Tusk w Bukareszcie o współpracy z Chinami

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / psd

Region Europy Środkowo-Wschodniej przechodzi najlepszy w historii okres w relacji z Chinami - powiedział we wtorek premier Donald Tusk w Bukareszcie, inaugurując sesję roboczą szczytu szefów rządów Chin i państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Tusk w swoim wystąpieniu podczas sesji roboczej z udziałem m.in. premiera Chin Li Keqianga i premiera Rumunii Victora Ponty, zwrócił uwagę, że region Europy Środkowo-Wschodniej przechodzi najlepszy okres w historii, jeżeli chodzi o relacje z Chinami. Jak zaznaczył, świadczą o tym częste spotkania na różnym szczeblu.

W ocenie szefa polskiego rządu wizja współpracy z Chinami wymaga przede wszystkim konkretów. Jak mówił, chodzi m.in. o realizację zapowiadanych w Warszawie w 2012 r. przez ówczesnego premiera Chin Wen Jiabao tzw. 12 kroków, które mają na celu zdynamizowanie współpracy Chin z Europą Środkowo-Wschodnią na wielu polach.

Polski premier zachęcał do efektywniejszej współpracy, a także do wspierania rozwoju ruchu turystycznego pomiędzy Europą Środkowo-Wschodnią i Chinami.

Na zakończenie Tusk przypomniał o pomyśle - jak stwierdził - "ambitnego" programu stypendialnego, który miałby objąć 5 tys. stypendiów dla młodych i zdolnych ludzi, którzy mogliby studiować w Chinach.

W rozmowie z polskimi dziennikarzami Tusk ocenił, że szczyt w Bukareszcie jest kontynuacją "w jakimś sensie polskiej inicjatywy sprzed roku". "W kwietniu 2012 roku doszło do pierwszego takiego spotkania na szczeblu szefów rządów między Chinami i całą Europą Środkowo-Wschodnią. Fakt, że Polska jest tutaj stroną inicjującą ma swoje znaczenie w relacjach polsko-chińskich i całego regionu z Chinami" - zaznaczył.

Tusk powiedział, że zwrócił uwagę na "potrzebę intensywniejszej realizacji zobowiązań", jakie przyjęto podczas spotkania w Warszawie. "Był to tzw. program 12 kroków, gdzie strona chińska m.in. zobowiązała się do kilku ciekawych rzeczy (...). Mam nadzieję, że będą te +dalsze ciągi+" - powiedział szef rządu.

Pytany, na czym najbardziej zależy stronie polskiej Tusk odparł, że najważniejsze są działania, które mogłyby trochę bardziej zrównoważyć bilans handlowy. "Bo ciągle największą bolączką jest to, że Chińczycy bez porównania więcej sprzedają do nas niż kupują. Chociaż wzrost eksportu polskiego do Chin jest wyraźnie większy niż wzrost naszego importu. Dla nas bardzo ważne jest, aby te misje zakupowe i handlowe, o których mowa w dwunastu krokach rzeczywiście zaczęły powstawać w wielu miejscach w regionie" - zaznaczył.

Ocenił jednocześnie, że Warszawa traktowana jest przez chińskiego partnera jako "taki trochę +hub+, czyli takie centrum regionalne, jeśli chodzi o przyszłe usługi finansowe, a także logistyczne".

Tusk zapowiedział, że podczas spotkania bilateralnego z premierem Chin będzie przekonywał, aby Chiny "przyjrzały się jeszcze intensywniej naszym portom". "Porty, szczególnie gdański, dobrze sobie radzą, jeśli chodzi o obsługę azjatyckich partnerów, ale wydaje się, że możemy jeszcze bardziej wzmocnić zainteresowanie Chińczyków tą kwestią" - dodał.

Tusk poinformował ponadto, że prawdopodobna jest jego wizyta w Chinach w przyszłym roku. Nie wykluczył, że również w roku 2014 Polskę odwiedzi prezydent Chin.

W szczycie Chiny-Europa Wschodnia odbywającym się we wtorek w Bukareszcie uczestniczy 16 szefów rządów z państw regionu, w tym z krajów bałkańskich nienależących do Unii Europejskiej.

Spotkanie to jest kontynuacją warszawskiego szczytu z kwietnia ub.r. nazwanego "Inicjatywą Warszawską". Podczas szczytu w Warszawie ustalono m.in. podstawę współpracy Chin z 16 państwami regionu, wśród których oprócz Polski są: Albania, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Macedonia, Rumunia, Serbia, Słowacja, Słowenia i Węgry.

Poza udziałem w spotkaniu premierów państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin, Tusk spotka się w cztery oczy z premierem Chin, premierem Rumunii, a także będzie rozmawiał z szefami rządów: Bułgarii, Albanii, Macedonii i Słowacji. Będzie to pierwsze spotkanie szefa polskiego rządu z nowym premierem Chin.

Równolegle z sesją roboczą z udziałem szefów rządów obywa się forum gospodarcze z udziałem ok. 1000 przedsiębiorców z Chin i Europy Wschodniej. Po rozmowach Li Keqianga z rumuńskim szefem rządu ma dojść do podpisania licznych dwustronnych porozumień gospodarczych, m.in. w zakresie atomistyki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Tusk w Bukareszcie o współpracy z Chinami
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.