W Belgii zmarła pierwsza osoba zarażona koronawirusem
Ministerstwo zdrowia Belgii poinformowało w środę o śmierci pierwszego pacjenta zakażonego koronawirusem SARS-CoV-2. Chodzi o 90-letniego mężczyznę, który zmarł w klinice w Etterbeek w stołecznym regionie Brukseli. W Belgii jest 267 zakażonych koronawirusem.
O pierwszym zgonie wśród osób zakażonych koronawirusem w Belgii poinformowali wspólnie podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia w rządzie federalnym, Maggie De Block i minister zdrowia okręgu stołecznego Brukseli, Alain Maron.
"Mimo możliwie najlepszej opieki lekarskiej, jaką mu zapewniono, 90-letni pacjent zmarł" - powiedziała De Block. "W imieniu rządu federalnego składam najszczersze kondolencje bliskim zmarłego, życząc im hartu duch w tych trudnych chwilach. Dziękuję też całemu personelowi medycznemu za jego profesjonalizm i pełną dyspozycyjność" - dodała.
W osobnym komunikacie belgijskiego resortu zdrowia podkreślono, że "nie ma mowy o jakimś znacznym zwiększeniu liczby zakażonych". Dodano jednak, że koronawirus SARS-CoV-2 "krąży po Belgii" i w najbliższych dniach można się tylko spodziewać wykrycia dalszych przypadków.
We wtorek wieczorem premier Belgii Sophie Wilmes ogłosiła program działań rządu na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wszystkie szkoły w kraju mają pozostać otwarte, ale odwołano wycieczki szkolne - pisze dziennik "The Brussels Times".
Rząd federalny zwrócił się też do władz regionalnych z sugestią ogłoszenia zakazu imprez publicznych w pomieszczeniach zamkniętych, w których uczestniczy więcej niż 1 tys. osób.
Skomentuj artykuł