Potężna burza piaskowa przeszła przez miasto. "Nie widziałam swojej dłoni"
W poniedziałek nad Phoenix w Arizonie (USA) przeszła ogromna burza piaskowa, znana jako haboob. Pył ograniczył widoczność niemal do zera, a chwilę później miasto nawiedziły gwałtowne burze z piorunami. Silny wiatr łamał drzewa, a dziesiątki tysięcy mieszkańców zostało pozbawionych prądu.
Potężna burza piaskowa nad Phoenix
Wieczorem Krajowa Służba Meteorologiczna wydała ostrzeżenia dla hrabstwa Maricopa, informując o ryzyku burz piaskowych i nawałnic. Podkreślano, że kierowcy mogą mieć problem z widocznością i powinni zatrzymywać się w bezpiecznym miejscu, by chronić życie.
Timelapse of the #haboob from tonight. Stay safe, Phoenix! pic.twitter.com/I3vamwVOZv
— City of Phoenix, AZ (@CityofPhoenixAZ) August 26, 2025
"Nie widziałam własnej dłoni"
Jedna z mieszkanek, zaskoczona burzą podczas jazdy, opowiadała agencji Associated Press, że "gdy wystawiłam rękę przez okno samochodu, to jej nie widziałam. Byłam bardzo zdenerwowana, moje dzieci były przestraszone".
Na blisko godzinę wstrzymano ruch lotniczy na międzynarodowym lotnisku Phoenix Sky Harbor, które znalazło się w gęstej chmurze pyłu.
In the middle of a monster dust storm in Phoenix, could barely see the road, and everything went dark.
— States Radar (@statesradar) August 26, 2025
It felt like driving into a wall of dirt! (Via fb: brucesnydernews ) pic.twitter.com/KteRql8n80
W Arizonie w okresie monsunowym burze piaskowe pojawiają się dość często i potrafią w kilka sekund sparaliżować ruch. Ta jednak wyróżniała się wyjątkową intensywnością – z potężnym wiatrem, błyskawicami i ścianą unoszącego się piasku.
Źródło: rmf24.pl / tk


Skomentuj artykuł