Wenezuela: parlament unieważnił zaprzysiężenie Maduro. Nazwali go dyktatorem i uzurpatorem
(fot. EPA/Miguel Gutierrez)
PAP / pch
Parlament Wenezueli przegłosował ustawę, w której unieważnił zaprzysiężenie Nicolasa Maduro na drugą kadencję prezydenta tego kraju - poinformował Reuters. W ustawie zapisano, że Maduro uzurpuje sobie władzę, i nazwano go dyktatorem.
Uchwalona we wtorek ustawa wzywa do "politycznego przejścia" do nowego rządu. "Dziś parlament postanowił, że obecnie nasza republika nie ma prezydenta. Rozpoczynamy proces przywracania porządku konstytucyjnego" - oświadczył jeden z opozycyjnych parlamentarzystów Jorge Millan.
Według agencji Reuters wenezuelski parlament, w którym przewagę ma opozycja, uchwalił także ustawę, na podstawie której rządy innych krajów, w których rząd Maduro ma konta bankowe, mogą zamrozić wszystkie środki prezydenta i jego urzędników.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska już wcześniej zamroziły majątek Maduro i jego najbliższych współpracowników. W reakcji na wtorkowe wydarzenia w wenezuelskim parlamencie biuro prasowe Białego Domu oświadczyło, że USA rozważają zastosowanie "wszystkich dyplomatycznych, politycznych i ekonomicznych narzędzi w odpowiedzi na uzurpację władzy przez reżim Maduro".
Demokratycznie wybrany parlament Wenezueli został wcześniej pozbawiony kompetencji przez Sąd Najwyższy, którego sędziowie są zwolennikami Maduro. Mimo to kilka dni temu przewodniczący parlamentu Juan Guaido wezwał do odsunięcia Maduro od władzy i zapowiedział, że jest gotów tymczasowo objąć rządy i doprowadzić do nowych wyborów.
Maduro w maju zeszłego roku po raz drugi wygrał wybory prezydenckie, uzyskując 70 proc. głosów, jednak opozycja uznała je za sfałszowane, ponieważ główni potencjalni jej kandydaci zostali pozbawieni praw wyborczych bądź uwięzieni. Zaprzysiężenie Maduro na druga kadencję miało miejsce 10 stycznia.
Po czwartkowym zaprzysiężeniu Maduro jego prezydentury nie uznały USA oraz tzw. Grupa z Limy, która została powołana do życia w 2017 roku przez kilkanaście państw regionu, deklarujących współpracę na rzecz znalezienia pokojowego rozwiązania kryzysu w Wenezueli. Podobne stanowisko ogłosiła Organizacja Państw Amerykańskich (OPA), a wcześniej wybór Maduro na prezydenta za nielegalny uznała Unia Europejska.
Według CNN prezydent USA Donald Trump rozważa uznanie Juana Guaido za prawowitego prezydenta Wenezueli. Biuro prasowe Białego Domu na razie oświadczyło jedynie, że "Stany Zjednoczone wyraziły poparcie dla Juana Guaido, który jako przewodniczący demokratycznie wybranego Zgromadzenia Narodowego odważnie ogłosił konstytucyjną władzę, by wezwać do wolnych i uczciwych wyborów".
Wenezuela od kilku lat pogrążona jest w kryzysie gospodarczym i społecznym, zmaga się z recesją i wielocyfrową inflacją oraz niedoborami żywności i leków. Opozycja oskarża prezydenta Maduro o doprowadzenie bogatego w surowce kraju do ruiny gospodarczej. 96 proc. swych przychodów Wenezuela czerpie ze sprzedaży ropy naftowej. Spadek cen surowców energetycznych w ostatnich latach znacznie pogłębił wenezuelski kryzys.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł