Ukamienowany za spalenie Koranu. Ofiarą chory psychicznie mężczyzna

Fot. Sohail Shahzaid/EPA/PAP (zdj. ilustr.)
PAP/mk

Chory psychicznie mężczyzna został ukamienowany przez tłum w wiosce na wschodzie Pakistanu po tym, jak spalił księgę Koranu. Rozgniewani mieszkańcy dokonali samosądu pomimo tego, że policja usiłowała uratować 41-letniego mężczyznę od śmierci.

Wzburzony tłum we wsi na wschodzie Pakistanu ukamieniował chorego psychicznie mężczyznę, oskarżanego o spalenie Koranu - poinformowała policja. Po samosądzie aresztowano ok. 80 osób. Premier Imran Khan zapowiedział, że wszyscy winni zostaną surowo ukarani.

Opiekun meczetu w jednej z odosobnionych wsi w prowincji Pendżab zeznał, że w sobotę wieczorem zauważył unoszący się z budynku dym; w miejscu modlitw zastał spalony Koran i mężczyznę przymierzającego się do podpalenia kolejnego egzemplarza świętej dla muzułmanów księgi - relacjonuje lokalna policja.

DEON.PL POLECA

Oskarżany o zbezczeszczenie Koranu mężczyzna został pochwycony przez rozgniewany tłum, który go ukamieniował, a ciało powiesił na drzewie. Jak zaznacza policja, nieliczni obecni na miejscu funkcjonariusze starali się powstrzymać samosąd, ale zostali zaatakowani kamieniami przez tłum; jeden z policjantów został ciężko ranny.

Ofiara została zidentyfikowana jako mieszkający w pobliskiej wsi 41-letni Mushtaq Ahmed. Według rodziny zmarłego był on chory psychicznie, a jego stan pogarszał się od 10-15 lat.

"Kto może usprawiedliwiać barbarzyńskie ukamieniowanie chorego psychicznie człowieka? (...) Zabijanie ludzi w oparciu o własną interpretację religii nie jest religią mojego proroka" - podkreślił w telewizyjnym wystąpieniu pełnomocnik pakistańskiego premiera ds. zgody religijnej Tahir Ashrafi.

Do wsi, w której doszło do linczu, przybyły znaczne siły policyjne, aresztowano ok. 80 osób, ale w samosądzie mogło uczestniczyć nawet 300 mieszkańców - informuje policja.

"Mamy zerową tolerancję dla tych, którzy biorą prawo w swoje ręce, lincze będą traktowane z pełną surowością" - napisał w niedzielę na Twitterze premier Pakistanu. Dodał, że będzie się domagał szczegółowych raportów na temat śledztw w sprawie sobotniego samosądu i policjantów, którzy "zawiedli na służbie".

W Pakistanie najmniejsza sugestia, że doszło do znieważenia islamu, może doprowadzić do linczu; według organizacji zajmujących się ochroną praw człowieka oskarżenia o bluźnierstwo są często wykorzystywane do załatwiania osobistych porachunków i często padają wobec przedstawicieli mniejszości - pisze agencja AFP.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukamienowany za spalenie Koranu. Ofiarą chory psychicznie mężczyzna
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.