UE: dzisiaj w Brukseli nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ po zabiciu Sulejmaniego

(fot. depositphotos.com)
PAP / jb

W piątek do Brukseli na nadzwyczajne spotkane przylecą ministrowie spraw zagranicznych państw UE. Tematem ma być sytuacja geopolityczna w związku z zabiciem w ataku Stanów Zjednoczonych w Iraku wpływowego irańskiego generała Kasema Sulejmaniego.

 

Spotkanie zwołał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Ministrowie mają wymieniać poglądy na temat ostatnich wydarzeń w Iraku i porozmawiać o tym, jak zmniejszyć eskalację napięć w regionie. Spotkanie ma rozpocząć się o godz. 15 i potrwać około trzech godzin. Po nim odbędzie się konferencja prasowa Borrella.

Polskę będzie reprezentował minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. "Z polskiej strony spodziewamy się, że UE na spotkaniu w sposób wyraźny stanie po stronie jedności transatlantyckiej i naszego partnera, czyli Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o deeskalację sytuacji w regionie. Mamy nadzieję na uspokojenie sytuacji" - powiedział PAP w Brukseli wysoki rangą polski dyplomata.

Amerykańskie lotnictwo w nocy z 2 na 3 stycznia przeprowadziło w Bagdadzie atak, w którym zginął Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki wojskowej Al-Kuds, oraz dowódca irackiej proirańskiej milicji, Abu Mahdi al-Muhandis. W reakcji na nalot Iran zapowiedział odwet. Z kolei parlament Iraku na nadzwyczajnej sesji w niedzielę uchwalił rezolucję, wzywającą rząd do podjęcia działań zmierzających do zakończenia obecności w Iraku wszystkich zagranicznych żołnierzy, w tym oddziałów amerykańskich.

W nocy z wtorku na środę z terytorium Iranu wystrzelono ponad 20 pocisków rakietowych na cele Stanów Zjednoczonych w Iraku: bazę wojskową Ain Al-Asad, położoną 160 km na zachód od Bagdadu, oraz bazę w Irbilu, w irackim Kurdystanie na północy kraju.

Według irańskiej telewizji państwowej w nalotach odwetowych zginęło 80 "amerykańskich terrorystów" oraz "poważnie uszkodzone" zostały śmigłowce i sprzęt wojskowy. Tymczasem prezydent USA Donald Trump oświadczył w środę w Białym Domu, że w ataku Iranu na amerykańskie bazy w Iraku nie było ofiar śmiertelnych ani znaczących strat i udało się ocalić personel wojskowy baz dzięki systemowi ostrzegania przed atakiem.

W pierwszej publicznej wypowiedzi po ataku na amerykańskie bazy w Iraku Trump zapowiedział też nałożenie nowych sankcji na Iran. Zadeklarował też, że nie pozwoli, by kraj ten uzyskał broń atomową.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

UE: dzisiaj w Brukseli nadzwyczajne spotkanie szefów MSZ po zabiciu Sulejmaniego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.