Ukraina: krytyka misji Kwaśniewski-Cox

(fot. European People's Party - EPP / Foter.com / CC BY)
PAP / mh

Misja wysłanników Parlamentu Europejskiego na Ukrainę, Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coksa, nie jest neutralna i otwarcie gra na korzyść Julii Tymoszenko - ocenił we wtorek Wadym Kołesniczenko, poseł rządzącej Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza.

Jest to pierwsza i dotychczas jedyna na Ukrainie tak ostra krytyka Kwaśniewskiego i Coksa, którzy od wielu miesięcy zabiegają, by była ukraińska premier opuściła więzienie. Zdaniem UE Tymoszenko znalazła się w nim jako ofiara wybiórczego stosowania prawa. Uwolnienie Tymoszenko jest warunkiem oczekiwanego niebawem podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE.
"Dziwi mnie w ostatnim czasie stanowisko misji Coksa i Kwaśniewskiego. Otwarcie grają oni po stronie Julii Tymoszenko i jej gwardii przybocznej, zamiast zachowywać neutralność i działać bez uprzedzeń" - oświadczył Kołesniczenko w artykule w gazecie internetowej "Ukrainska Prawda", cytowanym także na oficjalnej stronie Partii Regionów.
Zdaniem deputowanego ostatnie oświadczenia Kwaśniewskiego i Coksa świadczą, że "faktycznie przeszli oni na stronę opozycji".
"Przedstawiciele misji nie wstydzą się swych narad prowadzonych w miejscach publicznych ze współpracownikami Tymoszenko i nie tylko omawiają, ale i ustalają z opozycją linię swego zachowania w celu zwiększenia nacisków na władze" - podkreślił.
W ubiegłym tygodniu, po kolejnej wizycie na Ukrainie, Kwaśniewski i Cox zaapelowali do parlamentu w Kijowie o poparcie ustawy, która umożliwiłaby wyjazd Tymoszenko na leczenie za granicę. Wysłannicy PE wskazali, że "najlepszą podstawą do poszukiwania i budowania konsensusu między partiami rządzącymi i opozycją" jest projekt aktu prawnego przygotowany przez deputowaną Andżelikę Łabuńską.
"Gdy tylko misja zająknęła się na temat projektu Andżeliki Łabuńskiej, opozycja jednogłośnie uznała go za jedyny wariant (rozwiązania sprawy Tymoszenko) i natychmiast opublikowała odpowiednie oświadczenie uwięzionej Tymoszenko. Czy nie jest to - mówiąc językiem piłkarskim - ustawka?" - czytamy w oświadczeniu Kołesniczenki.
"Warto przypomnieć panom Coksowi i Kwaśniewskiemu, że Julia Tymoszenko jest przestępczynią. Została ukarana zgodnie z prawem i powinna ponieść odpowiedzialność za swe czyny (...)" - dodał ukraiński poseł.
Kołesniczenko uznał, że to nie władze, lecz opozycja dąży do "zerwania" szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, na którym Ukraina miałaby podpisać umowę o stowarzyszeniu z UE. Zdaniem deputowanego opozycja chce w ten sposób osłabić Partię Regionów przed wyborami prezydenckimi w 2015 r.
"Szkoda, że lobbystami Julii Tymoszenko w rujnowaniu perspektyw integracji europejskiej (Ukrainy) stali się ci, którzy powinni pomagać Ukrainie w zbliżaniu się do Europy. Wiktor Janukowycz i Partia Regionów zrobili dla integracji europejskiej o wiele więcej, niż Julia Tymoszenko i wszyscy inni pomarańczowi politycy (którzy doszli do władzy po pomarańczowej rewolucji 2004 r.). Dlaczego więc jeden człowiek ma być hamulcem bezpieczeństwa w ruchu całego państwa w kierunku Europy?" - pyta Kołesniczenko w swym artykule.
Ukraińscy komentatorzy twierdzą, że choć Janukowycz pragnie podpisać umowę stowarzyszeniową z UE, to za żadną cenę nie chce wypuszczać Tymoszenko z więzienia, obawiając się jej wpływu na kampanię przed wyborami prezydenckimi, w których będzie ubiegał się o reelekcję.
W ostatnim czasie do mediów przeciekła informacja, że administracja Janukowycza nie wyklucza, że na szczycie w Wilnie umowa stowarzyszeniowa nie zostanie podpisana. W ocenie obserwatorów takie oświadczenia, jak to wydane we wtorek przez Kołesniczenkę, świadczą, że władze w Kijowie będą chciały obwinić za tę porażkę opozycję.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina: krytyka misji Kwaśniewski-Cox
Komentarze (2)
M
maniek
7 listopada 2013, 10:38
Tymoszenko jest przestępczynią i jej miejsce jest w więzieniu. UE nie ma racji żądając, żeby zwalniać złodziejkę z więzienia. to europejscy przywódcy stawiają warunki podpisania umowy, a skoro Janukowycz jest tak głupi żeby ich nie spełnić to znaczy że Ukraina nie dorosła jeszcze do UE... niech sobie jeszcze pomieszkają z Rosją pod jednym dachem to może zmądrzeją, bo zachowania w stylu zniechęcania kliczki do startu w wyborach prezydenckich bardziej przypominają reżim łukaszenki niż demokrację europejską...
jazmig jazmig
6 listopada 2013, 07:30
Tymoszenko jest przestępczynią i jej miejsce jest w więzieniu. UE nie ma racji żądając, żeby zwalniać złodziejkę z więzienia.