W Rosji powstała "amoralna międzynarodówka"

(fot. EPA/YURI KOCHETKOV)
PAP / pz

Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył w czwartek, że jego kraj nikomu niczego nie narzuca, jednak jest gotowy do projektów integracyjnych z Ukrainą, jeśli taka będzie wola strony ukraińskiej.

Putin oznajmił również, że Rosja nie dopuści do tego, by ktokolwiek zdobył nad nią przewagę militarną.

Prezydent mówił o tym na Kremlu w dorocznym orędziu do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu Rosji: wyższej - Rady Federacji i niższej - Dumy Państwowej. Wystąpienie programowe Putina zbiegło się z 20. rocznicą uchwalenia konstytucji FR.

Prezydenckiego orędzia słuchało ponad 1100 osób. Oprócz senatorów i deputowanych zaproszenia otrzymali członkowie rządu, najważniejsi współpracownicy Putina, przewodniczący parlamentów regionalnych, prezesi Sądu Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Najwyższego Sądu Arbitrażowego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, dostojnicy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów.

W tym roku po raz pierwszy na Kreml zaproszono też liderów partii, które nie mają przedstawicieli w Dumie, jednak są reprezentowane w parlamentach regionalnych lub miejskich, w tym przewodniczącego opozycyjnej Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej (RPR-Parnas) Władimira Ryżkowa, szefa demokratycznej partii Jabłoko Siergieja Mitrochina i sympatyzującego z opozycją przywódcę Platformy Obywatelskiej, miliardera Michaiła Prochorowa.

Putin wyraził przekonanie, że sukces integracji w ramach Unii Celnej (UC), którą tworzą Rosja, Białoruś oraz Kazachstan, a do której chcą się przyłączyć Armenia i Kirgistan, zwiększy atrakcyjność tej struktury dla innych sąsiadów, w tym Ukrainy.

Prezydent przypomniał, że jeszcze przed obecnymi wydarzeniami w Kijowie, w maju Ukraina poprosiła o umożliwienie jej udziału w spotkaniach uczestników Unii Celnej; deklarowała też zainteresowanie przyłączeniem się do niektórych porozumień w ramach UC.

"Nikomu niczego nie narzucamy, jednak jeśli nasi przyjaciele chcą współpracować, to gotowi jesteśmy do kontynuowania prac na szczeblu eksperckim" - powiedział. "Będziemy konsekwentnie rozwijać proces eurazjatycki, nie przeciwstawiając go innym projektom integracyjnym, w tym tak dojrzałemu, jak Unia Europejska" - wskazał Putin.

Prezydent wyraził też nadzieję, że Ukraina zdoła rozwiązać wszystkie swoje problemy.

Putin oświadczył także, iż "nikt nie powinien mieć złudzeń co do możliwości osiągnięcia przewagi militarnej nad Rosją". "Nigdy do tego nie dopuścimy. Rosja odpowie na wszelkie wyzwania - tak polityczne, jak i technologiczne" - podkreślił. Prezydent wymienił w tym kontekście system obrony przeciwrakietowej, zauważając, że "system taki tylko z nazwy ma charakter obronny, a w rzeczywistości jest częścią strategicznego, ofensywnego potencjału".

"Zaniepokojenie wywołują prace nad nowymi systemami broni: bombami atomowymi małej mocy, rakietami strategicznymi z głowicami nienuklearnymi, hiperdźwiękowymi systemami o wysokiej precyzji rażenia, przystosowanymi do atakowani celów w krótkim odcinku czasu i na dużą odległość" - powiedział.

Putin oświadczył, że Rosja będzie liderem, jednak nie zamierza uczyć innych państw, jak mają żyć. "Nie pretendujemy do tytułu supermocarstwa, rozumianego jako roszczenie do roli hegemona światowego lub regionalnego" - zaznaczył.

Prezydent przyznał, że przyczyny obecnego spadku tempa wzrostu gospodarczego w Rosji mają charakter wewnętrzny. Podkreślił też, że normy konstytucji FR określające prawa i wolności człowieka są niezmienialne.

Putin podkreślił również potrzebę obrony ładu etnicznego w Rosji. "Konflikty na tle etnicznym prowokują nie przedstawiciele różnych narodów, lecz ludzie pozbawieni kultury i szacunku dla jakichkolwiek tradycji - swoich i obcych" - oświadczył.

Prezydent wyjaśnił, że jest to swoista "amoralna międzynarodówka, którą tworzą rozzuchwaleni przybysze z niektórych południowych regionów, sprzedajni funkcjonariusze organów ochrony prawa osłaniający etniczne mafie, a także rosyjscy nacjonaliści i separatyści, gotowi do wykorzystania dowolnej tragedii jako powodu do aktów wandalizmu i krwawych burd".

Miejscem przemówienia Putina była tradycyjnie Sala Georgijewska w Wielkim Pałacu Kremlowskim. To największa i najbardziej okazała komnata w kremlowskim pałacu. Jej nazwa związana jest z jednym z najważniejszych odznaczeń Rosji - orderem św. Jerzego. Kojarzy się z historią imperium rosyjskiego. Jej ściany zdobią marmurowe tablice z nazwiskami kawalerów orderu, m.in. marszałka Aleksandra Suworowa, marszałka Michaiła Kutuzowa i admirała Pawła Nachimowa.

Było to 10. orędzie Putina w jego karierze prezydenckiej. Tradycję wygłaszania takich przemówień wprowadził w 1994 roku ówczesny prezydent Rosji Borys Jelcyn.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

W Rosji powstała "amoralna międzynarodówka"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.