Tysiące ludzi protestują w centrum Madrytu

Protestujący na placu Puerta del Sol w Madrycie rozwinęli transparenty z napisami: "Już dosyć" i "O prawdziwą demokrację, bez cenzury". (fot. EPA / PABLO TALAMANCA)
PAP / wm

Tysiące ludzi, głównie młodych, od wielu dni manifestują dzień i noc na placu Puerta del Sol w centrum Madrytu przed niedzielnymi wyborami regionalnymi i lokalnymi w Hiszpanii. Protestują przeciwko brakowi pracy i domagają się zmiany prawa wyborczego.

Protesty zostały zwołane przez pacyfistyczną platformę O Prawdziwą Demokrację, ugrupowanie Młodzież bez Przyszłości oraz międzynarodową organizację ATTAC, poprzez SMS-y i internetowe portale społecznościowe.

Manifestanci domagają się m.in. zmiany istniejącego prawa wyborczego, które - jak twierdzą - skazuje kraj na dwupartyjność, wprowadzenia systemu "autentycznie proporcjonalnego", większej kontroli banków, zwiększenia podatków od banków i od "bogatych" oraz podziału miejsc pracy poprzez redukcję godzin zatrudnienia. Apelują o niegłosowanie w zbliżających się wyborach.

DEON.PL POLECA

Manifestujący rozwinęli transparenty z napisami: "Już dosyć" i "O prawdziwą demokrację, bez cenzury". Wznoszą okrzyki: "Oni nas nie reprezentują".

Wobec masowości protestów ruch kołowy w centrum stolicy został wstrzymany. Policja otoczyła kordonem znajdującą się w pobliżu siedzibę regionalnego rządu Madrytu.

"Politycy przedkładają swoje interesy ponad interesy tych, którzy ich wybrali - tłumaczył Pablo Gallego, rzecznik ugrupowania O Prawdziwą Demokrację. - Klasa polityczna żyje oddalona od obywateli i zajmuje się swoimi sprawami".

"Teraz jest więcej powodów do rewolty niż w 1968 roku - uważa Fernando Gil Vila, profesor socjologii na Uniwersytecie w Salamance. - Przepaść między bogatymi i biednymi powiększa się, istnieje obsesja na punkcie bezpieczeństwa, więzienia są przepełnione, a rządy socjalistów wprowadzają politykę neoliberalną".

Chociaż wszystkie hiszpańskie partie polityczne przyznały, że demonstranci mają prawo czuć się rozczarowani, to tzw. "Ruch 15-M" został poparty oficjalnie jedynie przez radykalną Zjednoczoną Lewicę (IU) oraz ugrupowania anarchistyczne.

W nocy z czwartku na piątek Państwowa Komisja Wyborcza po kilkugodzinnych obradach, 5 głosami za, 4 przeciw i jednym wstrzymującym się, zabroniła manifestacji w sobotę, w dniu ciszy przedwyborczej oraz w niedzielę, dzień wyborów.

Eksperci obawiają się, że zakaz będzie miał efekt odwrotny do zamierzonego i zwiększy protesty.

W Hiszpanii bezrobotnych jest 5 mln ludzi, tj. ponad 20 procent. Ponad 43 procent młodych ludzi szukających pracy nie może jej znaleźć. Liczba rodzin, w których nikt nie pracuje, sięga 1,3 mln.

W niedzielę 15 maja tysiące osób demonstrowało brak zaufania do polityków w 50 miastach na terenie całej Hiszpanii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Tysiące ludzi protestują w centrum Madrytu
Komentarze (2)
S
skorpion
21 maja 2011, 15:23
BARCELONA - http://www.ustream.tv/channel/acampadosbcn S T O L I C A http://www.ustream.tv/channel/motionlook Ponieważ zgromadzenia są zakazane, wygląda, że jest rewolucja. Tak Hiszpanów iwykierował Zapatero !!! PODAJ DALEJ !!! Tysiące związkowców wyjdzie na ulice http://cash.hotmoney.pl/hm257/ccb243f1002bdcbb4dd42bb5 Już się szykują. http://www.hotmoney.pl/artykul/kraj-tysiace-polakow-wyjdzie-na-ulice-masowe-protesty-19
T
teresa
20 maja 2011, 16:35
"Gdy musisz wstać, choć" pracy nie ma wielu. Nie ma gorszej udręki niż bć bezużytecznym w swojej ojczyźnie i nie mieć źródła utrzymania. Jest opinia,żeby nie pożyczać tym,którzy nie rokują zwrotu,ale ja się z nią nie zgadzam. Zależy ,kto prowadzi gospodarstwo. Obojętne ws Polsce,Grecji, czy Hiszpanii.