USA krytykują prowokacyjną wizytę Putina

Putin przybył do Sewastopola na Krymie w obchodzonym w piątek w Rosji Dniu Zwycięstwa. (fot. EPA/ALEXEY DRUGINYN )
Reuters / PAP / slo

Departament Stanu USA określił w piątek jako "prowokacyjną" wizytę prezydenta Rosji Władimira Putina na Krymie i podkreślił, że USA nie akceptują zaanektowania przez Rosję Półwyspu Krymskiego.

"Ta wizyta jest niepotrzebna i prowokacyjna, Krym należy do Ukrainy i, oczywiście, nie uznajemy nielegalnych i bezprawnych posunięć Rosji w tej kwestii" - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki dziennikarzom na codziennym briefingu.

Wcześniej w piątek wizytę Putina na Krymie skrytykował Biały Dom, twierdząc, że doprowadzi ona do eskalacji napięcia.

Putin przybył do Sewastopola na Krymie w obchodzonym w piątek w Rosji Dniu Zwycięstwa. To jego pierwsza wizyta na Krymie od zaanektowania w marcu przez Moskwę półwyspu.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

USA krytykują prowokacyjną wizytę Putina
Komentarze (3)
.
...
10 maja 2014, 07:54
Imperium carsko-stalinowskie Za „kłamstwa o ZSRR” można w Rosji pójść do łagru. Dziedzictwo „zwycięstwa nad faszyzmem” ma stanowić podstawę do zjednoczenia społeczeństwa. Tak realizuje się durnoj sintez imperialnej Rosji carskiej i świata Józefa Stalina. O zjawisku tym mówi dla PChTV prof. Andrzej Nowak. [url]http://www.pch24.pl/tv,imperium-carsko-stalinowskie,22744[/url]
jazmig jazmig
10 maja 2014, 10:01
To samo jest w Ukrainie jak chodzi o banderowców i ich firerka Banderę.
jazmig jazmig
10 maja 2014, 07:14
USA sprowokowały to wszystko, a teraz krytykują. Niech skrytykują zbrodnię w Odessie i w Mariupolu, bo to jest też ich robota.