"Wall Street potrzebuje reformy". Oto dowód
Prezydent Barack Obama oświadczył w poniedziałek, że strata, jaką odnotował największy amerykański bank komercyjny JPMorgan Chase, dowodzi konieczności reformy Wall Street. Ocenił, że w przypadku mniej stabilnego banku niezbędna byłaby interwencja rządu.
Wypowiadając się dla stacji ABC, Obama zaznaczył, że JPMorgan to "jeden z najlepiej zarządzanych" banków, a mimo to odnotował stratę 2 miliardów USD. Wskazał, że w przypadku banku mniej silnego mogłoby się nie obyć bez pomocy państwa.
Obama ocenił też, że sytuacja ta dowodzi, iż konieczna jest realizacja ustawy o reformie systemu finansowego, wzmacniającej regulacje rządowe w tym sektorze. Reforma, która ma zaostrzyć nadzór nad bankami i zwiększyć ochronę ich klientów, została przyjęta przez Kongres dwa lata temu.
Zdaniem Obamy przy okazji ujawnionej w zeszłym tygodniu przez bank straty wyraźnie widać różnicę zdań między jego rządem a republikańskim kandydatem w listopadowych wyborach prezydenckich Mittem Romneyem, który wzywał do mniej restrykcyjnych regulacji niż te przewidziane w ustawie.
Wywiad prezydenta ukaże się we wtorek, ale część wypowiedzi trafiła do mediów wcześniej.
Podejmowane przez dział inwestycyjny banku JPMorgan ryzykowne operacje finansowe przyniosły w ciągu sześciu tygodni straty w wysokości ok. 2 mld dolarów.
Skomentuj artykuł