo popularne iPady i iPhony menedżerowie zmuszają pracowników do składania formalnych, pisemnych obietnic, że nie popełnią samobójstwa. Co najmniej 14 pracowników fabryk Foxconn w Chinach zginęło śmiercią samobójczą w ciągu ostatnich 16 miesięcy - pisze Yahoo Finance - tłumacząc tę tragiczną serię fatalnymi warunkami pracy. Foxconn produkuje między innymi: iPoda i iPhone'a, MacBooka, MacBooka Pro oraz MacBooka Air dla firmy Apple. Zleceniodawcami Foxconn są też koncerny Sony, HP, Amazon, Nokia, Motorola, Nintendo, Microsoft, Dell oraz Cisco.   Jak ktos ma problemy z psychiką, to niech się tym zajmie, a nie obarcza innych swoim nieszczęściem.   Wszystkiemu są winni  "bogacze";  całe zło świata tego pochodzi od kapitalistów i obszarników - dziękuję, to już chyba przerabialiśmy?
KL
kumpel lumpa
7 maja 2011, 11:23
W zakładach produkujących bardzo popularne iPady i iPhony menedżerowie zmuszają pracowników do składania formalnych, pisemnych obietnic, że nie popełnią samobójstwa. A jak który nie dotrzyma obietnicy i popełni, to mu za karę skrócą urlop.
V
veritas
7 maja 2011, 11:17
W zakładach produkujących bardzo popularne iPady i iPhony  menedżerowie zmuszają pracowników do składania formalnych, pisemnych obietnic, że nie popełnią samobójstwa. Co najmniej 14 pracowników fabryk Foxconn w Chinach zginęło śmiercią samobójczą w ciągu ostatnich 16 miesięcy - pisze Yahoo Finance - tłumacząc tę tragiczną serię fatalnymi warunkami pracy. Foxconn produkuje między innymi: iPoda i iPhone'a, MacBooka, MacBooka Pro oraz MacBooka Air dla firmy Apple. Zleceniodawcami Foxconn są też koncerny Sony, HP, Amazon, Nokia, Motorola, Nintendo, Microsoft, Dell oraz Cisco.
D
Dami
7 maja 2011, 10:54
Najpierw robi się fortunę sprzedając produkty, usługi za wygórowaną cenę. Wyrzucając ludzi z pracy, płacą za nią grosze, przenosząc produkcję do krajów gdzie pracownik nie ma żadnych praw, mając "w nosie" ochronę praw człowieka, środowisko, zasady uczciwego biznesu . Inwestując w szemrane biznesy takiej jak  pornografia, sprzedaż broni i inne interesy wysokiego ryzyka i krociowych zysków. Potem zostaje się dobroczyńcą ludzkości. Rozdaje pieniądze, ale tak, żeby na tym jeszcze zarobić jak najwięcej. I tak, żeby nie odczuła tego zbytnio własna kieszeń i nie spadł poziom własnego życia. Czy można zostać miliarderem całkowicie uczciwą pracą i własnym wysiłkiem? Nie sądzę. Wszak takie zabawne powiedzenie jak to, że pierwszy milion trzeba ukraść wyraża ideę  osiągania owych szczytów. Widzimy wokół siebie ludzi naprawdę ciężkiej pracy, którzy niczego się w życiu nie dorabiają, nie dlatego, że nie pracują, nie starają się. Są bezwzględnie wykorzystywani i okradani przez różnorakich "miliarderów dobroczyńców". Ci ostatni, w luksusowych, "ekologicznych" kurortach przy suto zastawionym wyrafinowanymi potrawami stole rzucają coś dla "maluczkich". Niech się "maluczcy" radują dobrocią panów.