USA: system bezpieczeństwa zawiódł

USA: system bezpieczeństwa zawiódł
23-letni Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab (fot. PAP / EPA/ US Marshals Office)
PAP / ad

Amerykańska minister ds. bezpieczeństwa kraju Janet Napolitano przyznała w poniedziałek, że system bezpieczeństwa w komunikacji lotniczej zawiódł, skoro znajdujący się na liście podejrzanych o związki z terroryzmem młody człowiek z wizą amerykańską i materiałem wybuchowym ukrytym na ciele mógł wejść na pokład samolotu lecącego z Amsterdamu do Detroit.

Dzień wcześniej Napolitano mówiła jeszcze, że system bezpieczeństwa zadziałał. Spotkało się to z ostrą krytyką; pytano, jak to możliwe, że 23-letni Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab mógł wejść na pokład samolotu amerykańskich linii Northwest 25 grudnia. W poniedziałek pani minister mówiła, że tamte słowa były wyrwane z kontekstu, i oświadczyła: "Nasz system zawiódł w tym wypadku".

Administracja USA dokonuje przeglądu procedur dotyczących zarówno umieszczania ludzi na liście podejrzanych, jak i kontroli bezpieczeństwa na lotniskach. Także Unia Europejska w związku z próbą zamachu zapowiedziała zbadanie kontroli bezpieczeństwa na lotniskach.

Tymczasem sędzia federalny w Detroit odłożył w poniedziałek do 8 lutego przesłuchanie w sprawie wniosku władz amerykańskich o zgodę na pobranie DNA Abdulmutallaba. Powodów nie ujawniono; nie jest też jasne, dlaczego władzom amerykańskim zależy na tej próbce.

Agencja Associated Press odnotowuje, że Abdulmutallab znalazł się w listopadzie w amerykańskiej bazie podejrzanych o związki z terroryzmem, ale nie dysponowano informacjami, które skutkowałyby umieszczeniem Nigeryjczyka na liście osób, których nie wpuszcza się do samolotów.

Także w W. Brytanii Abdulmutallab jest na liście podejrzanych o związki z terroryzmem, ale umieszczono go tam rutynowo, gdy odmówiono mu w maju wizy studenckiej w związku z wątpliwościami wobec szkoły, którą wymienił we wniosku wizowym. Według Home Office ludzie z tej listy nie mają prawa wjazdu do Wielkiej Brytanii, ale mogą podróżować przez ten kraj tranzytem.

Władze holenderskie zapowiedziały w poniedziałek, że w związku z próbą zamachu, dokonaną przez Nigeryjczyka, zamierzają wprowadzić na lotniskach nowe skanery mikrofalowe. Stosowane dotychczas urządzenia potrafią jedynie wykryć przedmioty metalowe; skanery mikrofalowe wykrywają "nietypowe" obiekty na ciele pasażera, ukryte pod ubraniem itp.

Skanery nie są aż tak mocne jak te, przez które pracownicy ochrony widzą pasażerów praktycznie nagich, choć - jak przyznają przedstawiciele władz holenderskich - pozwalają m.in. "określić, czy kontrolowana osoba to mężczyzna czy kobieta".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA: system bezpieczeństwa zawiódł
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.