USA: powódź zniszczyła 30-40 tys. domów w Houston
30-40 tys. domów w Houston w Teksasie zostało zniszczonych na skutek powodzi wywołanych huraganem Harvey, który potem przekształcił się w burzę tropikalną - podały w środę władze. Poinformowano jednocześnie, że poziom wody w mieście jest bliski maksimum.
Pod wodą jest prawie jedna trzecia hrabstwa Harris, w którym leży Houston. Może minąć wiele dni, zanim woda opadnie. Sędzia Ed Emmett z władz hrabstwa powiedział, że bilans 30-40 tys. uszkodzonych domów to wstępne szacunki.
- Może to być więcej. Nie będziemy pewni, dopóki nie dostaniemy się na wszystkie osiedla - powiedział Emmett w telewizji. Dodał, że niektóre domy zostały zniszczone do tego stopnia, że nie nadają się do remontu.
- Czekają nas trudne miesiące, a może nawet lata - powiedział. - Hrabstwo Harris wraz z Houston przykuły dużo uwagi, bo chodzi o wielkie miasto i duży rynek, ale hrabstwa wokół nas ucierpiały podobnie jak my.
Jeff Linder, który we władzach hrabstwa Harris odpowiada za walkę z powodzią, powiedział w osobnym wywiadzie, że poziom wody w mieście jest bliski maksimum, co oznacza, że spada zagrożenie zalania kolejnych obszarów. Reuters pisze, że po raz pierwszy od soboty w środę niebo nad Houston się rozpogodziło.
Burza tropikalna w środę przed południem polskiego czasu dotarła do wybrzeży Luizjany, uderzając ok. 10 km na zachód od miejscowości Cameron - podało Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC). Według NHC Harvey ma stopniowo słabnąć i w najbliższych godzinach przekształci się w depresję tropikalną. Padają ulewne deszcze, wiatr w porywach osiąga 75 km/godz.
W Luizjanie rozpoczęły się ewakuacje z zagrożonych terenów w rejonie miasta Lake Charles. Oczekuje się, że z tego stanu Harvey skieruje się do stanów Arkansas, Tennessee i Missouri, gdzie także mogą wystąpić powodzie.
Władze podają, że w Teksasie Harvey zabił dotychczas co najmniej 17 osób; media informują o 30 ofiarach śmiertelnych. Dziesiątki tysięcy ludzi musiały opuścić podtopione domy.
Straty materialne są szacowane na dziesiątki miliardów dolarów, co czyni z niego jedną z najkosztowniejszych klęsk żywiołowych w historii USA. Zawalił się co najmniej jeden most, pękł jeden wał ochronny, zagrożonych jest wiele tam.
Aby zapobiec grabieżom, rozbojom i innym przestępstwom, burmistrz Houston Sylvester Turner wprowadził we wtorek w całym mieście godzinę policyjną.
Skomentuj artykuł