Ukraina nie będzie finansowała Donbasu

(fot. PAP/EPA/ANASTASIA VLASOVA)
PAP / Jarosław Junko

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy zapowiedziała koniec finansowania terytoriów, które są opanowane przez prorosyjskich separatystów, zwiększenie niezależności energetycznej państwa, wzmacnianie obronności i budowę fortyfikacji na wschodzie kraju.

Po zakończonym we wtorek późnym wieczorem posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa (RBNiO) zastępca jej sekretarza Ołeksandr Łytwynenko przekazał, że Rada poleciła też niezwłoczne odwołanie ustaw o specjalnym statusie Donbasu, które znacząco rozszerzały kompetencje organów samorządowych w tym regionie.

"Państwo ukraińskie zapewni mieszkańcom obwodów donieckiego i ługańskiego dostawy pomocy humanitarnej. Ludzie, którzy tam mieszkają i nie mogli wyjechać, nie są winni, że znaleźli się w takiej sytuacji. Ukraina nie będzie jednak zapewniać finansowania tych nieuznawanych tworów" - powiedział o powołanych tam przez separatystów republikach ludowych Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (ŁRL).

Nie wyjaśnił, jakie kroki zostaną podjęte w sferze przerwania finansowania zbuntowanego regionu, jednak wcześniej przedstawiciele władz w Kijowie alarmowali m.in., że władze miejscowości kontrolowanych przez separatystów nie płacą za realizowane dostawy energii elektrycznej, gazu i ciepła.

Łytwynenko podkreślił, że władze w Kijowie nadal opowiadają się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu w Donbasie, ale będą się również przygotowywały do obrony. "Pokojowy rozwój sytuacji można zapewnić wyłącznie drogą rozwijania naszych możliwości obronnych" - powiedział.

Wtorkowe posiedzenie RBNiO, które prezydent Petro Poroszenko zwołał w celu przedyskutowania sytuacji po przeprowadzonych w niedzielę tzw. wyborach władz separatystów, trwało prawie pięć godzin.

Otwierając spotkanie szef państwa oświadczył, że jego kraj musi przygotować się na negatywny scenariusz rozwoju sytuacji na wschodzie.

"Dziś sformowano kilka nowych jednostek, które pozwolą już teraz zatrzymać możliwy atak w kierunku Mariupola, Berdianska, Charkowa, na północ od Ługańska oraz na obwód dniepropietrowski" - przekazał Poroszenko.

Prezydent nie wykluczał, że Rada podejmie decyzję o wprowadzeniu poważnych ograniczeń gospodarczych wobec opanowanych przez separatystów terytoriów Donbasu oraz większą kontrolę ludzi, którzy podróżują z i do tego regionu.

Władze Ukrainy uważają, że niedzielne wybory w separatystycznych republikach łamią wrześniowe ustalenia pokojowe z Mińska. Poroszenko oświadczył we wtorek, że podjęte tam zobowiązania realizują tylko dwie strony przeprowadzonych tam negocjacji: Ukraina i OBWE. W rozmowach tych uczestniczyła także Rosja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina nie będzie finansowała Donbasu
Komentarze (2)
K
kemot
5 listopada 2014, 14:14
Swoją drogą to ciekawe, co zrobi Putin. Czy stać Rosję na zaopatrywanie Donbasu w prąd i gaz? Na finansowanie służb publicznych i pomocy społecznej? Na odbudowę zniszczonych fabryk? Miał to wszystko skalkulowane? Przy obecnej cenie ropy wydaje się, że może to być duże obciążenie dla rosyjskiego budżetu.
AK
Andrzej Krakow.pl
5 listopada 2014, 09:07
"Białe konwoje" i inne przejawy "pomocy humanitarnej" wskazują, że Putin wbrew deklaracjom chce jednak po Krymie zagarnąć i Donbas. Dopóki tak to wygląda, dofinansowywanie tego regionu, było by potencjalnym dofinansowywaniem Rosji. Niech mieszkańcy oderwanych regionów z czasem zobaczą rosnący dobrobyt Ukrainy i normalną demokrację, a to będzie najlepsza nauczka na przyszłość dla Donbasu, Krymu i całej Rosji...