Sąd niższej instancji skazał Laszlo na trzy lata dozoru kuratorskiego za chuligaństwo.
Sąd Najwyższy uznał, że Laszlo powinna była zostać oskarżona o wykroczenie, a nie o przestępstwo. Wskazano, że teraz sprawa musi zostać umorzona z uwagi na przedawnienie.
Do incydentu doszło 8 września 2015 r. w miejscowości Roeszke, gdzie Laszlo przygotowywała materiał. Pod nadzorem policji przebywało tam 1300 nielegalnych imigrantów. W pewnym momencie około 400 osób podjęło próbę przedarcia się przez kordon policyjny w stronę Segedynu.
Kamerzystka, która stała bezpośrednio przy kordonie, kopnęła najpierw młodego mężczyznę, a potem dziewczynkę. Próbowała także kopnąć mężczyznę z dzieckiem na ręku, który - chociaż kopnięcie go nie dosięgło - upadł, bo stracił równowagę.
Petra Laszlo, która pracowała dla prywatnej telewizji węgierskiej N1, zbliżonej do skrajnie prawicowej partii Jobbik, została zwolniona po tym incydencie. Przeprosiła za swoje zachowanie i przekonywała, że kiedy ogląda przestawiające ją nagrania, "nie poznaje samej siebie".
Do incydentu doszło jeszcze zanim Węgry zamknęły swą granicę z Serbią i do kraju przedostawały się tysiące imigrantów dziennie. W 2015 r. na Węgry przybyło blisko 400 tys. osób.
Skomentuj artykuł