"Washington Post" o Zofii Korbońskiej

PAP / drr

Obszerny artykuł wspomnieniowy o Zofii Korbońskiej, wybitnej działaczce niepodleglościowej, wdowie po szefie Kierownictwa Walki Cywilnej AK, Stefanie Korbońskim, ukazał się w niedzielę w dzienniku "Washington Post".

Zofia Korbońska zmarła w Waszyngtonie 16 sierpnia w wieku 95 lat. Jej pogrzeb odbył się 11 września na cmentarzu polskim w Doylestown, w Pensylwanii, nazywanym Amerykańską Częstochową.

Autor artykułu, Matt Schudel, przypomniał rolę zmarłej w podziemiu AK, gdzie wysyłała przez tajne radio zakodowane meldunki rządowi londyńskiemu i pomagała mężowi w jego konspiracyjnej działalności.

Pani Korbońska przekazała m.in. na zachód pierwsze wiadomości o nazistowskich eksperymentach na kobietach w obozie koncentracyjnym w Ravensbruck i pierwsze doniesienia o powstaniu w Getcie Warszawskim. Ryzykując życiem, dostarczała także żywność dzieciom żydowskim.

Po wojnie państwo Korbońscy, którym groziły prześladowania w PRL, uciekli na zachód i osiedlili się w USA. Pani Zofia pracowała w sekcji polskiej "Głosu Ameryki". Ich dom w Waszyngtonie - podkreśla autor artykułu w

"Washington Post" - "uważany był za nieoficjalną ambasadę Polski".

Stefan Korboński zmarł w 1989 r. Jego żona utworzyła po jego śmierci fundację jego imienia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Washington Post" o Zofii Korbońskiej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.